W dniu 2010-09-14 19:09, Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
> spammtrapp pisze:
>
>>> No ale chyba kasyna działają jak bankomaty? (operacje gotówkowe)
>>
>> Nie rozumiem. _Kupujesz_ zetony a pozniej je zwracasz.
>
> Na Poczcie też "kupujesz" znaczki i "płacisz" za nie kartą. A potem się
> dziwisz, że bank odsetki od operacji gotówkowej naliczył. O ile wiem,
> zakupy w kasynach są traktowane jak operacje gotówkowe.
>

Na poczcie _wyplacasz_ pieniadze i nimi placisz za znaczki. Subtelna
roznica.
http://olgierd.bblog.pl/wpis,prowizja;za;platnosc;ka
rta;na;poczcie,39429.html

Co do kasyna, nie jestem stalym bywalcem ale sie nie spotkalem.

do góry

spammtrapp pisze:

> Na poczcie _wyplacasz_ pieniadze i nimi placisz za znaczki. Subtelna
> roznica.

G*.* prawda. Na Poczcie wisi znaczek Visa, w okienku mówisz, że chcesz
zapłacić kartą i płacisz kartą. Nikt Cię nie informuje, że tak naprawdę
to formalnie nie zapłaciłeś, tylko wypłaciłeś, a paniusia w okienku i
tak nie rozumie różnicy. I jak jesteś spostrzegawczy, to masz jedynie
szanse zobaczyć na wydruku z terminala słowo "WYPŁATA". Tyle tylko, że
wydruk wychodzi jak już operację zatwierdziłeś pinem. A jak nie
zauważysz jednego słowa, albo nie znasz polskiego i nie zrozumiałeś, to
czeka Cię przykra niespodzianka.
(A nawet jak zauważyłeś i zrozumiałeś - to konia z rzędem temu, kto
nakłoni babę po drugiej stronie okienka do anulowania zatwierdzonej już
operacji wypłaty.)

A informacja o tym, że to jest "bankomat w okienku" wisi na tablicy
ogłoszeń, a nie przy owym okienku... Poza tym sam w sobie fakt istnienia
usługi "bankomatu w okienku" jeszcze nie wyklucza istnienia równolegle
drugiej usługi - tj. "zapłaty w okienku" (na co wręcz wskazują
umieszczone tam naklejki).

To już uczciwiej jest w takim urzędzie dzielnicy Wola w Warszawie, gdzie
na kasie wyraźnie wisi kartka, że "za płatność kartą doliczana jest
prowizja 1,8%" (czy coś koło tego). Od razu widzisz, że zapłacisz
więcej. (Co nie znaczy, że akceptuję fakt istnienia prowizji...)

--
MiCHA

do góry

W dniu 2010-09-14 20:45, Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
> spammtrapp pisze:
>
>> Na poczcie _wyplacasz_ pieniadze i nimi placisz za znaczki. Subtelna
>> roznica.
>
> G*.* prawda. Na Poczcie wisi znaczek Visa, w okienku mówisz, że chcesz

A zerknales chociaz na link czy tak sobie rzucasz gó*.*mi?

do góry

Dnia 14-09-2010 o 18:25:42 spammtrapp <g...@w...pl> napisał(a):

> W dniu 2010-09-14 08:29, gohohgle pisze:
>> Dlatego właśnie miałem wątpliwości co do takiej częstości generowania
>> przelewów z kart kredytowych. Uważam jednak, że raz na miesiąc/dwa
>> miesiące można bez obaw przelać z KK potrzebne pieniądze. Jeśli chodzi
>> o opłaty to są one niższe niż tradycyjny przelew z KK.
>
> Jesli mozesz to idź do kasyna, kup zetony za pomoca KK a nastepnie je
> zwróc :) To chyba najstarszy numer w tym temacie:)

ale jak chcesz zwrócić to nie dają gotówki, tylko uznanie rachunku karty.


--
Rezydent

do góry

spammtrapp pisze:

>>> Na poczcie _wyplacasz_ pieniadze i nimi placisz za znaczki. Subtelna
>>> roznica.
>>
>> G*.* prawda. Na Poczcie wisi znaczek Visa, w okienku mówisz, że chcesz
>
> A zerknales chociaz na link czy tak sobie rzucasz gó*.*mi?

Po co mam zerkać? Widziałem go ze 2 lata temu... Nic się od tego czasu
nie zmieniło. Poczta nadal informuje, że udostępnia usługę "bankomat w
okienku" i nie informuje, że nie obsługuje "płatności kartą w okienku".
(A przecież jedno nie wyklucza drugiego. Nawet w Carrefourze się tak da.)
Co więcej - na prośbę klienta "chcę zapłacić kartą" wcale nie pada
odpowiedź "niedasię", tylko klient jest obciążany gotówkowo bez swojej
wiedzy.

