-
41. Data: 2022-09-07 10:09:17
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2022-09-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
[...]
>> Chciało się od kopa zacząć żyć pełną piersią i poczuć się klasą średnią.
>> Chciało się poczuć, że się jest cwanym i się daje radę w nowej
>> rzeczywistości.
>
> Przesadzasz.
> Co jak co - ale wydaje sie, ze na mieszkanie powinno byc nas stac.
Patrząc po "bogatym zachodzie", to niekoniecznie.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
42. Data: 2022-09-07 10:39:30
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 7 września 2022 o 09:21:03 UTC+2 Wojciech Bancer napisał(a):
> On 2022-09-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> [...]
> >> Nie policzyłem, gdyż to policzenie będzie możliwe dopiero za 15 lat.
> >> Podejmując decyzję o wzięciu kredytu zdecydowałem, że nie będę brał w
> >> walucie, w której nie zarabiam i która jest walutą obcą. To był powód
> >> pierwszy, drugi i trzeci.
> >
> > W normalnych warunkach, czyli np jeszcze w 2008 roku napisalbym,
> > ze owszem - zlotowka moze duzo spasc, ale wtedy zarobki wzrosną.
> > A w rezerwie byl jeszcze wyjazd za granice i zarabianie w euro.
> >
> > Wiec wydawalo sie, ze to raczej niewielkie ryzyko.
> W 2007-2008 jeszcze się mówiło dużo o przyjęciu euro.
Powinno się to stać, ale szans nie było z powodu konstytucji.
pisiory zagrały vabank i przegrały (oj, pamiętam ten świt po nocy w 2007, teraz znów
wyczekuję po znacznie gorszej nocy - zmierzch z 2015 też pamiętam, z p.o.rezydentem
na widowni finału Konkursu Chopinowskiego - prawie wakacje 1914, a potem "A to zabili
nam Ferdynanda" :( ), ale nie na tyle, by była bez nich możliwa zmiana konstytucji
(chyba że zamach stanu typu "obrady w Sali Kolumnowej").
A potem już jebło.
Choć Słowacji, Bałtom, a nawet Chorwacji się udało, zaraz też Bułgaria, a Grecja
przetrwała.
> > Ale teraz juz oplat nie ma/ma nie nie byc ... frankowych tez dotyczy?
> Ale to obowiązuje nowe umowy. Ja mam starą (z 2012 r.) i wciąż mam ważny
> zapis o 2% za wcześniejszą, całkowitą spłatę.
Ale 2% od czego?
Nadpłacanej kwoty? Całości kredytu?
2% to coś, ale nie tak dużo.
We frankach pewnie było więcej %, może Poldek napisze, ile, ale musieli sobie odbić
pół spreadu, no i początkowy spadek kursu.
Ale wziąć w 2005/6 (CMMIW i może wcześniej) z frankiem po 3zł i spłacić w 2008 z
frankiem po 2zł (refinans kredytem w PLN lub własną kasą) to interes życia, nawet 20%
za wcześniejszą spłatę byłoby do przełknięcia.
-
43. Data: 2022-09-07 10:41:12
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 7 września 2022 o 10:09:20 UTC+2 Wojciech Bancer napisał(a):
> On 2022-09-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> [...]
> >> Chciało się od kopa zacząć żyć pełną piersią i poczuć się klasą średnią.
> >> Chciało się poczuć, że się jest cwanym i się daje radę w nowej
> >> rzeczywistości.
> >
> > Przesadzasz.
> > Co jak co - ale wydaje sie, ze na mieszkanie powinno byc nas stac.
> Patrząc po "bogatym zachodzie", to niekoniecznie.
Dokładnie - może na mieszkanie, ale niekoniecznie własne.
A tych, co to prawią o "prawie do mieszkania", pytam zawsze - "po ile m^2 na osobę?"
- mało który umie odpowiedzieć.
