> najlepiej jak perfidnie się tłumaczą.

A bo to pewnie jakaś ostateczna rozgrywka na linii ItalianoKreditoFinito i
Ałstryjako-Hypohondriko.
A kto za to płaci? ;-)

Skrobię właśnie krótkie pismo i czy ktoś mógłby potwierdzić, że za obniżenie
limitu do bezpłatnego SrebrnoSez@mowgo 2 500 zł nie ma żadnej opłaty?
Pytam, bo znalazłem w TOiP takie np. pozycje:
- za zamknięcie "promocyjnego" rachunku - 50 zł
- za zmianę konta na "niższe" - 50 zł
i wolałbym się upewnić, że jednak w takim przypadku zapomnieli o opłacie.


ATSD to w moim przypadku właściwie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Z debetu korzystałem raczej w celach "technicznych", trwało to zwykle jakieś 2,
3 dni, zanim nie przyszły pieniądze ze skarbonki. Raz czy dwa wziąłem do spodu,
żeby kupić jakieś akcje. I póki brali co miesiąc po kilka złotych, to jakoś to
było mnie dotkliwe, zauważalne, a teraz se mówię: 75 złotych? Za co?

Nie chcieliście łyżeczką? To nie :-)

--
Pozdrawiam,
Jacek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl