eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[RP] najlepiej zabezpieczony przelew pieniędzy na świecie.[RP] najlepiej zabezpieczony przelew pieniędzy na świecie.
  • Data: 2004-04-27 05:35:23
    Temat: [RP] najlepiej zabezpieczony przelew pieniędzy na świecie.
    Od: "MONTWA" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040427/n
    auka/nauka_a_1.html

    Wiedeński ratusz i bank Creditanstalt Austria dzieli zaledwie 500 metrów.
    Ale to właśnie między tymi dwiema instytucjami dokonano najlepiej
    zabezpieczonego przelewu pieniędzy na świecie.

    Z konta na konto powędrowało 3 tys. euro. Niewiele, jak na "najlepiej
    zabezpieczony" przelew. Kwota jest tu jednak mniej ważna niż sposób
    zaszyfrowania informacji o operacji bankowej. Po raz pierwszy na świecie
    wykorzystano bowiem do zabezpieczenia przelewu zjawisko tzw. splątania
    fotonów. Dzięki temu efektowi, cała operacja była stuprocentowo bezpieczna.

    Odległość nie ma znaczenia

    System szyfrujący i zabezpieczający informacje o operacji bankowej opracował
    Anton Zeilinger z Uniwersytetu Wiedeńskiego oraz firma ARC Seibersdorf
    Research. Wykorzystali oni niezwykły fakt istnienia splątanych par fotonów,
    które stanowiły rodzaj klucza dla szyfrowania przesyłanej informacji.

    A cóż to takiego owo splątanie? To tajemnicza więź, łącząca ze sobą dwa
    obiekty, mimo że dzieląca je odległość może być ogromna. Zgodnie z teorią
    Alberta Einsteina, nic w przyrodzie nie może poruszać się z prędkością
    większą niż prędkość światła. Nie może się też szybciej poruszać informacja.
    Tymczasem pary splątanych obiektów jakby porozumiewają się ze sobą na
    odległość, nic sobie przy tym nie robiąc z nałożonego ograniczenia
    prędkości. Na razie, eksperymentalnie, wykazano, że owo splątanie istnieje
    m.in. dla kwantów światła (fotonów), a nawet dla całych atomów i ich
    zbiorów.

    W dużym uproszczeniu, w przypadku par splątanych fotonów, zmiana stanu
    (spinu) jednego z nich powoduje jednoczesną zmianę stanu drugiego. Dzieje
    się to natychmiast, przy czym odległość między nimi nie ma najmniejszego
    znaczenia. Nie bez powodu Einstein, który zresztą nie bardzo potrafił
    wyjaśnić istotę splątania, nazwał to zjawisko "upiornym działaniem na
    odległość".

    Fotonowy kluczyk

    Również teraz fizycy nie za dobrze radzą sobie z wyjaśnieniem, skąd się
    zjawisko splątania bierze. Ponieważ jego istnienie zostało wielokrotnie
    potwierdzone eksperymentalnie, naukowcom nie pozostało nic innego, jak
    znalezienie sposobu, aby "upiorne działanie na odległość" zaprząc do pracy.

    Na pierwszy ogień poszła kryptografia. Dla uproszczenia załóżmy, że fotony
    niosą ze sobą informację o kluczu potrzebnym do odszyfrowania informacji.
    Każda próba odczytania jej z jednego fotonu natychmiast ujawni się na drugim
    fotonie od pary. Odbiorca wiadomości natychmiast będzie wiedział o próbie
    włamania, choćby miała ona miejsce na drugim końcu Drogi Mlecznej.

    Właśnie to zjawisko wykorzystano w Wiedniu. Fotony produkował laser, były
    one dzielone na pary przez specjalny kryształ, a następnie jeden wysyłano
    światłowodem z banku do ratusza. Drugi pozostawał jako zabezpieczenie.
    Analizując stan (spin) fotonów (przyjmijmy, że było to 1 albo 0), obie
    strony dysponowały kluczem do zaszyfrowania transakcji. Gdyby ktoś po drodze
    chciał przechwycić klucz, jedna ze stron natychmiast by się o tym
    dowiedziała. Sam klucz jest zaś całkowicie losowy - zatem nie do
    podrobienia. Cała operacja jest zabezpieczona, pod warunkiem, że każdorazowo
    używa się nowego fotonowego klucza. Jedyne, co mogą zrobić włamywacze, to
    próbować zakłócić transmisję fotonów.

