-
21. Data: 2004-01-12 18:41:32
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: "Kucharz" <k...@g...pl>
> Wplata na poczcie, 040108 to wiadomo, co jest, a 1092 okresla numer
> urzedu pocztowego. Jesli mi sie uda dowiedziec, gdzie to jest, to dam
> znac.
>
bede wdzieczny :)
Narazie udalo mi sie ustalic, ze wplata nastapila w Warszawie (tylko tam
znalazlem ulice o takiej nazwie, numer sie zgadza). Jutro znajoma z wawy ma
do niej zajrzec i wyjasnic sprawe, bo niestety telefonu nie udalo jej sie
ustalic
pozdrawiam,
Kucharz
-
22. Data: 2004-01-12 20:37:10
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: Jarosław Lech <j...@k...ODSPAMIACZ.pl>
Użytkownik "jaszczur" <j...@a...at.reply-to.invalid> napisał w
wiadomości
news:slrn.pl.c05cef.3vua7q1.jaszczur@workstation.at.
my.home.or.workplace
.pl...
> Przeglądam pl.biznes.banki
> a tam użytkownik Kucharz pisze:
>
> > Witam. Na rachunek w Inteligo otrzymalem dzis przelew... niby ok,
tyle
> > tylko, ze nic mi na ten temat nie wiadomo (zadna ze znanych mi osob
nie
> > wplacala pieniedzy).
> [...]
>
> > Co mam z tym zrobic?
> [...]
>
> Fajne rady dostałeś ;-)
>
> Zadzwoń do banku, jak nie zdejmą tej kwoty pisz pismo.
Tylko nie słuchaj takich głupich rad. Przelew prawidłowo wykonany,
jeśli dotarł nie tam gdzie trzeba z powodu pomyłki zlecającego lub
jakiegokolwiek innego, nie leżącego po stronie banku, w którym masz
rachunek, nie może być ot tak sobie wycofany. Mało tego: uważaj na to,
aby mieć na piśmie potwierdzenie, że na Twój rachunek, bez Twojego
udziału, dotarł przelew, który Ty oddałeś dobrowolnie. Z tego względu
rzeczywiście czym prędzej napisałbym list polecony do banku (złożył pism
za potwierdzeniem odbioru) i wyjaśnił kiedy, ile dostałeś, że się nie
spodziewasz żadnych należności, osoba (miejsce dokonania
wpłaty/przelewu) jest Ci obca, kwota nic Ci nie mówi, dlaczego nie
możesz się bezpośrednio skontaktować (brak adresu zlecającego) i w razie
zgłoszenia się zlecającego lub banku/poczty, która źle wykonała
dyspozycję, prosisz o natycmiastowy kontakt w celu umożliwienia zwrotu
kwoty nienależnego przelewu, po potrąceniu Twoich kosztów. Ot tak
mniej-więcej.
Po pierwsze: Twoja inicjatywa zwrotu nienależnego przelewu musi być
wyraźna, po drugie - ktoś ma dowód, że dotarły do Ciebie nie Twoje
pieniądze, Ty staraj się mieć dwa dowody na to, że zwrócłeś. Żeby zawsze
spać spokojnie. Nawet jak trafisz na świnię po drugiej stronie.
--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl
-
23. Data: 2004-01-12 21:07:13
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid> writes:
>> Zloz ten przelew na jakis rachunek oszczednosciowy i czekaj.
> A to już oznacza kradzież pieniędzy ;-)
Podstawa jakas (juz nawet nie napisze, ze prawna)?
Co za roznica na jakim wlasnym rachunku bedzie je mial?
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
24. Data: 2004-01-12 22:24:04
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> > Zloz ten przelew na jakis rachunek oszczednosciowy i czekaj.
> A to już oznacza kradzież pieniędzy ;-)
Kradziez jest przywlaszczeniem bez zgody lub wiedzy wlasciciela, moze
nie ? A przeciez nadawca wpisal numer konta odbiorcy na przelewie. Czyli
przelew doszedl do odbiorcy za zgoda i wiedza nadawcy ;) Ani nadawca,
ani teoretyczny odbiorca nie wiedza, ze przelew poszedl w niewlasciwe
miejsce. Z chwila, gdy sie dowiedza skontaktuja sie z bankiem, a bank
skontaktuje sie z "nieprawnym" wlascicielem.
>
> A bank naliczy odsetki ustawowe ;-)
Od czego ? Nie ma prawa. Klient z niczym mu nie zalega. Nie ma takiej
pozycji w TOiP.
> Później te odliczone pieniądze pomogą Ci pokryć koszty procesu ;-)
Jakby nie oddal to by mial proces. Ale przeciez odda z chwila, gdy sie
dowie komu ?
Jedyne co w tym momencie mozna zrobic, to skontaktowac sie z bankiem i
czekac. Nic wiecej.