--
MiCHA

do góry

Rezydent pisze:

>>> Dlatego właśnie miałem wątpliwości co do takiej częstości generowania
>>> przelewów z kart kredytowych. Uważam jednak, że raz na miesiąc/dwa
>>> miesiące można bez obaw przelać z KK potrzebne pieniądze. Jeśli chodzi
>>> o opłaty to są one niższe niż tradycyjny przelew z KK.
>>
>> Jesli mozesz to idź do kasyna, kup zetony za pomoca KK a nastepnie je
>> zwróc :) To chyba najstarszy numer w tym temacie:)
>
> ale jak chcesz zwrócić to nie dają gotówki, tylko uznanie rachunku karty.

Przemyśl to jeszcze raz. Ale dokładnie. :-)

--
MiCHA

do góry

W dniu 2010-09-14 22:22, Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
> Po co mam zerkać? Widziałem go ze 2 lata temu... Nic się od tego czasu

Zatem nie rozumiem dlaczego starasz sie mi tlumaczyc cos o czym wiem.

do góry

W dniu 2010-09-14 22:02, Rezydent pisze:

> ale jak chcesz zwrócić to nie dają gotówki, tylko uznanie rachunku karty.

Nie ma reguły, podobnie jak w sklepach zreszta.

do góry

Tue, 14 Sep 2010 18:25:42 +0200, w <i6o7m5$nki$1@news.onet.pl>, spammtrapp
<g...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 2010-09-14 08:29, gohohgle pisze:
> > Dlatego właśnie miałem wątpliwości co do takiej częstości generowania
> > przelewów z kart kredytowych. Uważam jednak, że raz na miesiąc/dwa
> > miesiące można bez obaw przelać z KK potrzebne pieniądze. Jeśli chodzi
> > o opłaty to są one niższe niż tradycyjny przelew z KK.
>
> Jesli mozesz to idź do kasyna, kup zetony za pomoca KK a nastepnie je
> zwróc :) To chyba najstarszy numer w tym temacie:)

Chyba wystarczy też zapłacić na Allegro, a potem Sprzedający musi anulować
transakcję. Pieniądzę lądują na Twoim koncie PzA, z którego wypłacasz na konto.
O ile nie zginą oczywiście w tym PzA :)

do góry

gohohgle <g...@g...com> dared to write:
> On 13 Wrz, 22:52, spammtrapp <g...@w...pl> wrote:
>> W dniu 2010-09-13 20:49, gohohgle pisze:
>>
>>> On 13 Wrz, 14:07, spammtrapp<g...@w...pl> wrote:
>>>> W dniu 2010-09-13 13:56, gohohgle pisze:
>>
>>>>> Witam,
>>>>> wpadłem na pomysł jak wykorzystać limit z dwóch kart kredytowych i
>>>>> chciałem poddać go weryfikacji na grupie.Celem jest wykorzystanie
>>>>> środków na karcie, bez płacenia odsetek.
>>
>>>> Brawo, wymysliles rolowanie zadluzenia. Odsetki i tak zaplacisz, wplata
>>>> na moneybookers kosztuje. Jest to niezgodne z regulaminem mb wiec moze
>>>> sie po jakims czasie nagle okazac ze jestes bez kasy za to z
>>>> niesplaconym obciazaniem na karcie.
>>
>>> Proszę podać punkt w regulaminie, który tego zabrania. Bo przelewy z
>>> KK są jak najbardziej możliwe.
>>
>> Zapisy o praniu brudnych pieniędzy. Masz racje, nie jest to zapis wprost
>> dotyczacy opisanej przez Ciebie sytuacji. Ale nie jest naciągany?
>> Czytalem o dwóch przypadkach gdy gostkom zablokowano pieniadze na koncie
>> do czasu uwierzytelnienia - wlasnie w podobnej sytuacji.
>>
>> Druga rzecz, zapomniales o kosztach tej bezodsetkowej operacji.
>> Wpłata na MB:
>> 1.90% wplacanej kwoty
>> Wypłata:
>> 7.07zł
>>
>> Zwróc jeszcze uwage na to że MB ma okreslony limity na przelewy i na
>> wpłaty. Np u mnie jest to:
>> 7857 dla wpłaty karta kredytową. opłata od tego to 149.28.
>
> Dlatego właśnie miałem wątpliwości co do takiej częstości generowania
> przelewów z kart kredytowych. Uważam jednak, że raz na miesiąc/dwa
> miesiące można bez obaw przelać z KK potrzebne pieniądze. Jeśli chodzi
> o opłaty to są one niższe niż tradycyjny przelew z KK.


Zapomniałeś o jednym punkcie, który tę piękną kombinację rozbija: przelewy z MB na
kartę są wysyłane jako reversal (zwrot płatności) - nie pytaj się czemu - a reversal
nie jest traktowany chyba przez żaden bank jako spłata zadłużenia. Tak że między MB a
KK kasa musi jeszcze przejść przez jakieś konto, coby tego uniknąć.

Poza tym to nie jest nic nowego, tak samo można żonglować mięzy kartami wyciągając
kasę z bankomatu - tyle że prowizje bywają ciut wyższe (chociaż ostatnio mBank się
odgrażał jakąś ciekawą ofertą!).

k.

do góry