eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCitiHandlowy i Moniaki, -przestrogaRe: CitiHandlowy i Moniaki, -przestroga
  • Data: 2019-04-26 11:20:30
    Temat: Re: CitiHandlowy i Moniaki, -przestroga
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-04-25 o 19:09, p...@g...com pisze:
    > Ku przestrodze
    > potencjalnych klientów Citi Handlowy: Zachęcony licznymi reklamami, już 24 lutego!!
    wysłałem on-line wniosek o wydanie karty kredytowej Simplicity CitiBanku
    > uu . Otrzymałem potwierdzającego SMS-a z numerem mojego wniosku kredytowego, a
    także telefoniczną prośbę o przekazanie skanów dowodu osobistego i dowodów na
    wysokość dochodów. Zdziwiło mnie, że telefonująca nie akceptowała przedstawienia tych
    dokumentów w placówce banku, tylko żądała przesłania ich na adres e-mailowy
    "dokumenty.klienta@ citi.com" Po kilku dniach przesłałem tam skany żądanych
    dokumentów i nastała słodka cisza, mimo, że prosiłem o potwierdzenie ich otrzymania.
    Na początku kwietnia zadzwoniłem więc do banku (co skądinąd nie jest prostą sprawą),
    gdzie poinformowano mnie, że:
    > 1. żadnego mojego e-maila nie otrzymano,
    > 2. adres dokumenty.klienta@ citi.com, (który mi konsultantka wczesniej podała) nie
    istnieje.
    > Podano mi więc nowy, na który ponownie wysłałem skany żądanych dowodów. Ponownie
    brak potwierdzenia. Znów mój telefon (8.04) i tym razem sukces, - potwierdzenie
    wpłynięcia mojego e-maila z dokumentami. Ponieważ znów zapadła cisza w połowie
    kwietnia ponownie mój telefon, -wówczas dowiaduję się, że mój e-mail zarejestrowano w
    banku 22 marca (a w kwietniu informowano mnie, że nic ode mnie nie wpłynęło), ale nie
    można rozpatrzyć mojego wniosku, gdyż przy e-mailu znaleziono, skany dowodu
    osobistego, ale nie ma tam jakoby dowodów wysokości dochodów. W Istocie skan dowodu
    był zamieszczony przeze mnie w formacie JPG, a więc otwierał się automatycznie,
    podczas, gdy pliki z dowodami z przelewów bankowych były w najpopularniejszym
    formacie PDF, a więc ich otwarcie wymagało 1 (słownie: jednego) kliknięcia, co
    najwidoczniej wykraczało poza kompetencje pracownika banku. Wytłumaczyłem sytuację
    zarówno w czasie tej rozmowy telefonicznej, jak i później mailowo, -poinformowano
    mnie, że skontaktuje się ze mną manager. Oczywiście nastapiła jedynie cisza,
    przerwana tym razem listem z banku, że, uwaga! oczekują na, cyt. :"dowody dochodowe".
    Po raz 4 wysłałem więc maila z tymi skanami i... dziś, tj. 23 kwietnia telefon z
    banku. Sądziłem naiwnie, ze z przeprosinami. Ale okazało, że tylko z informacją (po 2
    miesiącach!), że na zdjęciu mojego dowodu osobistego nie widać jego krawędzi! Owszem,
    przyznano, że zawarte tam są wszystkie informacje, szczegóły i nadruki, ale nie widać
    jego krawędzi i tła!! Więc ...analityk banku nie może wniosku rozpatrzyć! W tym
    miejscu poddałem się, bo z takim niedbalstwem, niekompetencją, lekceważeniem klienta
    i jego czasu jeszcze się nie spotkałem!
    > Zamieszczam ten post, aby potencjalni klienci zastanowili się, czy naprawdę chcą
    powierzyć swoje pieniądze i sprawy finansowe takim sprawnym i rozgarniętym
    "fachowcom". No i na koniec,- ponieważ skusił mnie do tej karty blog "Moniaki",
    zamiesciłem powyższą opinię w komentarzach pod ich zachętami (podobno
    bezinteresownymi ;-)do korzystania z usług CitiHandlowy. No i niespodzianka,
    -wszystkie po 1 dniu zniknęły! :-)
    >

    Żonie chcieli dać KK w jakiejś promocji 200zł. Pierwszy raz zadzwonili
    we wrześniu. W sumie było coś koło 7..10 telefonów, ale nie udało im się.
    A nawet specjalnie dla tego powodu zmusiłem wspólnika, aby w każdym
    miesiącu jeden z przelewów jakimi zasila to konto (wspólne z żoną)
    adresował na nią - bo bank nie rozumie chyba pojęcia wspólnych pieniędzy
    i brakowało mu przychodu.
    Przy tej okazji odkryłem (chciałem sprawdzić, czy kolega zrealizował
    moje wytyczne), że jak ja się zaloguję do konta to wszystkie przelewy
    widzę jako adresowane do mnie, a jak żona się zaloguje to wszystkie
    widzi jako adresowane do niej. Czyli jedyną metodą ustalenia, ile było
    na nią to muszę kolegę ścigać - genialny system.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1