eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo pożyczali frankowcyRe: Co pożyczali frankowcy
  • Data: 2015-01-26 11:24:07
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-26 o 10:45, Budzik pisze:

    >> Pomijając już fakt, że rata kredytu co do zasady będzie wyższa niż
    >> najem, że mieszkanie kupione łączy nasz praktycznie dozgonnie,
    >
    > Dlaczego dozgonnie?
    > Takie mieszkanie mozna przeciez sprzedac, mozna wynajac i kupic wieksze
    > etc...

    Można, ale jeśli ktoś planuje, że co 3 lata będzie się przeprowadzał, to
    nie powinien brać pod uwagę kupna. Same opłaty (notariusz+PCC) od każdej
    transakcji to jakieś pół roku wynajmowania.

    > Chyba ze kredyt we frankach to wtedy rzeczywiscie sprzedac ciezko...

    Albo stopy procentowe w zł w górę. Albo brak chętnych - nie sprzedaż
    mieszkania "ot tak" w miesiąc lub kwartał. Ludzie po pół roku lub więcej
    czekają. Chyba że znacznie obniżysz cenę. Dolicz prowizję pośrednika.
    Podsumowując - jak jedziesz na dwutygodniowe wakacje, to możesz kupić
    samochód, a potem sprzedać, ale nie jest to korzystna ekonomicznie
    transakcja.



    >> a
    >> wynajmowane możemy dostosowywać wielkościowo i lokalizacyjnie do potrzeb
    >> ORAZ MOŻLIWOŚCI (to ostatnio bardzo ważne - mam lata chude, mieszkam
    >> chudo), to nie doliczasz do tej "takiej samej wysokości raty" kosztów,
    >> które na naszym rynku ponosi wynajmujący, a nie ponosi najemca.
    >>
    > Zaraz zaraz, to wynajem moge dostosowac do potrzeb i lat chudych ale juz
    > wydatków remontowo-unowoczesniajaco-wyposazeniowych nie moge?

    Remontowe możesz. Ale kredytowe - nie. Nie powiesz - zwolnili mnie, to
    od przyszłego miesiąca mieszkamy taniej. Albo - mam pracę w Gdańsku,
    przeprowadzamy się za 2 tygodnie.


    > Innymi słowy - moja babcia mieszka w mieszkaniu gdzie remont nie był
    > robiony od 20 lat pewnie... I mozesz mi wierzyc, ze złotówki nie wydaje na
    > wyposazenie...
    > (p.s. nie remontuje bo nie chce, kiedys jej czesc wyremontowałem na siłe to
    > prawie sie na mnie obraziła! - starszych osób nie zrozumiesz...)

    Jak kto lubi - stare nieremontowane mieszkania (niekoniecznie rudery)
    wynajmiesz taniej, więc tu też jest pole do oszczędności.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1