-
51. Data: 2023-08-10 12:26:05
Temat: Re: CA wykrywający...
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> Samoloty Boeinga maja CE? :-)
Całe samoloty chyba nie podlegają pod to. Natomiast elementy
wyposażenia - jasne.
> zasilacze wszelakie - juz klejone. No ale moze to narażone na kontakt
> z dziecmi. Patrzyles np w ekspres do kawy, czajnik elektryczny.
Czajnik mam plastikowy, na zatrzaski.
Dwa ekspresy rozbierałem względnie niedawno, i o ile samo to nie było
utrudnione, o tyle ekspresy nie działają w stanie rozłożonym - wykrywany
jest brak kaset na wodę i pozostałości, otwarcie "drzwiczek", no i nie
działają bez "środkowego" mechanizmu (ale to już pewnie nie wynika tylko
z CE).
Zresztą zauważyłem, że "firmowy" sprzęt jest łatwiej rozebrać.
Przypuszczalnie producent nie chce sobie utrudniać serwisu.
> Ja mu pokazuje CE na urządzeniu, i może nawet wyciągam deklaracje,
> podpisaną przez Sun Ju Li w imieniu producenta ...
i myślisz że sobie pójdzie?
> Jedną diodą naładujesz kondensator do pelna i wiecej nie pusci.
Nic nie rozumiem. Mostkiem też ładujesz kondensator do pełna. Tyle że
efektywniej, a jeśli kondensator jest mały, to w połączeniu z pojedynczą
diodą bardzo mruga. Przy czym zależność jest nieliniowa i łatwiej dać
maleńki mostek za coś w stylu $0,01 niż wielki, drogi kondensator.
--
Krzysztof Hałasa
-
52. Data: 2023-08-10 13:43:03
Temat: Re: CA wykrywający...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 10 Aug 2023 12:26:05 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>> Samoloty Boeinga maja CE? :-)
>
> Całe samoloty chyba nie podlegają pod to.
Wygląda na to, że nie.
Jak zresztą wiele innych rzeczy
https://www.ce-polska.pl/co-nie-wymaga-znaku-ce
Dziwne - dostaje pilot maszynę do pracy, i nie musi miec CE na
maszynie?
Ale żeby młotek nie wymagał?
> Natomiast elementy wyposażenia - jasne.
Czyli co?
Fotele, pasy bezpieczenstwa, silniki, maski tlenowe, toalety, wolant?
>> zasilacze wszelakie - juz klejone. No ale moze to narażone na kontakt
>> z dziecmi. Patrzyles np w ekspres do kawy, czajnik elektryczny.
>
> Czajnik mam plastikowy, na zatrzaski.
nowa jakosc, ja jeszcze srubki widzę.
Zatrzaski nierozbieralne?
> Dwa ekspresy rozbierałem względnie niedawno, i o ile samo to nie było
> utrudnione,
>Zwykłe śrubki były?
> o tyle ekspresy nie działają w stanie rozłożonym - wykrywany
> jest brak kaset na wodę i pozostałości, otwarcie "drzwiczek", no i nie
> działają bez "środkowego" mechanizmu (ale to już pewnie nie wynika tylko
> z CE).
> Zresztą zauważyłem, że "firmowy" sprzęt jest łatwiej rozebrać.
> Przypuszczalnie producent nie chce sobie utrudniać serwisu.
Tzn cos sie dzieje w Unii, ze produkty maja dłuzej pracować, czyli dać
sie naprawiac.
Ale wydaje mi sie, ze to Unia wymysliła też te specjalne śrubki.
A moze USA ?
>> Ja mu pokazuje CE na urządzeniu, i może nawet wyciągam deklaracje,
>> podpisaną przez Sun Ju Li w imieniu producenta ...
> i myślisz że sobie pójdzie?
Moze szukac dalej, ale potem bedzie musial sie z Chinczykami
dogadywać, a nie ze mną.
>> Jedną diodą naładujesz kondensator do pelna i wiecej nie pusci.
>
> Nic nie rozumiem. Mostkiem też ładujesz kondensator do pełna.
Kondensator, zeby ograniczał prąd, musi miec przepływ prądu w dwie
strony. Z jedną diodą to nie zadziała, bo ona przepuszcza tylko w
jedną.
> Tyle że
> efektywniej, a jeśli kondensator jest mały, to w połączeniu z pojedynczą
> diodą bardzo mruga. Przy czym zależność jest nieliniowa i łatwiej dać
> maleńki mostek za coś w stylu $0,01 niż wielki, drogi kondensator.
Ano - proste półprzewodniki tansze od aluminium :-)
W starych czasach, jak diody były drogie, stosowalo sie dwie
https://www.studocu.com/pl/document/wojskowa-akademi
a-techniczna/elektrotechnika-i-elektronika/zasilacze
-beztransformatorowe/17028640
J.
-
53. Data: 2023-08-11 14:47:38
Temat: Re: CA wykrywający...
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> nowa jakosc, ja jeszcze srubki widzę.
> Zatrzaski nierozbieralne?
Rozbieralne, czajnik ma chyba ponad 20 lat. Owszem, ma CE.
>> Dwa ekspresy rozbierałem względnie niedawno, i o ile samo to nie było
>> utrudnione,
>
>>Zwykłe śrubki były?
Owszem. Przy czym też oba mają po kilka lat. Starszy może już z 10.
> Kondensator, zeby ograniczał prąd, musi miec przepływ prądu w dwie
> strony. Z jedną diodą to nie zadziała, bo ona przepuszcza tylko w
> jedną.
A, w tym sensie. Trudno to byłoby teraz sprawdzić niestety. Możliwe że
to było na całość napięcia, albo był jakiś "patent". Aczkolwiek w tej
chwili widzę, że lampka, którą podejrzewałem o pojedynczą diodę, ma
mostek (mam takich kilka i praktycznie wszystkie je naprawiałem, bo
rezystor wejściowy się upalał, i tak - te miały specjalnej wkręty).
Przypuszczalnie pojedyncze prostowanie było w czymś innym, ale pamiętam,
że było.
--
Krzysztof Hałasa