"Grzegorz" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:a44e03$q7p$1@news.tpi.pl...
> > > Znowu mamy przykład, że kredytów udziela się najchętniej ludziom,
którzy
> > ich
> > > nie potrzebują :-((
> > To akurat jest przykład człowieka, króremu nie udzielono kredytu
> > bo go (zdaniem banku) nie potrzebował (miał w innych bankach)) :-))
>
> Bzdura- nie udzielono mu kredytu zaufania, pomimo tego, że można się
> spodziewać iż jest to człowiek, który w pełni na niego zasługuje
(zakładając
> oczywiście, że nie ma plam w historii).
> A skąd ten WBK wie, że ten człowiek akurat tego kredytu nie potrzebuje-
może
> to hobbysta, ktory zbiera karty płatnicze- akurat taki produkt jak karta
> kredytowa dla zdrowo myślącego czlowieka nie służy do zadłużania się, a do
> chwilowego odciążenia konta głównego- przynajmniej ja tak to traktuję.
> Można się spodziewać, że skoro ma on takie dochody, to również ma głowę na
> karku.

Bardzo bym chciał, by banki postepowały jak piszesz.
Warto jednak czasem zastanowic się jak to
wygląda z drugiej strony.
Być może nie warto wydawać na "badaczy historii"
jak można zarobic na klientach "bez historii".

Wielu ludzi nie ma dostepu do KK.
Nie ważne jakie mają dochody.
Nieistotna jest historia.
Wystarczy by nie mieli wystarczająco "oZUSowanej"
umowy o pracę (co często świadczy że "mają głowę na karku")
a składanie wniosku o KK mija się z celem.

Dla mnie to jest większy problem niż to że
"kolekcjoner" ma puste miejsce w klaserku.

> Poza tym bez ryzyka nie ma zarobku- kwestia umiejętnego określenia ryzyka.
>
dlatego jedni maja akcje a inni lokaty bankowe.
(czy ten co ma lokatę jest głupi ?)

BAH