eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBiją [pianę?] Polaków w UKRe: Biją [pianę?] Polaków w UK
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Biją [pianę?] Polaków w UK
    Date: Tue, 28 Jun 2016 00:47:04 +0200
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 738
    Message-ID: <nksauc$s0d$1@node1.news.atman.pl>
    References: <nkrfmi$chg$1@node2.news.atman.pl>
    <X...@l...net>
    <nks6pd$nbs$1@node1.news.atman.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1467068172 28685 83.151.39.26 (27 Jun 2016 22:56:12 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 27 Jun 2016 22:56:12 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:624691
    [ ukryj nagłówki ]


    "Eneuel Leszek Ciszewski" nks6pd$nbs$...@n...news.atman.pl

    > Mówił po polsku czy angielsku?

    Dopiero teraz miałem czas na przeczytanie artykułu. :)
    Wcześniej przeczytałem tylko fotki kartek.

    Piszę Apelcaję.

    Ma niemal 9 stron -- chlip, chlip...
    Mogę zmniejszyć litery...

    Najdłuższą częścią jest komentowanie bredni -- zOCeRowałem
    Uzasadnienie, więc mogłem bez problemu je cytować. :)





    =====================


    A: Achronologię zdarzeń.

    Wyrok zapadł w 2 (dwa) dni przed rozpatrzeniem ostatniego zażalenia, na które
    przysługiwało mi prawo (oczywiście czasochłonne) do
    zaskarżenia. Przy odrobinie nieszczęścia rozprawa przed sądem II instancji mogłaby
    znaleźć swe miejsce w czasie, zanim sąd I
    instancji zdołałby rozpatrzyć wszystkie zażalenia.




    B: Błędne wnioskowanie.



    =====================



    Później nie ma już zgodności liter. ;)

    Aż do litery K. Tak wyszło bez moich starań.





    K: Kłamstwa.




    Zdaniem Sądu:

    Sąd Okręgowy mając na uwadze rodzaj rozpoznanych u wnioskodawcy schorzeń dopuścił
    dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu
    neurologii i pulmonologii, którzy po zbadaniu wnioskodawcy oraz po zapoznaniu się ze
    zgromadzoną dokumentacją leczniczą stwierdzili




    Podczas gdy naprawdę:

    Sąd Okręgowy dopuścił dwa oddzielne dowody, jakimi były dwie oddzielne opinie dwóch
    biegłych sądowych -- jednym biegłym był
    neurolog, drugim biegłym był pulmonolog. Biegli ci pracowali oddzielnie i
    przedstawili dwie oddzielne opinie.







    Zdaniem Sądu:

    W ocenie biegłych aktualne zaawansowanie schorzeń nie narusza sprawności organizmu w
    stopniu dającym podstawę do orzeczenia
    niezdolności do pracy.



    Podczas gdy naprawdę:

    Biegli przedstawili dwie odrębne opinie i nie zawarli w nich informacji o interakcji
    schorzeń, czyli nie ocenili stanu mojego
    zdrowia.







    Zdaniem Sądu:

    Do powyższych opinii biegłych odwołujący się zgłosił zastrzeżenia, kwestionując je.




    Podczas gdy naprawdę:

    Do opinii biegłych zgłosiłem zastrzeżenia wraz z konkretnymi zarzutami, kwestionując
    trafność oceny mojego zdrowia.




    Co do zasady -- nie kwestionuję czegokolwiek bez podawania konkretnych dowodów
    uzasadniających moje kwestionowanie. Tak czynię i w
    sądzie, i na co dzień.







    Zdaniem Sądu:

    Ponadto domagał się dopuszczenia dowodu z opinii biegłego okulisty.




    Podczas gdy naprawdę:

    Sąd przeoczył zgłaszane przeze mnie problemy ze wzrokiem, dlatego z dużym opóźnieniem
    powołał biegłego okulistę. Jeśli jest
    potrzebne uwiarygodnienie tych słów, odsyłam do nagrania pierwszej rozprawy sądowej
    tej sprawy.







