eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiAmber Gold ???Re: Amber Gold ???
  • Data: 2012-08-15 18:53:07
    Temat: Re: Amber Gold ???
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    " Gregor" k0g9g1$8ic$...@i...gazeta.pl

    > "dodatkowo" mówisz. Kiedyś czytałem że jakaś rodzina po katastrofie jaka
    > spotkała jej dom, otrzymała pomoc od sąsiadów/ rodziny/ znajomych na jego
    > remont/ odbudowę. Ubezpieczyciel wycenił uzyskaną pomoc i kwotę odjął od
    > odszkodowania. Ponoć w zgodzie z prawem i sprawiedliwie.

    > No, chyba że wydawanie moich pieniędzy przez państwo podlega innym regułom :/

    > P.S. Nie potrafię niestety tego wygooglać, wiem też, że to NTG ;)

    Prawo jest (lub było) takie, że za jedną szkodę nie można dostać
    kilku odszkodowań. Można dodać co najwyżej jedno. Nie warto
    googlować. Wszelkie pseudomiłosierdzie jest bezprawiem. Pomoc
    sąsiedzka -- niby OK, choć zazwyczaj wcześniej czy później do
    dobrych chęci dołączy diabełek i wyjdzie z tego zło gorsze od
    tej pomocy.

    IMO zazwyczaj najlepszą pomocą jest nieprzeszkadzanie.

    Naprawianie świata to zadane trudne -- można łatwo pokaleczyć
    siebie i innych.

    -=-

    Ulewy (sprzed wielu tygodni) zadały ciosy także i mnie... Było otwarte okno,
    szedłem, aby je zamknąć, zaczepiłem się o uchwyt szuflady (wiem -- ponoć nie
    mam mebli, a tu tymczasem takie coś...) i rozerwałem spodnie... Wprawdzie
    wymontowałem z nich suwak rozporkowego zamka, który wmontowałem do innych
    spodni, czyli część spodni uratowałem (cena spodni? -- 5 złotych 5 lat temu
    a trochę w nich chodziłem) i nawet liczba spodni nie uległa zmianie, ale
    jednak stratę poniosłem, i to poniekąd w wyniku burzy...

    -=-

    Oczywiście Tusk nie był miłosiernym dobroczyńcą, ale populistą. :)
    Powodzie? -- ok, to ewidentna wina państwa, choć z innej strony Tusk
    powinien był dążyć także do ukarania winnych ludzi, czyli dążyć do
    zmniejszenia skutków powodzi.

    Gradobicie? A co ma do tego państwo?
    IMO państwo jest właścicielem rzek, ale nie gradu!!!

    -=-

    Gdyby Tusk chciał ludziom pomóc, zbudowałby państwo, w którym strata
    (jak moja) byłaby łatwa w odbudowaniu... Ostatecznie na razie nie
    podjąłem decyzji co do tego, jak mam popełnić samobójstwo związane
    z rozerwaniem spodni... I chyba nie podejmę, bo ja jakiś
    niezdecydowany jestem, mało konkretny i WOGUle...

    Szkoda mi ludzi tracących w jednej chwili dom czy inny dobytek.
    Ale idąc dalej tą drogą -- szkoda i tych, których oszukał Plichta
    czy Grobelny. Czy Tusk nie powinien zapłacić za Grobelnego lub Plichtę?
    Szybko zauważymy, że lepiej założyć lewy interes, dać znajomym pięć tysięcy
    procent za zastawiony dom i stracić dużo, aby uzyskać odszkodowanie od Tuska...

    Ta metoda miłosierdziowania dąży do unicestwienia tego,
    co się nazywa cywilizacją -- do zjadania siebie...

    -=-

    Zadania państwa są inne niż płacenie odszkodowań, ale w Polsce wszystko
    stoi na głowie? Zapewne nie tylko w Polsce. Mądrzy (Moczulski czy Mikke)
    są na marginesie życia politycznego, zaś populiści są na świecznikach.

    Od wielu ludzi ludzie nie chcą wymagać niczego, ale chcą im dawać, zaś
    ode mnie wielu ludzi chce wiele, ale w zamian ja mam nic nie dostawać. :)
    [już słyszę, jak czytelnicy mówi, a raczej krzyczą -- i dobrze, tak ma być!]

    Na szczęśćcie Bóg uszkodził mi kręgosłup, tym samym udaremniając
    mi pracowanie za darmo -- na nieszczęście w dupie mam i to Jego
    miłosierdzie! Wolałbym być zdrowy!

    -=-

    IMO karę (czy odpowiedzialność) powinien ponosić ten, kto zawinił, nie zaś
    ten, kto nie potrafi obronić się przed okradaniem go przez ,,miłosiernych''.

    IMO lepszy rząd taki, który da ludziom możliwość szybkiego zarabiania (Tusk
    obiecywał takie zmiany -- ale wyszło odwrotnie! skutki polityki Tusk będą
    ciążyły na Polakach bardzo długo, kolejne rządy będą podnosiły podatki)
    niż da ludziom złudną opiekę.

    -=-

    Swoją drogą... Może jednak udam się do jakiegoś urzędu w sprawie tych
    rozerwanych spodni?... Ale do jakiego? Czy nie należy powołać do
    istnienia czegoś/urzędu, co/który zajmie się mymi spodniami?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1