On Mon, 19 Jun 2023 22:26:06 +0200, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2023-06-19 o 16:17, J.F pisze:
>> Dokładniej rzecz biorąc, to to sie nazywało "kredyt Alicja" w PKOBP.
>> Po paru latach klienci poszli do sądów, bo sie przestało opłacać :-)
>
> Przy moich poprzednich wzmiankach, że tak powinno być już o tym mi ktoś
> (może Ty) na grupie pisał.

Pewnie ja.

> Nie znam szczegółów i nie mam czasu się zastanawiać.

Ogolnie pomysł był taki, że klient nie spłaca pelnych odetek,
i kapitał do spłaty rosnie.
Ale inflacja go goni, i w koncu przegoni :-)

> Ale jak się raz opłacało a potem nie to coś tam chyba musiało być
> inaczej niż ja sobie wyobrażam, albo, co równie prawdopodobne - nie
> oganiam wszystkich zmiennych czynników i ich skutków.

Raczej po prostu parametry dobierane do kredytu w czasach 30%, nie
pasują do czasów 3% odsetek.
Np 5% marzy przy 30%, to jakby przyzwoicie, a przy 3% ... strasznie
dużo?

>>> Tylko, że jak tak byłyby robione wszystkie kredyty to wpływ RPP na
>>> 'cenę' pieniądza byłby chyba znikomy więc byłoby o jedno narzędzie mniej
>>> do walki z inflacją.
>>
>> Chyba niekoniecznie.
>
> Nie mam pojęcia. Mi się wydaje, że ściąganie pieniędzy z rynku jest
> jednym z narzędzi przeciwdziałania inflacji, a jak RPP podniesie do 10%
> to wszystkim raty wzrastają 100% to jest właśnie ściąganie z rynku a po

sciagają z rynku ... i gdzie wplywają?

> moich zmianach by nie było.

No fakt.

Ale np w USA przez wiele dekad sterowało gospodarką tak, ze skupywało
od bankow pozyczki hipoteczne. Co pozwalało bankom udzielać następnych
pożyczek, i stymulowało rozwój budownictwa ... lub nie.

https://en.wikipedia.org/wiki/Fannie_Mae

Az sie banksterzy dorwali, wyczuli interes, i zrobili najwiekszy
kryzys od lat :-)

J.