Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b6c7446$0$676$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:pkhp4b$ube$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> A tak swoja droga - jak myslicie - doczekamy czasow, gdy ktos zaznaczy
>>> "nie mam innego konta", a za 3 lata bank go scignie za zalegle oplaty,
>>> bo mial jednak inne konto ?
>
>>Ustawa chyba nie przewiduje, regulaminów banków nie czytałem na tę
>>okoliczność, prawie na pewno nie (boją się?).
>
> Regulaminy raczej swieze sa.

Z powodu RODO, dyrektywy każącej nazywać tak samo produkty bankowe
(dla "łatwiejszego" ich porównywania, cha, cha...) i wprowadzenia
rach. podstawowego.

>>Bank może (musi?) tylko wypowiedzieć umowę rach. podstawowego.
>
> Ale klient ma prawo tylko do jednego rachunku podstawowego.
> Jak zalozy drugi, to bezprawnie - nie mozna go pociagnac do
> odpowiedzialnosci za takowe naduzycie ?

To inna sytuacja niż IKE albo IKZE (mogą być jako lokaty),
też można je mieć po jednej sztuce. Do nich państwo "dopłaca"
(bez "belki"/ulga) więc konsekwencje otwarcia drugiego są ale
czy coś poza zwrotem nienależnych korzyści i stratą czasu
(potwierdznie nieprawdy w dokumentach)?
W dobie powszechnej inwigilacji tj. rejestrów rachunków chyba
się nie da.
Do rach. podstawowych państwo nie dopłaca. Może bank uzna, że
oświadczneie nieprawdy (brak innych rachunków) naraziło go na
koszty? Przy okazji dowiemy się na ile bank wycenia założenie
i prowadzenie...
Dawno temu widziałem opłatę za likwidację rachunków mniej niż
90 (?) dni od ich założenia z woli/winy klienta (Pekao SA).
Ciebie interesuje co się stanie po "nielegalnym" założeniu
takiego i "zapomnieniu" na kilka lat?

Arek