Eneuel Leszek napisał(a):
> Ponieważ obaj panowie mają dobre zdanie o Millennium, proponuję, aby panowie
> poręczyli za bank. :) Jeśli istotnie bank nie oszuka mnie -- panowie też
> wyjdą z tego bez szwanku. :)

Ja mam o Millenium bardzo zle zdanie. Przede wszystkim obsluga jest
jedna z najgorszych na jakie udalo mi sie trafic. Na cale szczescie
jesli juz sie uda wszystko zalatwic to pozniej nie ma potrzeby kontaktu
z oddzialem. Obsluga telefoniczna jest juz na lepszym poziomie.

Ja zamienialem jedna KK Mille na inna KK Mille. Dopiero trzeci oddzial
wiedzial, ze taka opcja istnieje. W pierwszym nie slyszala o tym ani
pani kierownik, ani zaden inny pracownik, w drugim pani polecila
zastrzec karte i zamowic nowa innego typu (co jest niemozliwe, a
zamowienie karty tego samego typu po zastrzezeniu to 200 zl), dopiero
jakis bardziej kumaty czlowiek w TRZECIM oddziale wiedzial, ze jednak
sie da (bo jego kolezanki juz nie wiedzialy). A i tak nie obylo sie bez
perturbacji.

Tak wiec bank, ktory nie zna swojej oferty nie moze byc dobry bankiem.

Natomiast sama KK jest OK. Trwala, w miare ladna, podglad online w miare
ok (nie jest to Multi/mBank ale jest lepiej niz gdzie indziej).

Poza tym maja w ofercie karty trzech typow (VISA, MC, AMEX), ktore mozna
swobodnie miedzy soba wymieniac. Darmowo.


--
Mithos