Witaj Rafal Jankowski, 27 gru 2014 w
news:alpine.LFD.2.11.1412272034260.169658@oceanic.ws
isiz.edu.pl
napisałeś/aś:

> -za przesylke takiej karty trzeba z g˘ry zaplacic (ok, mozna
> przelewem na poczcie, ale ktos musi na ta poczte isc, nie jestem
> pewien czy przy robieniu takiego przelewu pokazuje sie jakies
> dokumenty, ale trzeba wyjsc z domu i przy okienku pocztowym dochodzi
> do wiekszej interakcji miedzyludzkiej niz np. przy kupowaniu
> doladowania albo karty podarunkowej w supermarkecie)
> -osobisty odbi˘r od listonosza przez zywa osobe i podpis

Na początku pisałeś o płatnościach internetowych, a do tego żaden
plastik nie jest potrzebny - wystarczy wirtualka jak w linku.
Poza tym jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby listonosz albo kurier(innej
opcji oprócz odbioru w banku nie ma) sprawdzał dowód przed wydaniem
przesyłki. Poste restante odpada, ale skrytka pocztowa jak najbardziej
się nadaje ewentualnie.
Używam takiej karty do zakupów przez internet,a założyłem ją na
fikcyjne dane, bo taki mam nawyk testowy. I tak już zostało - odtąd
kupuję za jej pomocą w internecie bez żadnych obaw. Tylko że wpłacałem
na nią pieniądze przelewem internetowym z mojego legalnego konta, więc
nie trzeba żadnych specsłużb żeby to wykryć. Nie przeszkadza mi to, bo
przecież nic nie zbroiłem. Uważam, że za jej pomocą da się wysoko
zanonimizować transakcję - po prostu idąc na pocztę załóż perukę i
doklej wąsy :))) Przydadzą się jeszcze w kiosku, kiedy będziesz kupował
kartę sim - jakiś numer jest potrzebny do rejestracji(otrzymanie kodu
CVV). Chociaż...jakby się uprzeć, to znajdzie się możliwość odebrania
sms na jakimś wirtualnym numerze w internecie he he.