eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiA bitcoin...Re: A bitcoin...
  • Data: 2017-11-03 20:03:44
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2017-11-03, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> Ale czemu waluta musi mieć pokrycie w czymś fizycznym? BTC jest poparte
    >> ideą ludzi które w nie wierzą, tak samo jak normalne waluty są poparte
    >> wiarą w daną grupę ludzi zwaną "państwem", albo nawet "bankiem".
    >
    > Ale ta "idea" polega na tym, że oni wierzą, że kurs BTC będzie rósł
    > w nieskończoność, i że każdy będzie na tym zarabiał w nieskończoność.
    > Albo przynajmniej, że uda im się zrealizować zyski w odpowiednim czasie.

    Nie. To jest bańka na BTC. Idea BTC jest stworzeine lepszego pieniądza
    (pod kilkoma względami, np. takiego który umożliwi szybkie transakcje,
    ale też nie będzie pod kontrolą konkretnego państwa - sieć peer-to-peer).

    >> Bo sorry, ale pokaż mi państwo które "pokryło" swój dług?
    >> Może Grecja? :P Czy może państwa które zbankrutowały?
    >
    > Państwa nie gwarantują wartości emitowanych przez siebie pieniędzy, ale
    > jednak to, że utrata wartości będzie bardzo spektakularna jest
    > niewielkie.

    Jak mówisz o USA, to może.
    No jakoś w naszej wspaniałej historii kojarzę takowe. :P

    > Jest tak dlatego, że państwu zależy na względnie stabilnej
    > kondycji swojej waluty (z wielu powodów, np. politycznych, podatkowych,
    > społecznych), i ma środki by tego w praktyce bronić.

    O ile ma środki. Grecja nie ma i tam spektakularnie zapłacili
    za to obywatele.

    > W przypadku BTC, co chwila mamy do czynienia ze spektakularnymi
    > wzrostami i spadkami. Nikt nie kiwnie palcem, gdy BTC spadnie
    > np. o 90% (albo o 99.99%).

    Nie no. Pewnie że kiwną. Ja w przypadku Amber Gold. :D
    Albo w przypadku franków. Ale post factum oczywiście.

    > Ogólnie nie jest to gra o sumie zerowej, ale jest chyba znacznie lepsza
    > niż w tradycyjnym kasynie. Łatwiej też przewidzieć kto najwięcej wygra
    > (kto przegra trudniej, bo nie wiadomo jak długo gra będzie trwać).

    Istotne wg mnie jest, że to nie jest suma zero-jedynkowa (wygra/przegra).

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1