eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwCo za dzieńRe: Co za dzień
  • Data: 2011-06-16 14:39:47
    Temat: Re: Co za dzień
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 16 Jun 2011 09:16:27 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:

    > czyli tam dokąd sięgają wykopaliska. Naturalnym środowiskiem społecznym
    > człowieka jest tyrania, gdzie rządzi jedna osoba i wszystko do niej należy.
    > Z biegiem lat zakres swobody i wolności pojedynczej jednostki się ciągle
    > zwiększa ale bardzo, bardzo powoli.
    Czy powoli? Czy tyrania 3000lat pne różni się od tyranii śreniowiecznej?
    Nie bardzo. I tu i tam niewielka grupka zbiera śmietankę kosztem milionów
    biedaków. W zasadze nie zmienia się nic. Historycy powiedzą nawet że się
    pogarsza gdyż przecietnemu ludzikowi w średniowieczu żyje się gorzej niż w
    starożytnym Rzymie (oczywście dotyczy to tzw. obywateli rzymskich). Po
    rewolucji francuskiej nagle coś pęka. Postęp technologiczny przyśpiesza
    gwałtownie a ludzikom zaczyna się naprawdę polepszać. Nastąpiła też
    niesamowita przemiana społeczna: zniknął podział na arytokrację i plebs. No
    cie od razu ale zajeło to raptem 100-150 lat. Cóż to jest 100 lat w
    porównaniu z 3000.
    Jak to możliwe że ludzkość przez tysiąclecia żyła w ustroju
    zamordystycznym i nagle ni w pięc nie w dziesięć cały ten ustrój sie
    rozleciał. Założe się za za 3000 lat pojawią sie teorie o boskiej
    interwencji itp.
    Mało kto to widzi ale ja zauważam analogiczną zmianę w naszych czasach.
    Dzieje się ona teraz więc trudno ją zauważyć.
    Pęka porządek świata, w którym wybrane narody spijały śmietankę. To jest
    istota tego co nazywają globalizacją. Zaczęło się od wymiany informacji
    (internet, telefony) a skończy się na wymianie ludzi. Już nikogo nie zdziwi
    że nasze drogi będą budować chińczycy a my będziemy wydobywać ropę dla
    Norwegów. Wymiana ludzi to nieunikniony proces ale za nim idzie
    wyrównywanie poziomów życia wyrównywanie kultur a nawet języków i wierzeń.
    To jest szansa ludzkości i zagrożenie. Będą tarcia i wojny, ale ten proces
    się skończy i znowu nagle, skokowo obudzimy się innym społeczeństwie. Bez
    tego cholernego podziału na państwa nacje, rasy i tych wszystkich
    niepotrzebnych już nikomu głupot, którymi karmią nas politycy aby móc
    sprawować staroświeckie formy rządów.
    Jeśli tragają Cie wątpliwości czy to dobre czy złe, pomyśl o skoku jaki
    wykonała ludkość w czasie od rewolucji francuskiej do Wiosny Ludów. Wtedy
    też wszystkim wydawało się że to koniec świata.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1