    Zdaniem Sądu:

    Biegły z zakresu pulmonologii, jak i biegły neurolog podtrzymali dotychczasowe
    stanowisko w sprawie i zaprezentowaną argumentację.




    Podczas gdy naprawdę:

    Neurolog skłamał i powołał się na nieistniejące prawo, zaś pulmonolog zignorował
    zadanie postawione mu przez Sąd.







    Zdaniem Sądu:

    Odwołujący się w dalszym ciągu konsekwentnie kwestionował opinie biegłych wnosząc
    kolejne zastrzeżenia.




    Podczas gdy naprawdę:

    Do uzupełniających opinii biegłych zgłosiłem konkretne pytania i konkretne
    zastrzeżenia wraz z konkretnymi zarzutami popartymi
    konkretnymi dowodami, kwestionując: trafność ocen, uzyskane wyniki, sposób uzyskania
    wyników, uczciwość biegłych oraz wiedzę
    biegłych.







    Zdaniem Sądu:

    Zdaniem Sądu Okręgowego opinie biegłych lekarzy niezwykle wnikliwie analizują
    stwierdzone u wnioskodawcy schorzenia, ich przebieg,
    stopień zaawansowania, dolegliwości z nimi związane, dając pełną jednoznaczną
    odpowiedź na postawione przez Sąd pytania.







    Podczas gdy naprawdę:




    Sąd, nie posiadając stosownej wiedzą medycznej, nie mógł ocenić stopnia wnikliwości
    analizy dokonanej przez lekarzy. Gdyby Sąd
    posiadał stosowną wiedzę medyczną -- nie powoływałby biegłych.




    Oceny biegłych zawierały wady i błędy:

    a.. Neurolog swymi badaniami nie wykrył problemów, które kilkanaście godzin
    wcześniej wykryło badanie przeprowadzone za pomocą
    rezonansu magnetycznego.

    b.. Oparł swą analizę o nieprawdziwe (zmyślone przez niego) objawy.

    c.. Wykazał się alogicznym myśleniem, myląc warunek konieczny z warunkiem
    wystarczającym.




    a.. Pulmonolog zlekceważył wyniki testu z alergenami (w astmie alergicznej takie
    testy są badaniami podstawowymi) oraz wykresy
    spirometrów (w astmie spirometria jest badaniem podstawowym)

    b.. Oparł swą analizę o pojedynczy wynik z pulsoksymetru pozyskany i nieuczciwie, i
    ukradkiem.




    a.. Okulista zmyślił wywiad.

    b.. Uzyskał swymi badaniami wynik astygmatyzmu lewego oka dokładnie przeciwny do
    wyników uzyskiwanych przez dziesiątki innych
    okulistów w czasie niemal 50 lat mego życia.

    c.. Zasadniczy problem (niedowidzenie) zbagatelizował, opisując schorzenia, których
    nie zgłosiłem -- jaskrę i zaćmę.

    d.. Chybił co do przyczyn powstania niedowidzenia.

    e.. Wykazał się alogicznym myśleniem, myląc warunek konieczny z warunkiem
    wystarczającym.




    a.. Każdy z biegłych uchylał się konsekwentnie od odpowiadania na proste i
    konkretne pytania zadawane przeze mnie.




    Biorąc pod uwagę powyższe błędy, zakwestionowałem: opinie wszystkich trzech biegłych,
    uczciwość tychże biegłych oraz wiedzę i
    doświadczenie zawodowe tychże biegłych.







    Zdaniem Sądu:

    Biegli sądowi w niniejszej sprawie rozpoznali u odwołującego wiele schorzeń. Jednakże
    doszli do wniosku, że nie czynią one
    wnioskodawcy niezdolnym do pracy.




