eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBat na konkurencję w oprocentowaniu depozytów.Re: Bat na konkurencję w oprocentowaniu depozytów.
  • Data: 2012-02-13 17:21:24
    Temat: Re: Bat na konkurencję w oprocentowaniu depozytów.
    Od: "witrak()" <w...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Grajcie surmy i trąby radośnie ! Jarek Andrzejewski mówi KRÓTKO i
    SENSOWNIE :-)

    witrak()


    Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2012-02-13_15:39
    > On Thu, 09 Feb 2012 20:48:57 +0100, Michał 'Amra' Macierzyński
    > <p...@m...pl> wrote:
    >
    >> A wojna depozytowa dla sektora bankowego jest zla - z punktu widzenia
    >> nadzroczego. Bank ryzykuje szybki odplyw srodkow - co przy
    >> dlugoterminowych kredytach jest zabojcze.
    >
    > odpływ? Raczej przepływ...
    > Czy depozyt w banku to jakieś jego niezbywalen prawo? Głaz jakiś nie
    > do ruszenia na wieki?
    > A może następnym krokiem miałoby być ograniczenie wypłat do np. 20 zł
    > razy liczba osób w rodzinie dziennie + czynsz + prąd (bo przecież
    > więcej do przeżycia nie trzeba)?
    > Hmmm, nie chcę być złośliwy, ale czy od zatrudnienia się w "skarbonce"
    > Twój "punkt widzenia" nie zaczął zależeć od "miejsca siedzenia"? :-)
    >
    >> A najwazniejsze w tym wszystkim. Ze upadnie maly bank to maly problem.
    >> Ze moze zarazic caly system i spowodowac run na banki (rowniez te
    >> srednie i duze) to juz jest realny problem. I nadzorca musi sie
    >> przeciwstawic takim dzialaniom.
    >
    > tak, to akurat jest oczywiste, że jdnoczesna chęć zadysponowania
    > _swoimi_ pieniędzmi (poza systemem bankowym) przez znaczącą grupę
    > klientów to katastrofa dla (chyba każdego) banku centralnego i
    > gwaranta typu BFG.
    > Vide: dyskusja o systemie rezerwy częściowej.
    >
    >> To co jest dobre dla nas indywidualnie nie jest dobre z punktu widzenia
    >> panstwa i gospodarki.
    >
    > zgadza się: każda złotówka podatków to "plus" dla rządu, a "minus" dla
    > mnie (a każda zaoszczędzona na podatkach - odwrotnie). Ale z tego
    > nijak nie wynika dla mnie potrzeba przedkładania interesu MinFina nad
    > moim, mojej żony, moich dzieci i moich rodziców.
    >
    >> Czyajac tekst warto zaprem myslec bardziej nie o sobie a o calosci
    >> systemu - wowczas bedzie to latwiej zrozumiec ;)
    >
    > ależ ja (i sądzę, że nie tylko ja) to rozumiem. Tylko tyle, że się z
    > tym całkowicie nie zgadzam. Ba, wręcz uważam, że parę bankructw państw
    > czy banków byłoby lekarstwem, a nie katastrofą.
    > Dość już tego zadłużania się urzędników kosztem przyszłych pokoleń (w
    > tym moich dzieci).
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1