> Ostatnio wystąpiłem z wnioskiem o kredyt w koncie. Oczywiście nie posiadałem
> już żadnych zadłużeń w innych bankach. Zostałem sprawdzony i okazało się, że
> poprzedni bank nie wysłał stosownej informacji.
moja sprawa też wyszłapodczas sprawdzania podania o kredyt

> Od czasu spłaty kredytu
> minęło przeszło pół roku, tak więc mieli okazję sześciokrotnie to zrobić.
> Wszystko odbyło się sprawnie. Zadzwoniłem, bank "uderzył się w
> pierś"-przyznał do zaniedbania, wystawił za darmo zaświadczenie o spłacie
> całości kredytu i terminowym spłacaniu odsetek oraz o niezwłocznym wysłaniu
> informacji do BIK-u. Okazało się, że można przyznać się do błedu, sprawy nie
> zaciemniać i szybko naprawić.
to ekstra. w moim przypadku nie chodzi o kredyt a o nie zapłacenie za
utrzymanie konta, które było w trakcie likwidacji (konto było czyste i
narosły odsetki). całość to ... koło 30 złotych. mija już 1,5 roku od czasu
zapłacenia, a sprawa cały czas aktualna. jutro ślę pismo do BIKa


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/