--
Krzysiek, Krakow
-
25. Data: 2004-01-12 23:14:23
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: "Krysa" <k...@o...pl>
rok temu miałem podobny przypadek ale w innym banku. przelali mi prawie 2000
zł, ale nie było podane z jakiego źródła. Po prostu pieniądze pojawiły sie
na koncie.Tym dziwniejsze, że od dawna nie używałem tego konta. Myślałem,
że to błąd w wydruku, ale jak po świetach poszedłem do banku sprawdzić to
potwierdzili, że taka suma jest na koncie (od razu wypłaciłem)
Do tej pory sie nie odezwali. System musiał im zrobic błąd, bo chociaz
pieniądze leżały na koncie ponad miesiąc to nie narosły żadne odsetki.
Moze to bank przesłał, jako zachete do ponownego oszczędzania u nich, a może
to był prezent pod choinke od tego banku :))))
Szkoda tylko, że nie machneli sie jeszcze o kilka zer.
Niestety w tym roku na tym koncie juz nic sie nie pojawiło :(((
-
26. Data: 2004-01-13 07:42:09
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Przeglądam pl.biznes.banki
a tam użytkownik Tomasz pisze:
> Użytkownik jaszczur napisał:
>>>>
>>>>A to już oznacza kradzież pieniędzy ;-)
>>
>> proszę bardzo:
>> 405 KC
>>
> Kradzież to jest wtedy kiedy coś weźmiesz a nie dostaniesz. Szczególnie
> jeśli dostałeś wbrew swej woli. Poza tym kradzież jest regulowana przez
> KK a nie KC
Napisałem kradzież z przymróżeniem oka, oczywiście jest to
bezpodstawne wzbogacenie.
>>>>A bank naliczy odsetki ustawowe ;-)
>>
>> 481 KC
>>
>
> A weź Ty sobie przeczytaj najpierw Art. 455 KC a dopiero potem mów o
> odsetkach.
>
> pzdr
>
> Tomek
>
>
--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>
-
27. Data: 2004-01-13 13:42:22
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
On Tue, 13 Jan 2004 07:42:09 +0000 (UTC), jaszczur
<j...@a...at.reply-to.invalid> wrote:
>Napisałem kradzież z przymróżeniem oka, oczywiście jest to
>bezpodstawne wzbogacenie.
Oczywiście tylko dla Ciebie.
Jakie 'bezpodstawne'?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
28. Data: 2004-01-13 19:40:36
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: Sebol <l...@s...pl>
Kucharz wrote:
> Witam. Na rachunek w Inteligo otrzymalem dzis przelew... niby ok, tyle
> tylko, ze nic mi na ten temat nie wiadomo (zadna ze znanych mi osob nie
> wplacala pieniedzy). W tytule przelewu jest imie i nazwisko, miejscowosc,
> numer konta /chyba tej osoby, ktora to wplacala - czy tez UP/ oraz wpis
> "Tytuł: SPŁATA DŁUGU Wpłata w UP nr:....." - nie znam tej osoby, a i
> pozyczek nie udzielalem w ostatnim czasie :)
jezeli masz sumienie to zloz powiadomienie do banku i podejrzanym
przelewie (de facto prawo cie do tego obliguje)
Jezeli nie masz sumienia to poczekaj az sam bank sie upomni o swoje
informujac cie o tym fakcie. Zadnych oplat czy tym bardziej kary nie
dostaniesz.
--
l...@s...pl
-
29. Data: 2004-01-14 00:35:53
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: Krystek <k...@p...e-space.pl_>
BM napisał:
> Zawsze możesz posłać mu przelew elixirem na kwotę 0.01 zł (bo nr konta
> nadawcy powinieneś mieć), a w tytule przelewu opisać sytuację: napisać że
> jesteś uczciwy, że chcesz oddać, no i jakiś namiar na siebie - niech się
> kontaktuje...
Tia, numer konta - szczególnie jeśli wpłacał na Poczcie...
> Pozdrawiam - BM
> p.s. - gratuluję uczciwości.
Ładnych czasów dożyliśmy - żeby gratulować za coś co powinno być normą...
-
30. Data: 2004-01-14 00:40:54
Temat: Re: Przelew, ktorego nie chcialem
Od: Krystek <k...@p...e-space.pl_>
Krysa napisał:
> rok temu miałem podobny przypadek ale w innym banku. przelali mi prawie 2000
> zł, ale nie było podane z jakiego źródła. Po prostu pieniądze pojawiły sie
> na koncie.Tym dziwniejsze, że od dawna nie używałem tego konta. Myślałem,
> że to błąd w wydruku, ale jak po świetach poszedłem do banku sprawdzić to
> potwierdzili, że taka suma jest na koncie (od razu wypłaciłem)[...]
Jakby było się czym chwalić - ręce opadają...