-
Data: 2015-11-02 18:15:33
Temat: Re: Bankomaty recyclingowe....
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"Eneuel Leszek Ciszewski" n0lqfm$hk2$...@n...news.atman.pl
> Ja biegłych tak opiszę
> -- wykresy spirometrów -- niepotrzebne
> -- wyniki badań alergologicznych -- niepotrzebne
> -- pulsoksymetr jest wyznacznikiem
> Mój ojciec był biegłym sądowym -- musiał nie tylko opisać przyrząd, którym
> posłużył się, ale także musiał podać numer seryjny. Tymczasem pulmonologowi
> wystarcza wynik pulsoksymetru, czyli badania koloru krwi z palca. Jasna
> krew -- natleniona; ciemna -- nienatleniona. Biegła nie podaje ani warunków
> mierzenia, ani dokładności ,,przyrządu'' (kupionego na eBayu za 50 dolarów
> USA), ani nazwy producenta...
> http://www.euro-medical.pl/upload/zdjecia/496/Pulsok
symetr%20napalcowy%20cms%2050D%20.jpg
> http://aptekajakmarzenie.pl/images/22216_beurer-po-3
0-pulsoksymetr-palcowy-urzadzenie-sluzace-do-pomiaru
-saturacji-krwi.jpg
> Jak wyglądało badanie pulskoksymetrem?
> () najpierw kilkadziesiąt (bliżej 90 minut niż 30) minut oczekiwania na
> korytarzu (biegła spóźniła się -- standard w białostockim sądzie)
> () następnie kilkadziesiąt (około 45?) minut siedzenia w trakcie ,,wywiadu''
> (wywiad obszerny -- między innymi padają pytania o wielkość moich jąder)
> () wreszcie głębokie oddychanie w czasie badania stetoskopem
> () i założenie pulsoksymetru na palec
> Na tym nie koniec. Biegła starannie zakryła wynik przede mną.
> Zobaczyłem ,,ów wynik'' dopiero w opinii.
> Nawet nie wiem, czy ów ,,miernik'' był włączony.
> Czy był sprawny. :)
> I to jest Sąd Okręgowy w Białymstoku. :)
> Badanie godne naukowca XXI wieku. :)
Właśnie Pulskosymetry sprzedaje Lidl -- 99 złotych sztuka.
Albo sprzedaje, albo właśnie skończyło się sprzedawanie, ale gazetka z pulskosymetrem
została.
Do tego poziomu zeszła medycyna sadowa w Białymstoku -- do Lidla. :)
> Ale to nie jest koniec. :)
> W 2010 roku ta właśnie pani długo i namiętnie ;) tłumaczyła mojemu ojcu
> potrzebę wykonania (na koszt NFZ) badania tomograficznego. Celem badania
> było potwierdzenie raka płuc. (oskrzela) W czasie namawiania i wożenia
> karetką (na koszt podatników -- rzecz jasna) ojciec dusił się...
> I uznał, że raka tak zaawansowanego nie warto leczyć?
> Nie tylko on to uznał. :)
> Ponadto uznał, że dziwny to rak -- jakiś taki natychmiastowy...
> Zwykle raki chadzają powoli... ;)
> Jak ów problem rozwiązał inny lekarz?
> Uznał, że ojciec ma ,,płyn'' w opłucnej -- objawy i wygląd były typowe dla ,,wody w
płucach''.
> Wykonał USG, czym potwierdził -- 60 mm ,,wody'' z jednej i 67 mm z drugiej strony.
> Podał ojcu tabletki, które poskutkowały **niemal natychmiast**...
> Tomografia jest i droga, i niebezpieczna (bo z kontrastem) i czasochłonna
> wbrew pozorom... USG jest tanie, szybkie, bezinwazyjne...
> Ale pani Dziób jest biegła w pulmonologii!!!
> I w badaniach, i w czytaniu, i w pisaniu...
Aby było jasne -- mój ojciec żyje do tej pory.
(minęło ponad 5 lat, wkrótce zacznie się siódmy rok)
W tamtych dniach ojciec był ledwo żywy.
Miał 60 mm (po jednej stronie) i 67 mm (po przeciwnej
stronie) wody w płucach. Stwierdził to inny pulmonolog
badaniem USG -- nie na ,,oko''. Ojciec dusił się, co
prowadziło do wyczerpania organizmu.
Pomogły (bardzo szybko) stosowne tabletki.
Ale może ojciec jednak miaU raka? Wykluczyły to inne badania lekarskie.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 04.11.15 20:31 Eneuel Leszek Ciszewski
- 24.11.15 15:55 Łukasz
- 24.11.15 18:22 mx
- 24.11.15 19:49 Łukasz
- 16.03.16 01:24 Eneuel Leszek Ciszewski
- 27.04.16 02:47 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
- że co?
- I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
Najnowsze wątki
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...
- 2024-09-22 że co?
- 2024-09-22 I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?