    Podczas gdy naprawdę:

    Biegli nie doszli do wspólnego wniosku lecz do trzech oddzielnych wniosków
    absurdalnych wskazujących na alogiczne myślenie biegłych
    a Sąd te trzy osobne wnioski zsumował z pogwałceniem zasad dyktowanych zdrowym
    rozsądkiem. Odsyłam do punktu B tejże Apelacji, aby
    usprawiedliwić moje słowa.







    Zdaniem Sądu:

    Zważyć należy na to, że opinie te zostały sporządzone przez biegłych posiadających
    gruntowną, specjalistyczną wiedzę i dysponujących
    znacznym doświadczeniem zawodowym.




    Podczas gdy naprawdę:

    Wykazane przeze mnie błędy biegłych wskazują na brak wiedzy elementarnej, zaś
    doświadczenie zawodowe pulmonologa ukazałem
    makabrycznym leczeniem mojego ojca ukazanym w Oświadczeniu mojego ojca, czyli w
    piśmie z 29 maja 2015 roku.




    Zdaniem Sądu:

    Biegli przeprowadzili badanie odwołującego, zebrali od niego wywiad i przeanalizowali
    dokumentację lekarską.




    Podczas gdy naprawdę:

    Dwa wywiady (neurologa i okulisty) są zmyślone a dokumentacja medyczna stoi w jawnej
    sprzeczności z wynikami osiągniętymi przez
    biegłych. Sprzeczność tę zobaczyć może także osoba, której brakuje wiedzy medycznej,
    czyli także Sąd.







    Zdaniem Sądu:

    Mając na względzie poziom wiedzy biegłych, sposób motywowania sformułowanego w
    opiniach stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych
    w nich ocen, jak też zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, trzeba
    stwierdzić, że brak było podstaw do podważania
    zawartych w opinii wniosków.




    Podczas gdy naprawdę:

    Biegli istotnie wyciągnęli swe wnioski stanowczo, lecz z pogwałceniem zarówno logiki,
    jak i wiedzy powszechnej, gdyż wg tychże
    biegłych:

    a.. brak niezdolności do pracy z powodu jakiegoś

    schorzenia oznacza brak niezdolności do pracy

    a.. biegli mogą zmyślać wywiady;

    dowodu na takie myślenie nie zdołałem dołączyć

    z uwagi na postawę SO, ale dołączam teraz

    a.. rezonans magnetyczny nie jest badaniem

    rozstrzygającym o niezdolności do pracy

    a.. biegli mogą powoływać się na nieaktualne prawo

    b.. testy z alergenami nie są badaniami ważnymi

    c.. wykresy spirometryczne nie są istotne

    d.. plus jest minusem

    e.. dowody można fałszować i pozyskiwać ukradkiem

    (ukradkiem, czyli po prostu -- kraść)

    a.. 97% to 70%;

    dowodu na takie myślenie SO nie zdołałem dołączyć

    z uwagi na postawę SO, ale dołączam teraz.







    Zdaniem Sądu:

    Wynik postępowania dowodowego przed Sądem świadczy o tym, że odwołujący nie jest
    osobą niezdolną do pracy.




    Podczas gdy naprawdę:

    Wynik postępowania dowodowego przed Sądem nie świadczy o tym, że odwołujący nie jest
    osobą niezdolną do pracy, co wyjaśniłem
    wielokrotnie, także w tej Apelacji -- w punkcie B.







    Zdaniem Sądu:

    Ocena ta była kategoryczna i przekonująca, nie zachodziły przesłanki do jej
    kwestionowana.




