Witam.
Mam taką oto sytuację: Bank Millenium i kredyt mieszkaniowy na 125 000 zł
zaciągnięty w styczniu 2007 roku na jakieś 25 lat. Kredyt zaciągniety w
złotókach ze względu na słaba zdolność kredytową na "początku kariery".

Zaczynaliśmy od oprocentowania chyba 5,5 % i raty nie przekraczjącej 800 zł
teraz po 1.5 roku mamy kołoło 7.2% i miesięczna rata koło 960zł.

Za przewalutowanie kredytu bank liczy sobie koło 1300zł ale miesięczna rata
była by na poziomie 700zł co daje ~3000 zł oszczędności rocznie.

Ponieważ jako inżynier słabo orientuję się w sprawach finansowych proszę
sugesię czy taki krok z przewalutowaniem kredytu ma sens ?

Ewentualny powrót do PLN byłby bez opłat.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Dooh" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2da1.000000ca.488ed2d0@newsgate.onet.pl...

> Ponieważ jako inżynier słabo orientuję się w sprawach finansowych proszę
> sugesię czy taki krok z przewalutowaniem kredytu ma sens ?

Ma, ale jest ryzyko kursowe. Musisz jeszcze przekalkulować o ile wzrośnie
suma kredytu, gdyby złotówka osłabiła się względem walut np. o 10%. Co może
nastąpić, gdy stopy % w Polsce przestaną być podnoszone.

do góry