Witam,
Od ponad miesiąca korzystam z karty Polbank Era. Wszystko wydaje się ok, ale...
moja karta od nowości była nie do końca sprawna (pewnie coś z paskiem
magnetycznym) - tutaj nie mam pretensji do banku, bo to sie zawsze moze
zdarzyc... Wymieniono mi karte na nowa (trwalo to troche ponad dwa tygodnie -
dziwne, bo pierwsza karte wydrukowano mi od reki w oddziale).
Ale do czego zmierzam:
1) nowa karta przyszla do mnie poczta, aktywna, nie podpisana... troche to
chyba niebezpieczne? lepiej sie czuje, gdy nowa karte musze aktywowac
telefonicznie.
2) wykonalem karta dwie duze transakcje pod rzad, takie 50-100 razy wieksze od
typowych jakie wczesniej robilem. Wszystko ok, ale pamietam, ze jak robilem
wieksze zakupy karta citi,bph, czy nawet mbanku, to dzwoniono do mnie z
pytaniem czy wszystko jest ok i czy to ja dokonuje wlasnie transakcji. W
Polbanku niczego takiego nie zauwazylem
3) Serwis sms - sms'y przychodza przy platnosciach w pos, ale juz platnosci
internetowe pozostaja bez echa... a to przeciez tu najlatwiej posluzyc sie
skrzadzionymi numerami.

Karte mam, w koncu dziala, ale pewnie sie z nia nie czuje...

Pozdrawiam,
Marcin

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/