Robert Tomasik wrote:

> Pewnie źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, że jeśli mają najwięcej
> klientów, a odsetek niezadowolonych uznamy za stały w skali populacji
> potencjalnych klientów, to na sztuki będzie ich najwięcej. A na grupie
> wypowiadają się właśnie te pojedyncze sztuki. Nie słyszy się o
> niedogodnościach Banku Spółdzielczego w Koziej Wólce, bo pewnie nikt z
> piszących tu nie ma w nim konta, więc trudno, by miał problemy z jego
> obsługą. Czy to oznacza, że to najwspanialszy bank?

oczywiscie zgadzam sie z tym, tak tylko sprostowałem bo może czytać nas
dziatwa szkolna, to dobrze byłoby gdyby od razu sobie przyswoili
właściwe pojęcia, w czasie wakacji ;-)
co do BPH to jeszcze dodatkowo należy uwzględnić "nagonkę" na grupie i w
zasadzie krytyczne głosy dochodzą od kilku powtarzających się osób (co
nie umniejsza wpadek tego banku ofc)

trainer