    Podczas gdy naprawdę:

    Ocena była istotnie kategoryczna, a nawet arogancka, lecz nie była przekonująca z
    uwagi na liczne błędy fatalne wykryte przeze mnie,
    dlatego zachodziły przesłanki do kwestionowania tejże oceny, gdyż rozprawa sądowa nie
    może opierać się na forsowaniu stanowisk --
    nie może być siłową przepychanką. Tymczasem Sąd uznał: alogiczne wywody; niepełny
    wynik schorzeń kręgosłupa; ukradkiem uzyskany,
    sfałszowany wynik saturacji krwi tlenem; wynik astygmatyzmu oka lewego stojący w
    jawnej sprzeczności z wynikami uzyskanymi przez
    innych lekarzy (w tym z wynikiem uzyskanym wielokrotnie przez lekarza kierującego
    mnie na rentę chorobową) i nie dążył do
    wyjaśnienia tej masy niejasności i sprzeczności pomimo mego nalegania.







    Zdaniem Sądu:

    Biegli w sposób zgodny i nie budzący wątpliwości stwierdzili, że odwołujący się nie
    jest niezdolny do pracy zarobkowej.




    Podczas gdy naprawdę:

    Każdy z biegłych uznał odrębnie (niezależnie od pozostałych biegłych) moją zdolność
    do pracy, wykazując się tym samym nielogicznym
    myśleniem niegodnym zarówno lekarza, jak i Sądu:

    a.. brak niezdolności do pracy spowodowanej danym schorzeniem nie oznacza braku
    niezdolności do pracy

    b.. każda z chorób występująca osobno może nie powodować niezdolności do pracy, a
    pomimo tego wszystkie te choroby występujące
    razem mogą powodować niezdolność do pracy.




    Pomimo moich wielokrotnych nalegań, Sąd Okręgowy nie zapytał żadnego z biegłych o
    interakcje chorób i nie dążył do rozsądnego snucia
    wniosków, choć widział, iż biegli wykazują się alogicznym myśleniem -- mylą warunek
    konieczny z warunkiem wystarczającym.




    Ponadto w opiniach biegłych jest masa bardzo ważnych, jawnych niejasności, łatwych do
    wykrycia przez Sąd, o których pisałem
    wielokrotnie -- także w tej Apelacji.







    Zdaniem Sądu:

    Z tych względów - uznając, że sporządzone w sprawie opinie znajdują potwierdzenie w
    dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie




    Podczas gdy naprawdę:




    Sporządzone opinie biegłych sądowych stoją w jawnej sprzeczności z dokumentacją
    medyczną zgromadzoną w sprawie a Sąd nie dążył do
    wyjaśnienia tych sprzeczności pomimo mego nalegania.







    Zdaniem Sądu:

    stwierdzić należy, iż opinie biegłych odpowiada rzeczywistemu stanowi zdrowia
    wnioskodawcy.




    Podczas gdy naprawdę:

    Trzy odrębne opinie biegłych nie mogą rozstrzygnąć problemu mej zdolności do pracy,
    co wyjaśniłem w punkcie B tejże Apelacji.







    Zdaniem Sądu:

    Nie budzi przy tym wątpliwości, że opinie zostały poprzedzone badaniami
    podmiotowo-przedmiotowymi, analizą dokumentacji lekarskiej.




    Podczas gdy naprawdę:

    a.. dwaj biegli zmyślili wywiady

    b.. pulmonolog uznał wykresy spirometrów za nieważne

    c.. nie zapoznał się z wynikiem testów z alergenami

    d.. oparł się o pojedynczy, sfałszowany i pozyskany ukradkiem wynik pulsoksymetru

    e.. wynik astygmatyzmu oka lewego otrzymany przez okulistę stoi w jawnej
    sprzeczności z wynikami zawartymi w dokumentacji

    f.. diagnoza dotycząca przyczyny powstania niedowidzenia oka lewego stoi w
    sprzeczności z dokumentacją medyczną

    g.. neurolog swymi badaniami nie wykrył schorzeń wykrytych badaniem przeprowadzonym
    za pomocą rezonansu magnetycznego kilkanaście
    godzin przed badaniem przeprowadzonym przez biegłego, co ukazuje wartościowość badań
    prowadzonych przez neurologa

    h.. powołał się na nieaktualne prawo.