-
44. Data: 2022-09-07 10:49:25
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
wtorek, 6 września 2022 o 23:00:53 UTC+2 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
>
> > Hmm, na "inflation adjusted" się zgodzę (ile było w sumie inflacji 2000-2020,
będzie razem
> > 50% - bo 100% to raczej nie), czyli liczenie w chlebkach gruzińskich,
> > ale nie na średnią pensję (choć na cenę chlebka gruzińskiego też
> > wpływa).
> A inflacja, to przez kogo liczona? Bo wiesz, wynik bardzo mocno zależy
> od liczącego.
>
> Ale może być. Przecież nie chodziło mi o konkretny wynik, tylko
> o zasadę.
No ale jeśli raty kredytu złotówkowego były od samego początku wyższe i zawsze były
wyższe niż frankowego to nie są potrzebne żadne czary, widać jak na dłoni.
I jeśli wszystko nie jebnie w PL, a może, to nadal będą wyższe aż do końca spłaty.
Oczywiście kredyt w PLN oraz w CHF na TO SAMO mieszkanie (a nie większe w CHF, bo "we
franku większa zdolność").
Hmm, choć z tym jebnięciem to też nie.
Jak jebnie, to frank skoczy - tzn. złotówka padnie.
Ale i stopy w PL wypierniczą w kosmos.
Tylko że wtedy kłopot będą mieli wszyscy, nie tylko kredytowicze.
-
45. Data: 2022-09-07 10:51:10
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 7 Sep 2022 01:41:12 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski wrote:
> środa, 7 września 2022 o 10:09:20 UTC+2 Wojciech Bancer napisał(a):
>> On 2022-09-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>> [...]
>>>> Chciało się od kopa zacząć żyć pełną piersią i poczuć się klasą średnią.
>>>> Chciało się poczuć, że się jest cwanym i się daje radę w nowej
>>>> rzeczywistości.
>>>
>>> Przesadzasz.
>>> Co jak co - ale wydaje sie, ze na mieszkanie powinno byc nas stac.
>> Patrząc po "bogatym zachodzie", to niekoniecznie.
>
> Dokładnie - może na mieszkanie, ale niekoniecznie własne.
W sensie - wynajmowane?
No coz - patrzac na obecna inflacje mieszkaniową - to dopiero nie
bedzie nas stac.
> A tych, co to prawią o "prawie do mieszkania", pytam zawsze - "po ile m^2 na
osobę?" - mało który umie odpowiedzieć.
Ale kto mialby to prawo dac i czyim kosztem?
Bo na "bogatym zachodzie"
-od dawien dawna byly kamienice, ktore stawial kamienicznik i
wynajmowal mieszkania - patrz zreszta Lalka,
-niekoniecznie mieli ostrą wojnę, zakonczoną bombardowaniem tych
kamienic,
-roznie u nich z socjalizmem bywalo, i z wywlaszczeniem tych
kamienicznikow,
-choc czynsze regulowane znaja,
-a i tak moda na "wlasne" jest.
O Szwecji slyszalem, ze jakies drogie apartamenty sie zle sprzedaja.
Hint - podatek spadkowy :-)
J.
-
46. Data: 2022-09-07 10:55:14
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 7 września 2022 o 02:04:02 UTC+2 Poldek napisał(a):
> W dniu 2022-09-06 o 08:51, Dawid Rutkowski pisze:
> > poniedziałek, 5 września 2022 o 22:10:18 UTC+2 Poldek napisał(a):
> >> W dniu 2022-09-03 o 23:57, Krzysztof Halasa pisze:
> >>> I to znacznie. Albo raczej kredyt w PLN w ogóle nie wchodził w rachubę.
> >> Co chcesz przez to powiedzieć?
> >>
> >> Bo nie dość, że wchodził w rachubę, to jeszcze byli tacy ludzie -
> >> mniejszość - którzy brali w złotym i kupowali mieszkania. Np. moja
> >> skromna osoba.
> >
> > No ale policzyłeś, czy kredyt we franku nie byłby jednak tańszy?
> > Oczywiście na mieszkanie, na jakie było Cię wtedy stać wg "zdolności" w PLN, a
nie fałszywej w CHF.
