-
21. Data: 2009-11-04 17:52:54
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Tue, 03 Nov 2009 00:23:15 +0100,
T...@s...in.the.world napisał(a):
> Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
> Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.
Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
miesiąc?
Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!
>> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
>> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
>> na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
>> pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
>> papieru potrzebnego na ten bilet.
>
> Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
Do płacenia służą pieniądze! A karty są tylko ich bardzo ułomną
alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!
Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.
Zresztą sklepy nie przyjmujące płatności kartą są generalnie tańsze.
Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
kartą.
>>>> A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
>>>> upominać w Atenach?
>>>> Dziękuję, postoję ;)
>>>
>>> Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
>>> I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?
>>
>> Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
>> Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
>> zabierania głosu w takiej dyskusji.
>
> AFAIK sa objete greckimi gwarancjami.
> Grecja. Takie panstwo w Europie.
Dokładnie to napisałem powyżej, a co wywołało twoje oburzenie.
Przecież napisałem, że po swoje pieniądze będziesz musiał jechać do
Aten. Grecja. Takie państwo w Europie.
--
Krzysztof
-
22. Data: 2009-11-04 18:01:45
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"Chris" news:hcsfse$9pp$1@nemesis.news.neostrada.pl
> Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
> zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
> kartą.
Ile płaciłeś za litr paliwa?
-
23. Data: 2009-11-04 20:57:29
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: "Konrad N.S." <n...@o...pl>
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości
news:hcsfse$9pp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
to jest argument.
oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci
przy bankomacie, i mają teraz traumę.
zostałem przekonany.
> karty są tylko ich bardzo ułomną
> alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
> A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
> złotówce
tak, w banku siedzą i tylko czekają na raport, gdzie chris płacił katrą. i
czytają to.
całe wydziały, wraz z rodzinami. poźniej w niedzilę dyskutują o tym z
wujkiem ryśkiem i chrzestną dziecka, tą z morąga.
oni nic innego nie robią, tylko interesują się, gdzie bywasz i za co
płacisz. czekają przed ekranami, cała dobę.
teraz też chcą wiedzieć, gdzie będzie płacić setka z UMCSu.
K>N>S>
-
24. Data: 2009-11-04 21:44:58
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Mon, 2 Nov 2009 20:27:05 -0000, pmlb wrote:
> > I czy znasz naprawde przypadki ze jakies banki w Polsce bankrutowaly i
> > ze klienci tracili pieniadze?
>
> Oczywiscie, ze znam:)))
> Np./ jeden bank z Poznania, nazwy nie wymienie, Gasiorowski i Baksik oraz
> szereg innych pomniejszych i powiekszych.
> To, ze dzis w TV o tym nie ma nie znacza, ze tego nie bylo.
1. Baksika nie było.
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Art-B
Warto czasem wyjsc poza bełkot z TV...
--
Michał http://kbns.digart.pl/
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
25. Data: 2009-11-04 22:49:59
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Wed, 4 Nov 2009 19:01:45 +0100, Valdi napisał(a):
> Ile płaciłeś za litr paliwa?
3,66 zł.
Na innych stacjach było 3,92 a ja zatankowałem 54 litry.
--
Krzysztof
-
26. Data: 2009-11-04 23:07:51
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: "pmlb" <p...@d...com>
>> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
>> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
>
> to jest argument.
> oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali
> napadnięci przy bankomacie, i mają teraz traumę.
> zostałem przekonany.
Zrozum, nie kazdy dobrze sie czuje majac obowiazkowe konto w banku - trudno
tak to zrozumiec?
Moze jak by im zaproponowac calkowicie darmowe jak w UK to moze by sie
przekonali - nie?
>> karty są tylko ich bardzo ułomną
>> alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
>> A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
>> złotówce
>
> tak, w banku siedzą i tylko czekają na raport, gdzie chris płacił katrą. i
> czytają to.
> całe wydziały, wraz z rodzinami. poźniej w niedzilę dyskutują o tym z
> wujkiem ryśkiem i chrzestną dziecka, tą z morąga.
> oni nic innego nie robią, tylko interesują się, gdzie bywasz i za co
> płacisz. czekają przed ekranami, cała dobę.
> teraz też chcą wiedzieć, gdzie będzie płacić setka z UMCSu.
Pojecia nie wiesz o czym piszesz. 90% ludzi majacych spore majatki nie uzywa
kart w obcym bankomacie. Nie dokonuja zakupow kartami a za gotowke. To
dotyczy naprawde dobrze sytuowanych -pisze o ich prywatnych nawykach.
A co do maluczkich... jak bys sie zdziwil ile informacji jest w banku na
twoj temat:) Owszem nikt tego praktycznie nioe czyta codziennie, ale jesli
bedzie potrzeba to zrobia ci cala historie co gdzie za ile kupiles.
A pamietaj, ze nigdy nie bedziesz pewny kiedy jakas informacja bedzie na
twoja niekorzysc.
Dla przykladu: UK jest mistrzem swiata w hurtowiach baz danych, owszem
danych personalnych sie nie przekazuje ot tak jak to bywalo w Polsce (handel
danymi) ale dzieki wspolpracy z bankami sieci spozywcze doskonale znaja jaki
rodzaj klienta co kupuje, gdzie! A mozesz tylko sie domyslic jakie to ma
znaczenie dla handlu. Poszukaj w googlach pod haslem: hurtownia danych. To
rozjasni ci obraz o czym mowie. Zrobic historie z twoim udzialem nie jest
trudno... jedynie gotowka zostawia dziure...