    Zdaniem Sądu:

    Kwestionowana przez odwołującego ocena stanu jego zdrowia stanowi polemikę z
    prawidłowymi ustaleniami biegłych zawartymi w opinii.




    Podczas gdy naprawdę:

    Kwestionowałem: wiedzę biegłych; zawodowe doświadczenie biegłych; sposób myślenia
    biegłych; sposób prowadzenia badań przez biegłych;
    wyniki otrzymane przez biegłych... Biegli nie tworzą rzeczywistości, lecz ją badają i
    opisują, przez co nie mogą otrzymywać wyników
    irracjonalnych -- sprzecznych z wynikami otrzymanymi przez innych lekarzy lub
    sprzecznych z własnym postępowaniem. Nie mogą też
    powoływać się na prawa już nieaktualne.




    Jeśli Sąd (lub ktokolwiek inny) gubi się w masie zgłoszonych przeze mnie wad, mogę
    udzielić Sądowi bardziej szczegółowych informacji
    (pokrywających się z tym, co już napisałem wcześniej w swych pismach dotyczących tej
    sprawy) ukazujących, iż moje (obfitujące w
    słowa) pisanie nie jest pustosłowiem, lecz ma pokrycie w rzeczywistości.







    Zdaniem Sądu:

    Odwołujący się nie złożył przy tym żadnych dowodów, które rzutowałyby na nietrafność
    dokonanej przez biegłych oceny stanu zdrowia
    wnioskodawcy , a w szczególności wskazujących na brak obiektywizmu opiniujących w
    sprawie biegłych.




    Podczas gdy naprawdę:

    Złożyłem dowody wykazujące wady opinii biegłych:

    a.. oświadczenie mojego ojca o przyczynie powstania niedowidzenia oka lewego (pismo
    z 22 grudnia 2015 roku)

    b.. kopię dokumentacji medycznej z której wynika, że w przeszłości nie było różnicy
    wad (różnica ta mieściła się w błędzie
    pomiarowym urządzeń), zatem diagnoza okulisty jest chybiona (załącznik do pisma z
    dnia 23 grudnia 2015 roku)

    c.. kopię dokumentacji medycznej z której wynika, iż w przeszłości miałem zez
    zbieżny, nie rozbieżny, zatem diagnoza okulisty jest
    chybiona (załącznik do pisma z dnia 23 grudnia 2015 roku)

    d.. kopię dokumentacji medycznej z której wynika, iż wynik z autorefraktometru
    uzyskany przez biegłego jest absurdalny (załączniki
    do pisma z dnia 23 grudnia 2015 roku)

    e.. trzy wyniki leczącej mnie obecnie dr Kępskiej, z których wynika, iż wynik wady
    astygmatyzmu oka lewego uzyskany z
    autorefraktometru przez biegłego jest absurdalny (załącznik do pisma z dnia 23
    grudnia 2015 roku)




    lub wskazujące na brak wiedzy medycznej:

    a.. wynik rezonansu magnetycznego (z 20 października 2015 roku)

    b.. oświadczenia mojego ojca (z dnia 29 maja 2015 roku)




    i zamierzałem złożyć dowody:

    a.. nagranie audio ukazujące zmyślenie wywiadu przez okulistę

    b.. to samo nagranie audio ukazujące chaotyczne dobieranie korekcji okularowej;
    nagranie (wraz z wynikiem astygmatyzmu lewego oka
    zamieszczonym w Opinii okulisty) wykazuje brak elementarnej wiedzy tegoż okulisty,
    dyskwalifikując tegoż okulistę jako biegłego
    sądowego z zakresu okulistyki

    c.. nagranie wideo ukazujące setki makabrycznych wyników saturacji krwi przeczących
    wnioskom snutym znikąd przez pulmonologa; z
    nagrań tych wynika, iż makabrycznie niski poziom saturacji krwi kwalifikuje mnie
    często do leczenia szpitalnego, a nawet zagraża
    mojemu życiu; uważny widz może zauważyć, iż czasami ten poziom spada poniżej
    możliwości (skali) miernika; w takim stanie nie ma mowy
    o pracy, ale wynik saturacji krwi może ocenić jedynie lekarz dysponujący stosowną
    wiedzą; zwracam uwagę na fakt, iż przedstawiam na
    nagraniu wyniki uzyskane dwoma różnymi miernikami, zatem miejsce na błąd fatalny nie
    ma tu zbyt wiele.




