eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo pożyczali frankowcyRe: Co pożyczali frankowcy
  • Data: 2015-01-29 22:01:41
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "S" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2015-01-29 o 21:02, J.F. pisze:
    >> No ale karte zablokuja szybko i ponadabonamentowe rozmowy cie nie
    >> dotycza.
    >To prawda, ale nadal płacisz abonament. Możesz dostać drugą sim,
    >jednak kradzież nie zwalnia Cię z płacenia.

    To juz OT, ale nie bylo tak lekko.
    Byli tacy, co chcieli uciec ale placic do konca umowy, czy nawet z
    gory zaplacic brakujace miesiace ... a tu sie nie da.
    W regulaminie zapis "i zobowiazuje sie do utrzymania aktywnej karty
    SIM".

    I nie wiadomo, czy chodzi/lo o zysk z przychodzacych rozmow, czy ze w
    zasadzie po zablokowaniu karty nie mozna pobierac abonamentu "za
    swiadczenie uslug telekomunikacyjnych" :-)

    Tak czy inaczej - karte potrafili zablokowac szybko. A wydac nowa tez
    w niedlugim czasie (1 godzina + 3 dni :-)

    >> Podobnie karty bankowe :-)
    >Tu raczej nie masz umowy na czas określony pod karą, jeśli odstąpisz.

    No chyba ze jakis tablet do karty, albo kredyt do konta :-)

    >> A co jest w XXI w ? Przeplywowy podgrzewacz czy baniak na nocna
    >> taryfe ?
    >Ja mam taką wajchę, że jak w lewo to ciepła leci, a jak w prawo to
    >zimna. Nie mam podgrzewacza czy baniaka. Ja to w rurach jakoś mam ;-)

    Typowe, ale w mniejszych miastach elektrocieplowni nie ma i trzeba
    grzac samemu.

    >> Znam ze dwa bloki gdzie jest gaz. Nie ma lokalnej EC, to trzeba
    >> jakos
    >> grzac ... pradem drogo i nieekologicznie.

    >Ale nie muszę ich wybierać, prawda ?;-)

    W tym przypadku chyba musisz - tzn w promieniu 20 km nie ma inaczej,
    no chyba ze pradem :-)

    >> A standard na tym nie cierpi - gaz nie jest zly, a nowoczesne
    >> bojlery
    >> automatyczne.
    >Tylko, że właściciel bojący się 40zł za Internet raczej nie będzie
    >miał nowoczesnego bojlera.

    Stary sie zuzyl, a nowe tylko takie :-)

    >Poza tym podobno węgiel jest tańszy niż co, a rower od samochodu,
    >jednak niektórzy wolą drożej.

    wegiel tanszy, ale co - zainstalujesz sobie piec weglowy w lazience ?

    >> Owszem, gaz to pewne ryzyko, sie od niego odchodzi ... no chyba ze
    >> gdzies na strychu jest kotlownia budynkowa ...

    >W Gdańsku swego czasu była katastrofa wywołana wybuchem gazu. Może
    >dlatego jesteśmy szczególnie drażliwi na tym punkcie.

    To jest akurat moda ogolnopolska.

    >Poza tym mam wrażenie, iż jest higieniczniej z płytą - łatwiej
    >czyścić, nie czuć spalenizny itd.

    Ale to nie twoj wybor, tylko dewelopera.

    >> Kredytu szybko splacisz i nie trzena bedzie 1700 zl co miesiac
    >> tylko 300 ..
    >Stać mnie na kupno za gotówkę, ale po co? Czasami lepiej mieć tę
    >gotówkę niż w mury włożyć.

    A jak jutro zlotowka spadnie na pysk a pojutrze mieszkania skocza w
    gore ? :-)

    >> A przeciez klient moze byc wybredny - jednemu za wolno, drugiemu za
    >> drogo, trzeci chce stale IP ...
    >A czwarty zgodzi się na wszystko, bo plantacja marihuany w wynajętym
    >zarobi na wszystko ;-)

    A tak dobrze wygladal, chwalil sie praca, nie krzywil na 2500 zl
    kaucji ... a rachunek za prad zostawil na 5000 :-)

    >> Ale my o skutecznym wyrzuceniu lokatora, nie o pustych zapisach na
    >> papierze :-)
    >Nie zamierzam się szarpać po sądach.

    Inni tez nie zamierzaja ... wystarczy poleconych nie przyjmowac :-P

    >>> Dla mnie kwestia najmu to interes na kilkadziesiąt tysięcy i
    >>> związanie
    >>> się z drugą stroną w perspektywie paru lat. Nie wiem czemu to
    >>> takie
    >>> dziwne.
    >> Nie, dziwne nie, choc sporo wynajmujacych opuszcza krocej.
    >Kwestia analizy dlaczego tak się dzieje. Może przez właściciela?

    Koniec studiow, wakacje, inna praca, ukochany ... no i wlasne
    mieszkanie na kredyt ...

    >> Ale ... to dziwne, ze cie rzeczy o ktorych dyskutujemy dziwia -
    >> najmujesz na pare lat, co za problem jednorazowo licznik przepisac
    >> ? :-)
    >Bo ja mogę zakładać parę lat, właściciel może mieć inne zdanie.

    Moze, ale jemu przeciez zalezy na dobrym lokatorze, ktory placi w
    terminie itp :-)

    >> Jak sie raz sparzy, to uslyszysz "tu jest licznik przedplacony".
    >Więc jest skazany na desperatów. Wkrótce dojdzie do wniosku, że
    >lepiej trzymać pustostan.
    >> A potem zobaczymy czy "nie" w kwestii zdrapek :-)
    >Do wyboru są setki mieszkań. Nie sądzę, by był z tym problem. To
    >właściciel musi sprzedać swój towar, a nie ja.

    Ty tez gdzies musisz mieszkac, bardziej niz on wynajac.

    >> Hm, 2-3 miesiace czynszu. No chyba ze twoj wynajmujacy starannie
    >> trzyma
    >> sie tych trzech dni :-)
    >Cały czas zakładasz, że lokator jest oszustem, a właściciel
    >krystaliczny. Tak nie jest.

    Wystarczy pare % kiepskich lokatorow, zeby wlasciciele zaczeli na
    zimne dmuchac.

    >> A przeciez mozesz wanne uszkodzic, szyby powybijac, meble rozwalic
    >> ...
    >Uwolnię go od problemu, udam się na drugie czy trzecie umówione tego
    >dnia mieszkanie.

    A po trzecim sie zobaczy kto tu dyktuje warunki :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 29.01.15 23:16 Liwiusz
  • 29.01.15 23:35 S
  • 29.01.15 23:41 S
  • 30.01.15 01:19 Kris
  • 30.01.15 10:28 J.F.

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1