eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBank, dług, ugoda?!?Re: Bank, dług, ugoda?!?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!wsisiz.edu.pl!pm.waw.pl!defiant.pm.waw.pl!not-for-mail
    From: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Bank, dług, ugoda?!?
    Date: Fri, 18 Jun 2004 16:21:03 +0200
    Organization: The Palace of Youth in Warsaw
    Lines: 96
    Message-ID: <m...@d...pm.waw.pl>
    References: <0...@n...onet.pl>
    <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: defiant.pm.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: defiant.pm.waw.pl 1087568463 5158 195.116.170.36 (18 Jun 2004 14:21:03 GMT)
    X-Complaints-To: n...@d...pm.waw.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 18 Jun 2004 14:21:03 +0000 (UTC)
    Cancel-Lock: sha1:EqFKce2iGUzBovUHaPdBAlS2ZLM=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:304747
    [ ukryj nagłówki ]

    "hania" <k...@p...onet.pl> writes:

    > witaj, napisz koniecznie jaki to bank,
    > w tych sprawach banki stosują sztukę negocjacji,
    > starają się wyjść z jakąś propozycją (często wygórowaną)

    No, ta akurat byla zupelnie niewygorowana, nawet jesli przyjac ze chodzilo
    o 3 lata a nie o 2.

    > jeśli nie jesteś się w stanie z tego wywiązać - to bez sensu podpisywać ugodę

    To zalezy od tego, czy ugoda zwieksza ogolnie rzecz biorac zadluzenie,
    czy je zmniejsza.

    > jeśli ugoda jest zawarta przed sądem ma rangę orzeczenia sądowego

    Ugoda z bankiem w takim przypadku to umowa cywilna, w ktorej obie strony
    zastepuja swoje wczesniejsze roszczenia nowymi. Nie jest to zwiazane
    z zadna sprawa w sądzie.

    > jeśli bank sie "wkurzy" może od razu skierować pozew do sądu z weksla

    Zakladajac, ze w ogole taki weksel jest. I zakladajac, ze go nie bylo
    wczesniej. Bez ugody bank moze sie nawet latwiej "wkurzyc" i uzyc BTE.
    Tyle ze jesli dluznik nie ma zadnego majatku, to ani weksel ani BTE
    wiele nie da.

    > bardzo szybko uzyskuje tytuł wykonawczy i daje to do komornika

    Tak jak z BTE.

    > jeśli nie posiadasz nieruchomości (mieszkania, domu, działek) ani ruchomości
    > (samochód, coś cennego) na własność albo we współwłasności z żoną - nie masz
    > sie o co martwić, komornik stwierdzi bezskuteczność egzekucji i sprawę
    > umorzy.

    Ale bank nie umorzy, chyba ze ze wzgledu na przedawnienie.

    > Banki często szantażują taką ugodą tych którzy nie mają nic cennego bo
    > wiedzą
    > że jeśli taka osoba nie zawrze ugody i z własnej woli czegoś nie zaproponuje
    > to nic jej nie wydrą (bo nic nie ma),

    Nonsens. Banki licza, ze po zawarciu ugody dluznik w ogole bedzie cos
    splacal, a bez tego nie splaci nic. To nie bank szantazuje dluznika
    (bo niby czym - komornikiem?) a raczej dluznik - ze nie bedzie splacal.

    > Aha, bank jeszcze moze "za karę" jeśli nie masz nic, i nie zgodzisz sie na
    > ugodę wysąłć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestepstwa
    > (wyłudzenia
    > kredytu) - grozi Ci za to odpowiedzialność karna,

    Zawiadomienie to sobie moze wyslac. Jesli to byl normalny kredyt to
    slabo widze szanse na przejscie tego przez prokuratora, nie mowiac juz
    o sądzie.

    > w postepowaniu karnym bank
    > zapewne zażąda orzeczenia obowiązku naprawienia szkody,

    W jaki sposob?

    > Jęlsi pracujesz legalnie - bank może róznież wystąpić do twojego
    > pracodawcy o
    > potrącanie Ci z pensji (podpisywałeś w czasie zaciągania kredytu -
    > DYSPOZYCJĘ ?) jesli nawet bank z tym nie wyjdzie może z tym wystąpić
    > komornik,
    > nawet jelsi Ty nie pracujesz, to do pracodawcy Twojej żony, jelsi ta
    > podpisywała zgodę na zaciagnięcie przez Ciebie kredytu - generalnie nie jest
    > to takie łatwe z tym kredytem.

    To wyglada dokladnie tak samo niezaleznie od weksli i ugod. W tej chwili
    bank dokladnie tak samo moze zażądac potracania z pensji dluznika
    lub malzonka, i to bez zadnej "dyspozycji" lub zgody zony (chyba, ze -
    w tym ostatnim przypadku - jest rozdzielnosc majatkowa lub wziecie
    kredytu wymagalo zgody obojga, ale pewnie nie wymagalo, KK maja zwykle
    male limity w stosunku do zarobkow).

    > Teraz
    > juz nie za bardzo mozesz zbyć ale dopuki nie toczy się postepowanie
    > przeciwko
    > Tobie to moz esz próbować pozbyć się wszelkiej własności - przepisać na
    > mamę,
    > tatę, babcię, córkę, syna,

    To nie bedzie skuteczne, a tylko spowoduje dodatkowe koszty, i bedzie
    wyrazem dzialania dluznika w zlej wierze.

    > aha - najważniejsza sprawa - może roszczenie banku
    > jest już przedawnione - odpisujesz na ich pisma (twoje listy do banku
    > przerywają bieg przedawnienia)

    Listy same z siebie nie przerywaja biegu przedawnienia. Uznanie dlugu
    - owszem. Ale mam wrazenie ze bank wie co to przedawnienie i sam potrafi
    sobie z tym poradzic, kierujac sprawe do sądu.
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1