    Jak już pisałem w tej Apelacji -- nagrań tych nie mogłem dostarczyć Sądowi z uwagi na
    postawę Sądu Okręgowego, odrzucającego dowody
    bez zapoznawania się z nimi.







    Zdaniem Sądu:

    Dlatego też, Sąd nie znalazł podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii kolejnych
    biegłych zgodnie z żądaniem skarżącego.




    Podczas gdy naprawdę:

    Wątpliwości jest bardzo dużo a Sąd nie dążył do wyjaśnienia tychże wątpliwości --
    przyjmował uzupełniające opinie biegłych
    pozbawione odpowiedzi na stawiane pytania i zarzuty.
















    Uzasadnienie





    Rozprawy sądowe są **zawsze** polemiką nie zaś forsowaniem swych stanowisk czy
    przekonań. Ważne jest, czy osoby polemizujące
    popierają swe tezy dowodami i czy te dowody są wiarygodne. Ja poparłem swe wywody
    dowodami (kopiami dokumentacji medycznej i
    oświadczeniami mojego ojca) zaś biegli uchylali się od udzielania odpowiedzi na
    zadawane im przeze mnie konkretne i proste pytania,
    których celem było ustalenie rzeczywistego obrazu stanu mojego zdrowia.

    Zadaniem każdego sądu jest ocena wiarygodności i spójności wszystkich dowodów (nie
    zaś ocena kategoryczności i stanowczości zeznań
    czy pewności siebie osób składających zeznania) a biegli nie mają statusu
    nieomylności, lecz status świadka. Wykazałem szereg wad w
    opiniach biegłych, lecz Sąd konsekwentnie pomijał moje zastrzeżenia poparte: kopiami
    dokumentacji medycznej, zdrowym rozsądkiem,
    niekwestionowanymi prawami ogólnymi oraz oświadczeniami mojego (zdolnego do składania
    zeznań przed Sądem) ojca...

    Obok procesów opartych o niezbite dowody, są też procesy poszlakowe. Taki proces
    można (i należy) prowadzić w wypadku mego wzroku,
    ale o tym mogę rozmawiać nie z Sądem, lecz z prawdziwym okulistą. Tymczasem biegły
    okulista uchylił się od odpowiadania na zadawane
    mu pytania, których odpowiedzi prowadzą do prostego rozumowania:

    a.. diagnoza biegłego nie ma potwierdzenia w rzeczywistości (niedowidzenie oka
    lewego nie jest spowodowane ani zezem, ani różnicą
    wad pomiędzy okiem prawym a okiem lewym, co wykazałem dowodami

    b.. po poprawnej korekcji oka lewego (zgodnej ze wskazaniami autorefraktometru w
    dniu 29 stycznia 2016 roku: +6,25 +1,50 w osi
    112°) ostrość widzenia tego oka przekracza 100%, jednak to oko nie może uczestniczyć
    w widzeniu z innego powodu, czyli problem
    niedowidzenia tego oka leży poza tym okiem -- w układzie nerwowym, w psychice...

    c.. moje oko lewe naprawdę nie nadaje się do widzenia czegokolwiek poza ruchem, na
    co wskazuje brak poprawnej korekcji okularowej
    tego oka; dziesiątki lat moje oko lewe nie było korygowane poprawnie (obecnie to
    ponad 3 dioptrie w dalekowzroczności) właśnie
    dlatego, że w widzeniu to oko nie uczestniczy; nie jest to problem samego oka (na co
    pośrednio wskazuje także opinia biegłego
    okulisty) lecz mojego układu nerwowego lub mojej psychiki

    d.. na podstawie zachowania oka lewego można przyjąć, iż z prawym okiem mam
    problemy podobne (gdyż jest to wada wrodzona)
    jakościowo, lecz mniej nasilone, co tłumaczy powolne czytanie i męczenie się wzroku
    szybsze niż u ludzi zdrowych

    e.. taki wzrok zezwala na czytanie, lecz bardziej czasochłonne niż u ludzi ze
    wzrokiem zdrowym.




