Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5qi1f.2ir.joshua@tau.ceti.pl...

>>> no tak, ale jaki ma sens blokowanie transakcji off-line ?
>>> samemu sobie utrudniać funkcjonowanie ?
>> Zablokowałem. Nie zauważyłem żadnego utrudnienia w bankomatach.
>
> Bo bankomaty są praktycznie zawsze on-line.
> Spróbuj np. zapłacić w Rossmanie - tam mogą być problemy...
>


Po co mam próbować. Karty debetowej używam jedynie do wypłat z bankomatów i
nie mam zamiaru tego zmieniać.

Widzę, że inaczej jak kawa na ławę się nie da.
Chodziło mi o pokazanie, że zdanie "jaki ma sens blokowanie transakcji
off-line ? samemu sobie utrudniać funkcjonowanie ?" świadczy o postrzeganiu
problemu wyłącznie przez pryzmat swoich własnych potrzeb i przyzwyczajeń.
Aby zwrócić na to uwagę zaprezentowałem podejście tak samo ograniczone
wyłącznie do moich potrzeb twierdząc, że po zablokowaniu "nie zauważyłem
żadnego utrudnienia w bankomatach".

Sądziłem że sens mojej wypowiedzi jest jasny - chodziło mi o to, że różni
klienci mają różne potrzeby. Nie ma sensu dyskutowanie, że coś powinno być
tak jak potrzebują ci czy tamci, a już szczególnie nie ma sensu wypowiadanie
się tak jakby wszyscy mieli wyłącznie takie same potrzeby jak wypowiadający
się. Powinno być tak, aby każdy miał możliwość ustawienia takich zasad jak
mu pasują. Ja akurat chcę aby cały czas była kontrola uniemożliwiająca mi
przypadkowe wejście w debet ze wszystkimi (nie wiem dokładnie jakimi) tego
skutkami dlatego nie chcę transakcji off-line. Nie potrzebuję też korzystać
w bankomacie z funkcji zbliżeniowej, a nie chcę, jakby mi przypadkiem ktoś
buchnął kartę dowiedzieć się nagle, że mam się użerać z bankiem o kilka
tysięcy nastukanych transakcji zbliżeniowych. Dlatego nie chcę też
zbliżeniowości.
Jak ktoś chce - proszę bardzo, jak nie - również. Tak powinno być.
P.G.