Teraz z dylematem, ktory mialo kilku grupowiczow, beda sie borykac byli
poslowie ;)

"Dziennik": Gigantyczna pomyłka Kancelarii Sejmu. Jak ustaliła gazeta, 21
posłów poprzedniej kadencji przez błąd urzędniczki dwukrotnie otrzymało w
ramach odprawy te same pieniądze. W sumie to kilkaset tysięcy złotych.
"Dziennik" dowiedział się o tym, od jednej z byłych parlamentarzystek. - Na
skrzynkę głosową mojego telefonu komórkowego nagrała się urzędniczka z
Sejmu. Zdenerwowana prosiła o pilny kontakt w sprawie odprawy - relacjonuje.

- Kiedy skontaktowałam się z Kancelarią Sejmu, wprost powiedziano mi o
błędzie i poproszono o zwrot pieniędzy. Oczywiście obiecałam to zrobić i
słowa dotrzymam - mówi była posłanka. Kancelaria Sejmu potwierdza: - Tak,
doszło do pomyłki jednej z pań. Kliknęła w niewłaściwe okienko i przelewy
wyszły jeszcze raz - mówi dyrektor biura prasowego Sejmu Jarosław
Szczepański.

Błąd wykryto szybko - podjęto też akcję odzyskiwania wypłaconych
pieniędzy. - Wszyscy, z którymi skontaktowała się kancelaria, obiecali, że
zwrócą całą kwotę - mówi Szczepański "Dziennikowi".

Standardowa odprawa dla byłego posła wynosi 29 tysięcy brutto. Błąd KS
łącznie opiewał na sumę kilkaset tysięcy złotych - czytamy w serwisie
dziennik.pl.