"AMRA" <a...@a...com> writes:

> W tym momencie nabija sie kase bankom (ktore w 2/3 sa obce kapitalowo) i
> obcemu kapitalowi. Oczywiscie nie ma znaczenia czy bank jest polski czy
> zagraniczny, wazne ze dziala w Polsce i wg. praw tutaj ustalonych,

Ciesze sie ze sie z tym zgadzasz. Dodam, ze wlasciwie nie mozna powiedziec,
czy bank ma kapital obcy czy nie - oczywiscie mozna np. powiedziec, ze
wlascicielem xx% akcji jest firma obca, ale nie wiemy, jaka z kolei jest
dokladna struktura jej kapitalu, i tak dalej.

> ale czy
> RPP taka znowu fachowa jest???

Widocznie tak, bo jak dotad zlotowka trzyma sie dobrze, a to jest wlasnie
glowne zadanie takiego czegos jak RPP.

> Prosze o dane ile razy RPP _trafila_ z inflacja

To bez znaczenia, bo RPP nie ma trafiac lub nie z inflacja.

> Czy RPP we wczesniejszym okresie nie dzialala troche na oslep? Te slawetne
> podwyzki itp. Teraz juz tylko chce podtrzymac swoj autorytet kosztem
> gospodarki kraju.

RPP ma sredni wplyw na gospodarke kraju. Daleko wiekszy wplyw ma rzad
(bezposrednio i/lub za posrednictwem sejmu), chocby ustalajac wysokosc
podatkow, oraz utrzymujac skomplikowane procedury biurokratyczne
zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci gospodarczej.
Mowi sie, ze wysoki kurs zlotowki oraz wysokie (w tej chwili juz
niespecjalnie wysokie) stopy procentowe to cios w plecy np. eksporterow,
ale nie wydaje sie, by oni podzielali ta opinie.

> Skad przedsiebiorstwa maja brac kapital, skoro
> obecnie po tylu obnizkach stop procentowych srednio kredyty gospodarcze 12
> miesieczne oprocentowane sa na... 15,41%, a lokata zlotowa miesieczna
> srednio 7% bo o RORze nie bede wspominal. dodajmy wszelkiego rodzaju oplaty
> i tak dalej....

To wynika z wadliwej polityki rzadu, a dokladnie z niepewnosci
spowodowanej (celowo chyba? Bo takich rzeczy chyba nie robi sie
mimowolnie?) przez rzad. Jesli rzad sam stwierdza, ze zalezy mu
na dewaluacji zlotowki, to kazdy bank wie, ze wiaze sie to z inflacja,
i musi sie asekurowac wysokimi odsetkami od kredytow.
Trudno by dawal wysokie odsetki od lokat, jesli stopy procentowe sa
male.

Dodatkowo, rzad poglebia nieatrakcyjnosc kredytow poprzez masowa
emisje obligacji. To i inne dzialania sa obliczone na dorazny zysk
i na dlugofalowa strate. Kiedys, rzady (rozne, wlaczajac post-PZPR)
swoje dzialania prowadzily w ten sposob, by uzyskac zysk w swojej
kadencji i poniesc koszty w nastepnej (juz nie swojej).
Teraz, rzad chce zysku w tym roku i koszty bedzie ponosil w przyszlym
- takze _swoim_!

> Ponoc w Polsce nie ma kapitalu, tylko na ch... banki maja ryzykowac i dawac
> ten kapital jak moga kupic 52 tygodniowe bony skarbowe po 9.64%.

Prawda. Ich emisja przez rzad powinna byc zabroniona.

> I to wszystko przy inflacji 3,6% - przy zakladanej na ten rok 4,5%.

Ciekawe przez kogo.
I to wszystko przy zalozeniu, ze jednak pragnienia specjalistow rzadowych
sie nie spelnia, i inflacja (ani dolar) specjalnie nie wzrosnie.

> Ludzie juz sie wypowiedzieli w wyborach co sadza o fachmenach z UW i AWS. To
> samo chyba powinno tyczyc sie tych fachmenow z RPP.

Uzywanie argumentu o "woli ludzi" ma sens tylko wtedy, jesli przynajmniej
znaczna czesc owych ludzi ma jakiekolwiek pojecie o tym, o czym sie
wypowiada. Niestety ten warunek nie jest w przypadku wyborow
parlamentarnych nijak spelniony, wiec o ile wybory powoduja taki a nie inny
sklad sejmu i senatu, o tyle uzywanie tego wyniku do czegos innego
wydaje sie zupelnie nie na miejscu.
(nie zebym akurat darzyl jakas wielka sympatia ich "konkurencje"
- moja teoria zaklada istnienie scislej wspolpracy AWS i SLD).

> P.S. A dlaczego rzad musi sprzedawac tyle bonow??? Bo musi zalatac 40 mld
> deficyt. No ale to wszystkiemu te czerwone szuje winne... hu hu hu

A skad ten deficyt? I dlaczego w takiej wysokosci? Czyz pierwszym krokiem
nie powinna byc redukcja wydatkow budzetowych, o ktorych wiadomo, ze sa
mocno przerosniete?
Ale nie, rzad woli by mu jak _najwiecej_ pieniedzy przechodzilo przez
rece - w koncu wlasnie wtedy mozna najwiecej uszczknac.
Wierzysz moze w teorie socjalistyczna (panstwo opiekuncze)? Niestety,
w polityce ladnie to moze brzmi, ale liczy sie cos zupelnie innego -
pieniadze i wladza.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator