On 5 Lut, 16:19, "ygreko" <y...@...com> wrote:

> O, to "u was" tez sie tak ten bank nazywa? ;)

Alez oczywiscie! Nawet niedawno byla afera, bo w jakims porannym
programie businessowym prezenterka sie przejezyczyla. I poszlo w eter.
Ku mojej wielkiej radosci. :D

> Powiedz tak przy okazji, jaka pozycje ma ten niby bank na rynku?
> Jak jest
> postrzegany? Jak bank dla emerytow (jak pko bp) czy jak bank dla mlodych
> preznych (np. jak m czy M), a moze po prostu przyzwoity bank (jak WBK) czy
> tez badziewiarski bank (jak pekao sa) czy jak SKOK albo bank spoldzielczy,
> czy jak?

Ja mam bardzo negatywny stosunek do instystucji, ktora wlasnie
podziekowala ponad 50,000 pracownikow. Wiec prosze sie nie
sugerowac. :)
Trudno jest mi porownywac z polskimi realiami, bo tych tak dobrze nie
znam, ale mysle, ze najblizszy jest pekao sa z Twoich opisow.
Bank jak bank, jeden z wielu. Raczej z tendencja w strone badziewia
niz bycia przyzwoitym bankiem.
Na pewno nie supernowatorski ani superprzyjazny klientowi (sa lepsze i
tansze). Wbrew pozorom nie ma oddzialow wszedzie - np. nie ma w "moim"
stanie, wiec trudno mi mowic o wlasnych doswiadczeniach.
Od czasu do czasu ma agresywna kampanie reklamowa w TV. I to tyle. Nic
specjalnego.