Edmund Poważny <E...@k...ru> napisał(a):

>
> Ba ... dodatkowo zastrzeżenia wewnętrzne misiu pysiu ... Ale zapomniałem ..
> ostatnio ktoś tu dokumentował zaciekle stwierdzenie KLIENT NASZ PAN ...
> Płacę (tu odsetki) , żądam ...
> A właśnie , że nie ...
> Tak popatrzyłem w lewo , prawo ... objąłem rynek bankowy wzrokiem i poznałem
> prawdę ...
> Pragnę przeprosić autora pierwszego postu ... ano masz rację ... każdy bank
> pragnie nawiązać współpracę z człowiekiem, który ma problem w spłacaniu
> "potężnych należności" rzędu 160 PLN ... i gdy tylko widzi takiego, co chce
> teraz więcej majtki przez głowę zdziera by tylko nawiązać "współpracę" ...

Nie wiem dlaczego jeszcze się odzywasz na tym wątku. Nie wiem dlaczego
zakładasz, że oczekuję jakiejś szczególnej chęci do współpracy ze mną. Ja mam
określony problem i usiłuję go rozwikłać. Bredzenie o sytuacjach idalnych,
albo, gdybanie to cecha idiotów. Pytanie było skierowane do osoby, zna
odpowiedź, a nie do misia, który nie ma co robić z czasem i bryluje na
usenecie.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/