-
27. Data: 2009-11-04 23:14:01
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Wed, 4 Nov 2009 21:57:29 +0100, Konrad N.S. napisał(a):
>> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
>> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
>
> to jest argument.
> oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci
> przy bankomacie, i mają teraz traumę.
Dlaczego cała setka? Wystarczy, że jednego napadną i zabiorą mu całą
wypłatę, to dla niego będzie faktycznie trauma.
Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?
> tak, w banku siedzą i tylko czekają na raport, gdzie chris płacił katrą.
Doświadczenie wskazuje, że faktycznie siedzą i czytają, a świadczą o tym
choćby różne oferty składane przez banki.
Bo bank wie gdzie mieszkam, gdzie pracuję, ile zarabiam, ile miesięcznie
wydaję, a ile odkładam, ile mam oszczędności, a ile długów, ile płace
podatków, czy mam jakieś nieruchomości, gdzie jeżdżę na urlop i w jaki
sposób tam spędzam czas oraz ile tam wydaję, jaki mam numer telefonu,
jaki mam samochód (włącznie z numerem rejestracyjnym) i w jakim stanie,
czy płace mandaty, czy miewam stłuczki, czy na coś choruję ja lub ktoś z
mojej rodziny, a jeśli tak, to u jakiego lekarza się leczę, czy
przypadkiem poza żoną nie mam jeszcze kogoś na utrzymaniu... - wymieniać
można by jeszcze długo.
Jak tego typu informacje można wykorzystać, to chyba każdy średnio
rozwinięty człowiek jest w stanie się domyślić.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
28. Data: 2009-11-04 23:24:12
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: T...@s...in.the.world
In article <hcsfse$9pp$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
> Dnia Tue, 03 Nov 2009 00:23:15 +0100,
> T...@s...in.the.world napisał(a):
>
> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
> > Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.
>
> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?
> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o
prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta
wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)
2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z
bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)
> lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
> 30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
> miesiąc?
Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.
> Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
> wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!
A tu juz nie widze zwiazku. Znam emerytow po 70, ktorzy sie kartami
posluguja. Z pewnoscia nie naleza do wymienionych przez ciebie grup.
>
> >> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
> >> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
> >> na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
> >> pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
> >> papieru potrzebnego na ten bilet.
> >
> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
>
> Do płacenia służą pieniądze!
No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez
jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?
Albo przejdzmy na handel wymienny?
>A karty są tylko ich bardzo ułomną
> alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
Nie widze zadnych plusow gotowki nad karta. Sorry.
W przypadku jesli rzeczywiscie sklep nie akceptuje kart mozna skorzystac
z bankomatu. Mi sie to zdarza rzadko.
> A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
> złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!
Przykro to stwierdzic, ale najwdoczniej masz jakas obsesje.
> Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
> wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
> a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.
I tak wszedzie sie targujesz???
> Zresztą sklepy nie przyjmujące płatności kartą są generalnie tańsze.
> Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
> zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
> kartą.
A co to za stacja?
>
> >>>> A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
> >>>> upominać w Atenach?
> >>>> Dziękuję, postoję ;)
> >>>
> >>> Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
> >>> I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?
> >>
> >> Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
> >> Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
> >> zabierania głosu w takiej dyskusji.
> >
> > AFAIK sa objete greckimi gwarancjami.
> > Grecja. Takie panstwo w Europie.
>
> Dokładnie to napisałem powyżej, a co wywołało twoje oburzenie.
> Przecież napisałem, że po swoje pieniądze będziesz musiał jechać do
> Aten. Grecja. Takie państwo w Europie.
Naprawde sdzisz ze trzebaby jezdzic do Aten?
Nie wierze. Chyba nie mowisz tego powaznie.
Myslisz ze jak robie zakupy w Hong Kongu to musze tam jezdzic?
TA
-
29. Data: 2009-11-04 23:28:43
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>
Chris wrote:
> Dnia Wed, 4 Nov 2009 21:57:29 +0100, Konrad N.S. napisał(a):
>
>>> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
>>> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
>> to jest argument.
>> oni wszyscy, cała setka pracowników 'bekontowych' z UMCS zostali napadnięci
>> przy bankomacie, i mają teraz traumę.
>
> Dlaczego cała setka? Wystarczy, że jednego napadną i zabiorą mu całą
> wypłatę, to dla niego będzie faktycznie trauma.
> Gdyby tak napadli na Ciebie i zabrali Ci całą wypłatę, to czy naprawdę
> nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia?
Jasne, ze takie cos by zrobilo na mnie wrazenie.
Z pewnoscia pomyslalbym wtedy, czy rzeczywiscie noszenie przy sobie
calej wyplaty wyciagnietej w okienku kasowym jest dobrym pomyslem.
Bo z bankomatu mozna wyjac stowke czy dwie, w zaleznosci od potrzeb.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
30. Data: 2009-11-05 00:21:01
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: T...@s...in.the.world
In article <cPnIm.26682$6O1.3565@newsfe08.ams2>,
"pmlb" <p...@d...com> wrote:
>
> Dla przykladu: UK jest mistrzem swiata w hurtowiach baz danych, owszem
> danych personalnych sie nie przekazuje ot tak jak to bywalo w Polsce (handel
> danymi) ale dzieki wspolpracy z bankami sieci spozywcze doskonale znaja jaki
> rodzaj klienta co kupuje, gdzie! A mozesz tylko sie domyslic jakie to ma
> znaczenie dla handlu.
Jesli nawet jest jak twierdzisz, co to ci to przeszkadza?
TA