    Obecnie w celu zaszyfrowania informacji stosuje się skomplikowane
    matematyczne algorytmy. Ich istotą jest założenie, że do odszyfrowania
    informacji konieczne jest przeprowadzenie bardzo wielu operacji
    matematycznych. To zaś wymaga użycia potężnego superkomputera, pracującego
    bez przerwy przez całe lata. Szyfr taki jest zatem teoretycznie do złamania,
    jednak pokonanie zabezpieczenia jest trudne praktycznie. Do chwili, kiedy
    ktoś nie opracuje szybszej metody rozwiązywania matematycznego problemu
    używanego do szyfrowania lub nie zbuduje jeszcze szybszego komputera. -
    Kiedy mówimy o dużych sumach pieniędzy, ludzie zaczynają się naprawdę
    interesować - powiedział Zeilinger magazynowi "New Scientist". Wady tej
    pozbawione jest zabezpieczanie przesyłanych informacji splątanymi fotonami.
    Zabezpieczenie jest, można powiedzieć - fizycznie - nie do pokonania.

    Ograniczenia w stosowaniu tego pomysłu są obecnie praktycznie jedynie
    techniczne. W Wiedniu, nadawcę i odbiorcę dzieliło 500 metrów, fotony
    musiały jednak pokonać światłowód o długości ok. 1,5 km. Zdaniem Zeilingera
    można skutecznie odczytywać stan fotonów po pokonaniu przez nie odległości
    ok. 20 km. To jednak tylko kwestia czułości detektorów. Japońska Toshiba
    poinformowała zaś, że udało jej się opracować detektor skutecznie działający
    ze światłowodami nawet z odległości 100 km.

    W planach teleportacja

    Na kryptografii zastosowania efektu splątania się jednak nie kończą.
    Naukowcy chcą stworzyć rodzaj "komputera", który wykorzystywałby zjawisko
    splątania obiektów do prowadzenia obliczeń. Taki komputer kwantowy miałby
    wykonywać wiele operacji jednocześnie, co czyniłoby go superszybkim.
    Pierwsze próby splatania elektronów, które miałyby być wykorzystywane jako
    bity informacji (a właściwie qubity - bity kwantowe), zostały już
    przeprowadzone. Fizycy zgodnie jednak przyznają, że do skonstruowanie
    kwantowego komputera jeszcze nam daleko.

    Najdalej idą jednak naukowcy, którzy w efekcie splątania widzą możliwość
    dla... teleportacji. Powie ktoś - jest duża różnica między sprawdzaniem
    stanu fotonów czy elektronów, a przenoszeniem sporych obiektów na odległość.
    Nie jest ona jednak taka duża, jakby się na pierwszy rzut oka mogło wydawać.
    Dowiódł tego eksperyment przeprowadzony w 2001 roku przez duńskich naukowców
    z Uniwersytetu Aarhus. Splątali oni nie pojedyncze fotony, ale dwie chmury
    atomów cezu, liczące miliardy cząsteczek każda. Naukowcy nie wiązali ze sobą
    cech pojedynczych atomów, lecz splątali wypadkową stanu atomów w jednej
    chmurze z drugą. Splątanie trwało ułamek sekundy, jednak dowiodło, że takie
    powiązanie dwóch złożonych obiektów jest możliwe. Sam Anton Zweilinger
    również pracuje nad eksperymentem prowadzącym do teleportacji stanów
    materii. Jest przekonany, że w niedługiej przyszłości uda się splątać
    bardziej złożone cząsteczki - np. sfery złożone z 60 atomów węgla. -


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1