    Jeżeli w procesie sądowym występuje masa mas niewyjaśnionych niejednoznaczności bądź
    wątpliwości (a tutaj występują one we
    wszystkich trzech opiniach -- sporządzonych osobno przez trzech biegłych sądowych)
    Sąd powinien przyznać rację mnie, gdyż ewentualny
    błąd rozstrzygnięcia sporu (bardzo prawdopodobny przy tylu wątpliwościach) jest
    niegroźny dla mojego adwersarza (czyli ZUSu) a dla
    mnie może oznaczać wyrok śmierci -- gdyż człowiek pozbawiony możliwości pracowania
    zarobkowego nie będzie mógł żyć.




    O istnieniu tej powinności nie muszą przypominać żadnemu Sądowi, jednak Sąd Okręgowy
    kłamliwie uznał brak istnienia wątpliwości
    (których w tym procesie jest bardzo dużo) aby móc wydać wyrok niekorzystny dla mnie.




    Same opinie biegłych nie są dla mnie ani korzystne, ani niekorzystne, gdyż nie
    udzielają one odpowiedzi na jedynie ważne pytanie:




    - Czy stan mojego zdrowia uniemożliwia mi pracę zarobkową?




    choć udzielają odpowiedzi na pytania:

    a.. czy wady wzroku uniemożliwiają mi pracę zarobkową?

    b.. czy schorzenia płuc uniemożliwiają mi pracę zarobkową?

    c.. czy uszkodzenia kręgosłupa uniemożliwiają mi pracę zarobkową?




    Nie jest zatem prawdą, jakobym domagał się powołania innych biegłych sądowych tylko z
    uwagi na niekorzystność opinii biegłych --
    nigdzie w tej sprawie nie podnosiłem problemu nieprzychylności opinii, lecz wykazałem
    braki w opiniach oraz braki wiedzy (u
    okulisty -- elementarnej) biegłych.




    Ponieważ proces zamienił się w farsę za którą płacę swoim czasem ja a podatnicy płacą
    podatkami, mogę złośliwie zauważyć, że opinie
    biegłych są paradoksalnie dla mnie korzystne, gdyż ukazują makabrycznie niski poziom
    i merytoryczny, i moralny biegłych wynajętych
    przez Sąd Okręgowy w Białymstoku a jednocześnie nie udzielają odpowiedzi na
    zasadnicze pytanie:




    - Czy stan mojego zdrowia uniemożliwia mi pracę zarobkową?




    czyli nie dają podstaw do rozstrzygnięcia w tej sprawie, przy okazji ukazując masę
    mas niejasności, które Sąd musi albo
    zinterpretować na moją korzyść, albo wyjaśnić, czego Sąd nie uczynił pomimo mojego
    wielokrotnego nalegania.




    Załączniki: Nośnik optyczny (CDR) z nagraniami audio i video.


    =====================

    Zaraz (może za dwa?... albo i trzy?...) wrzucę na stronę.
    Mam czas do czwartku.
    [mało casu -- kruca bomba]



    Posty pisałem bez zbytniego angażowania się. :)
    Dla relaksu. :)
    Chyba przeoczyłem przelanie trochę kplnów...
    Ze dwa plny z tego gnicia bezodsetkowego...

    Miałem wykonać 3 przelewy -- ostatni (wewnętrzny) zleciłem jakby ;) za późno. :)









    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/......

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1