eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
  • Data: 2004-01-05 22:13:02
    Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
    Od: "kicurek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "Stasio Podróżnik"
    > <d...@c...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:btcgko$ppv$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > "Nie jest już Pan/Pani naszym klientem, a tylko dłużnikiem ... "
    > >
    > > Nie wiem, czy pracownik w tej syt poniósłby jakąkolwiek odpowiedzialność
    > ...
    > > wszak to już dział windykacji - OBNIŻYĆRYZYKO ZA WSZELKĄ CENĘ;)
    >
    > Dodam jeszcze , że w moim mniemaniu winien być traktowany każdy, kto złamał
    > umowę ...
    >
    > Bo zaraz zaraz ... jeśli podpisałeś się pod stwierdzeniem, że będziesz
    > spełniał warunki (czy bank je łamie ???) , to gdy trafiło ci się jedno
    > potknięcie , nie jest powiedziane, że nie zrobisz tego kolejny raz ...
    >
    > Zupełnie inną sytuacją było by , gdyby to ów "poszkodowany" skontaktował się
    > pierwszy i poinformował, że nie będzie w stanie wywiązać się z umowy i co w
    > tej syt bank radzi mu zrobić ... Niestety w tej sytuacji kontakt nawiązał
    > pierwszy Bank ... właśnie za pośrednictwem działu windykacji należności ...

    Ech... Stasiu...;)))
    Nie chce mi się opowiadać od początku i wszystkiego, a widzę - po innych
    dyskusjach - że wypowiadasz się nader kompetentnie i masz pewną wiedzę.
    Powiem tylko tyle, że kłopoty to mam od pewnego czasu, ale z każdym bankiem
    udało się dojść do porozumienia zadowalającego obydwie strony - z mojej(!)
    inicjatywy.
    Ale tak w balona to mnie zrobił tylko Citi:( Przez co zmieni się moje podejście
    do banków i też zacznę patrzeć tylko na swój interes.
    A komornik... no cóż, jak już będzie tak źle, to niech przychodzi. Niewiele
    zarobi. On jeden skorzysta, bo bankom i tak nie starczy.
    Trudno zabrać komuś cokolwiek, jeśli ten ma niewiele albo nic - prawda? Znajomy
    prawnik mówi, że w interesie wszystkich jest się dogadać, bo w przeciwnym razie
    wszyscy na tym tracą - i chyba ma rację.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1