-
51. Data: 2008-01-12 10:44:46
Temat: Re: Problem z zleceniem stałym w pewnym banku
Od: M...@g...com
> > > Pod warunkiem spłacenia tej kwoty w ciągu 50 dni.
> > > Jak sobie wyobrażasz spłatę powiedzmy 100 tyś. PLN tym sposobem?
>
> > Normalnie. Wyciagasz z konta oszczednosciowego, zatrumujesz odsetki a
> > reszte wplacasz.
>
> Już kumam.. Niezłe.
Tylko jednak, żeby 100 tyś PLN tak spłacić to trzeba by mieć niezłe
dochody i tym samym limit..
-
52. Data: 2008-01-13 10:00:24
Temat: Re: Problem z zleceniem stałym w pewnym banku
Od: Ra <a...@...stopce>
M...@g...com napisał(a):
>>> Straty wykazać łatwiej chociaż też nie wszystkie (polisa z TFI, jak
>>> GPW będzie lecieć przez te 2 miechy to stracę też na tym, chociaż mogę
>>> też wyjść do przodu).
>> cięzko będzie...
>>
>>> TUI musiałoby sporządzić analizę ile kasy bym dostał jakbym rozwiązał
>>> umowę 2 miesiące wcześniej. Ale to dopiero za 3 miesiące będzie miało
>>> sens jak faktycznie rozwiążę umowę.
>> to się nie uda bo rozwiązać prawdopodobnie możesz w dowolnym momencie jednym
>> pismem...nawet w tej chwili.
>
> A jakby zażądać od banku zwrotu tej kasy którą z własnej woli gdzieś
> tam wysłali wraz z odsetkami ustawowymi. I niech oni już się bujają,
> żeby im TU oddało tą kasę. No bo co mnie obchodzi, że bank wysłał moje
> pieniądze gdzieś tam.. Ja im nie kazałem.
IMHO nie da rady, jakby to nie było ubezpieczenie to może
gdyby coś ci się stało w tym okresie to odmówiłbyś wzięcia kasy ?
pomysłałbyś kase na składkę przecież straciłem
ubezpieczyciel też IMHO nie mógłby odmówić, warunki wg regulaminu były
spełnione
-
53. Data: 2008-01-13 16:47:24
Temat: Re: Problem z zleceniem stałym w pewnym banku
Od: M...@g...com
> IMHO nie da rady, jakby to nie było ubezpieczenie to może
> gdyby coś ci się stało w tym okresie to odmówiłbyś wzięcia kasy ?
> pomysłałbyś kase na składkę przecież straciłem
> ubezpieczyciel też IMHO nie mógłby odmówić, warunki wg regulaminu były
> spełnione
Wielce ciekawe to co piszesz. A jak bank Ci kupi samochód za twoje
pieniądze, ale bez twojej zgody i wiedzy, to też się nie będziesz
burzył? No przecież samochód masz.. Jakbyś miał zamiar akurat kupić w
tym czasie samochód to odmówiłbyś?