> Nie policzyłem, gdyż to policzenie będzie możliwe dopiero za 15 lat.
Możesz policzyć w części już dziś na 2 sposoby, jak pisałem:
- suma wpłaconych rat
- powyższe + pozostały kapitał.
> Czwarty to koszt wcześniejszej spłaty, który dla kredytu w zł jest
> zerowy (przynajmniej mojego konkretnego kredytu), a dla kredytu w
> walucie jest (był) znaczący.
Ile w tym franku?
> Ale
> kiedy brałem kredyt, to było dla mnie istotne, żebym miał możliwość w
> razie czego spłacenia jednym pociągnięciem bez kosztów.
Ze swojej kasy?
Czy sprzedając mieszkanie?
> Raty były od samego początku oczywiście wyższe. Oczywiście większość
> biorących kredyty patrzyła tylko na raty na początku i ile można więcej
> tego kredytu wziąć - ile więcej m2 kupić - a reszta nic nieważne.
O, tu jest sedno - "ile można więcej".
I nabijali bańkę.
Trzeba było na to samo mieszkanie wziąć we franku.
Inna sprawa, że dla większości i tak wzięcie pod kapelusik w franku starczało jedynie
na "małpy nie mają pojęcia, co to spread, meblują te swoje _klitki_ na kredyt i są
szczęśliwi".
-
47. Data: 2022-09-07 10:57:54
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 7 Sep 2022 01:39:30 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski wrote:
> środa, 7 września 2022 o 09:21:03 UTC+2 Wojciech Bancer napisał(a):
>> On 2022-09-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> [...]
>>>> Nie policzyłem, gdyż to policzenie będzie możliwe dopiero za 15 lat.
>>>> Podejmując decyzję o wzięciu kredytu zdecydowałem, że nie będę brał w
>>>> walucie, w której nie zarabiam i która jest walutą obcą. To był powód
>>>> pierwszy, drugi i trzeci.
>>>
>>> W normalnych warunkach, czyli np jeszcze w 2008 roku napisalbym,
>>> ze owszem - zlotowka moze duzo spasc, ale wtedy zarobki wzrosną.
>>> A w rezerwie byl jeszcze wyjazd za granice i zarabianie w euro.
>>>
>>> Wiec wydawalo sie, ze to raczej niewielkie ryzyko.
>> W 2007-2008 jeszcze się mówiło dużo o przyjęciu euro.
>
> Powinno się to stać, ale szans nie było z powodu konstytucji.
> pisiory zagrały vabank i przegrały (oj, pamiętam ten świt po nocy w 2007, teraz
znów wyczekuję po znacznie gorszej nocy - zmierzch z 2015 też pamiętam, z
p.o.rezydentem na widowni finału Konkursu Chopinowskiego - prawie wakacje 1914, a
potem "A to zabili nam Ferdynanda" :( ), ale nie na tyle, by była bez nich możliwa
zmiana konstytucji (chyba że zamach stanu typu "obrady w Sali Kolumnowej").
> A potem już jebło.
> Choć Słowacji, Bałtom, a nawet Chorwacji się udało, zaraz też Bułgaria, a Grecja
przetrwała.
Tylko wiesz - jak wczesniej to mysmy jezdzili na Slowacje na narty,
bo podobnie drogo, czy nawet taniej (niz Zakopane), a lepiej,
tak potem oni jezdzili do nas na narty.
Bo troche gorzej, ale duzo taniej.
No ale jesli osrodki to przetrwaly, to nie jest zle.
Slowacja ma ponoc jeszcze jeden problem - duze inwestycje przemyslu
motoryzacyjnego ... i sie zrobila monokultura wrazliwa na wahania
branzy ...
>>> Ale teraz juz oplat nie ma/ma nie nie byc ... frankowych tez dotyczy?
>> Ale to obowiązuje nowe umowy. Ja mam starą (z 2012 r.) i wciąż mam ważny
>> zapis o 2% za wcześniejszą, całkowitą spłatę.
>
> Ale 2% od czego?
> Nadpłacanej kwoty? Całości kredytu?
