eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBIK szalejeRe: BIK szaleje
  • Data: 2004-02-14 16:23:45
    Temat: Re: BIK szaleje
    Od: Glenn <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Waszczynski wrote:


    >
    > Przesadą dla mnie jest zbieranie informacji - tak szczegółowych - o tych,
    > którzy spłacają regularnie tylko dlatego, że inni nie spłacają. Innie mnie
    > nie obchodzą. Jak bank się boi, że ktoś go w konia zrobi, to niech sobie
    > wymyśli taki sposób, żeby nie dotykał on uczciwych klientów. W przeciwnym
    > razie stajemy na stanowisku - wszyscy są źli, więc wszystkich trzeba
    > inwigilować. To jest bardzo złe podejście.


    Spójrz na to z drugiej strony. Mając dobrą historię kredytową dostaniesz
    kredyt szybko, bez formalności i na dobrych warunkach. Co Cię obchodzi,
    że ktoś nierzetelny kredytu nie dostanie?


    >
    > Ty jednak uważasz, że działania banku _po_ udzieleniu kredytu, polegające na
    > ocenianiu Twojego życia _prywatnego_ przez pryzmat przez siebie ustalanych
    > kryteriów są ok. Nie naruszają Twoich praw i w ogóle dziwi Cię, że ktoś może
    > mieć coś przeciwko. Jak chcesz, to tak uważaj, ale nie narzucaj przez
    > uproszczenia takiego widzenia świata.

    Nie o tym rozmawiamy. Rozmawiamy o prawie udzielającego pożyczki do
    oceny wiarygodności kredytobiorcy i zbierania na ten temat danych. Do
    takiej oceny ma chyba prawo? I ma prawo nie udzielić kredytu komuś, kto
    np. balansuje na granicy wypłacalności? Przykład, ktory podałam to żadne
    nadużycie. Gdybyś miał pożyczyć swoje pieniądze komuś, kto buduje dom i
    jednocześnie nie spłaca swoich zobowiązań, to pewnie byś mu nie pożyczył
    kolejnych pieniędzy.


    > Nie rozumiem też dlaczego uważasz, że to bank ma decydować na co wydaję
    > pieniądze, tylko z tego powodu, że wziąłem kredyt?


    Nie wydajesz swoich pieniędzy. Swoje możesz sobie spalić i nikomu nic do
    tego ;-) Jak pożyczasz ( i masz problem ze spłatą) a jednocześnie
    wydajesz spore kwoty, które nie mają pokrycia w zarobkach, to jest to
    dzwonek ostrzegawczy.


    Tak trudno Ci wyobrazić
    > sobie sytuację, w której bank _błędnie_ oceni, że moje wydatki nie mają
    > pokrycia w moich ujawnionych przychodach i wypowie mi kredyt spłacany
    > regularnie? Wystawi BTE i Ty się będziesz musiała pałować, żeby udowodnić,
    > że nie jesteś złodziejem.
    > Za duży bałagan jest w bankach, za dużo niekompetentnych pracowników i zbyt
    > niedoskonałe systemy, żebym uwierzył, że nie będzie drastycznych pomymłek.

    Znowu to, że gdzieś może być bałagan nie jest dla mnie argumentem
    przeciwko temu, że ten kto pożycza ma prawo do postawienia pewnych
    warunków i sprawdzenia potencjalnego pożyczkobiorcy. A do tego potrzebne
    są pewne dane. Skoro nie chcesz się "opowiedzieć", to nie bierz kredytu.



    > Albo będę miał problem z przepływem gotówki, a pieniądze wydam płacąc kartą
    > w aptece na lek ratujący życie.

    Demagogia.


    >Albo milion innych sytuacji można wymyśleć,
    > w których automatycznie działające banki, albo wkurzeni na niskie płace
    > operatorzy, będą uprzykrzać życie uczciwym obywatelom mającym przejściowe
    > problemy.

    Uczciwi raczej będą mieli uproszczone życie (vide USA, gdzie dobra
    historia kredytowa bardzo upraszcza życie)


    >Trudno np. _winić_ pracownika, że nie płaci kredytu, skoro zakład
    > nie płaci mu za pracę. Oczywiście - banku to nie obchodzi, ale jeśli taki
    > pracownik kupi coś na kartę (np. jedzenie), to bank wypowie mu kredyt, bo
    > kredytobiorca wydaje, a nie spłaca. Kretynizm.

    Trudno winić bank, że nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za to,
    że ktoś stracił pracę (może biorąc kredyt należało pomyśleć o
    ubezpieczeniu na wypadek bezrobocia, może nie należało brać kredytu
    wiedząc, że moja branża niezbyt sobie radzi i mogę być zwolniony?)


    > Choć nie - gorzej. Rok 1984.

    Może lepiej, bo mając dobrą historię kredytową, nie będę musiała
    przynosić 3 kg papierów do banku?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1