badzio napisał(a):
> Patrze, patrze a tu Bogdan iBogdan porozsypywal nastepujace haczki:
>> Niedawno robilem zakupy w Kauflandzie.
>> Zaplacilem KK (mBank), ale rozkojarzona pani kasjerka nie chciala
>> ode mnie podpisu, mysle sobie, zobaczymy co to bedzie...
>> I co? i nic, autoryzacja poszla bez podpisu, kasa zeszla
>> normalnie...
>> Chyba ze kasjerka na koniec swojej pracy kapnela sie ze nie
>> ma podpisu i sama cos naskrobala....
>>
>> A jesli nie - to po co te podpisy?
>
> Po nic. Podpis jest na wyapdek jakbys chcial zlozyc reklamacje.

A gdyby złożyć reklamację, a na kwitku nie będzie podpisu, czy
zostanie ona automatycznie uznana? :-)


--
Tomek malpa japko kropka info.