> 2% to coś, ale nie tak dużo.
A ta ustawa nie dotyczy tez starych ?
> We frankach pewnie było więcej %, może Poldek napisze, ile, ale musieli sobie odbić
pół spreadu, no i początkowy spadek kursu.
> Ale wziąć w 2005/6 (CMMIW i może wcześniej) z frankiem po 3zł i spłacić w 2008 z
frankiem po 2zł (refinans kredytem w PLN lub własną kasą) to interes życia, nawet 20%
za wcześniejszą spłatę byłoby do przełknięcia.
Interes, ale kto mogl wiedziec, ze frank tak pojdzie w gore, ze nie
pojdzie jeszcze w doł, ze Wibor na zlotowki nie skoczy, a nawet
spadnie ... no - mozna bylo sledzic fachową prasę, co sie tam za
oceanem dzieje ...
J.
-
48. Data: 2022-09-07 10:58:59
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
środa, 7 września 2022 o 02:13:44 UTC+2 Poldek napisał(a):
> rzeczywistości. Tymczasem dla części - tylko części, bo masa fankowiczy
> spłacała, spłaca i nie ma zasadniczego problemu, a jedynie dyskomfort,
> że można by było spłacić mniej, więc dlaczego nie?
Ale mniej jak, skoro spłacają mniej niżby wzięli w PLN (pomijam skrajności, czyli
"nabitych" i tych co wzięli na końcu, z frankiem poniżej 2zł)?
Chyba że mniej ma być w sytuacji "odfrankowienia", czyli kredyt w PLN z % opartym na
LIBOR CHF (i mniejszej marży, bo resztę bank odzyskiwał z górką w postaci spreadu)?
-
49. Data: 2022-09-07 15:54:50
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
>> W 2007-2008 jeszcze się mówiło dużo o przyjęciu euro.
>
> Powinno się to stać, ale szans nie było z powodu konstytucji.
Aaa, to już wiem do czego służy w Polsce konstytucja. Do tego samego
co UE - jest na kogo zwalić winę.
> pisiory zagrały vabank i przegrały
Tzn?
> Choć Słowacji, Bałtom, a nawet Chorwacji się udało, zaraz też
> Bułgaria, a Grecja przetrwała.
Tylko w Polsce nigdy nie może się udać.
--
Krzysztof Hałasa
-
50. Data: 2022-09-07 16:03:50
Temat: Re: Polacy nadplacaja kredyty
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> Choć Słowacji, Bałtom, a nawet Chorwacji się udało, zaraz też Bułgaria, a Grecja
przetrwała.
>
> Tylko wiesz - jak wczesniej to mysmy jezdzili na Slowacje na narty,
> bo podobnie drogo, czy nawet taniej (niz Zakopane), a lepiej,
> tak potem oni jezdzili do nas na narty.
> Bo troche gorzej, ale duzo taniej.
No tak, wszystko się zgadza. Tam mają euro i rządy nie mogą sobie
pogrywać walutą tak łatwo.
W czasach komuny ludzie z Zachodu także jeździli na Wschód, bo tu było
taniej. Później zresztą także. Po prostu mieli lepszą, stabilniejszą
i silniejszą walutę. To absolutnie nie znaczy, że chcieliby np. zarabiać
w naszej walucie, nic z tych rzeczy.
Powiedzmy sobie szczerze, Słowacy przyjeżdżają do nas jak obywatele
pierwszego świata do państwa trzeciego świata. Mieliśmy szanse, zresztą
cały czas mamy, ale wszyscy wolą dotacje, dopłaty, 500+, waloryzacje
itd. - zamiast w końcu wziąć się do roboty i przestać patrzeć na innych.
> Interes, ale kto mogl wiedziec, ze frank tak pojdzie w gore, ze nie
> pojdzie jeszcze w doł, ze Wibor na zlotowki nie skoczy, a nawet
> spadnie ... no - mozna bylo sledzic fachową prasę, co sie tam za
> oceanem dzieje ...
A czemu w czasie przeszłym?
--
Krzysztof Hałasa