> Jest jakąś tam lista kolejkowa i na niej 300 osób. Jednak jest też tak że
> pod bankiem są ze 3 osoby które pilnują kolejki. Jest 3 rano w
poniedziałek.
> Siedzą 3 osoby. Nagle grzecznie przychodzi sobie 30 Osiłków i stają w
> kolejce za tymi 3 osobami blokując przejście do banku. Podobno mają być
> patrole policyjne. Ludzie się zaczną buntować, szamotanina. Przyjeżdża
> policja i chce zrobić porządek. Czy policję powinna obchodzić jakaś tam
> lista kolejkowa??? Bo jeśli nie to te Osiłki stoją zgodnie z prawem w
> kolejce za tymi 3 osobami. Jakie macie opinie??


Mnie dzis spotkala taka sytuacja.
Stoje sobie na zebraniu komitetu kolejkowego i przychodzi kilku lysych i
mowia:
"Mozecie sobie ta liste w dupe wsadzic i tak w poniedzialek my pierwsi
wejdziemy."
I pozamiatane, nikt nic im nie zrobi no chyba ze narazajac swoje kosci i
stanie im na drodze, ale to ja raczej nie bede.((
Wole zyc niz miec ten tysiac wiecej.