W dniu czwartek, 2 lipca 2020 16:24:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał:
> >Przyszła ekspresem - wg papierka wysłana 1 lipca, doszła dziś rano -
> >2 lipca (a zamówiona 30 czerwca po 17 - aż musiałem sprawdzić we
> >własnym poście, bo nie wierzyłem własnym oczom >jak dziś ją w
> >skrzynce znalazłem).
> >Żeby poczta polska tak działała to ja nie pamiętam. Pomogła
> >militaryzacja?
>
> Moze zaplacili za priorytet :-)
>
> Wysylane z Polski czy z zagranicy ?
>
>
> Bo w zasadzie ... gdzie sie maja te listy podziewac przez dwa dni ?
>
> Natomiast jakos tak blyskawicznie spersonalizowali, zapakowali w
> koperte, dostarczyli na poczte ...
>
> Ewentualnie ... czyzby teraz mniej kart, i listow, to i kolejki
> krotsze ?
> No i moze sezon urlopowy sie jeszcze nie zaczal.
>
> A propos - oni sie chwalili ile maja klientow w Polsce ?
> Bo przygotowac np 100 tys kart ...

Też bym się napił...
Nie chodziło o kartę curve - bo tych nie wysyłali nowych, bo nie musieli - tylko o
"limitowaną MC" z mBąka - tym razem wydaną z okazji 26. pol'and'rock (dawniej zwanego
przystankiem woodstock).
Kart mBąk przygotował 15 tysięcy, wg licznika na stronie
https://www.mbank.pl/indywidualny/karty/karty-debeto
we/karta-polandrock-2020/
zostało jeszcze 12656 sztuk, więc nie ma jakiego oszałamiającego zainteresowania.

Ale tak czy siak do tej pory kartę D+2 od zamówienia (i to jeszcze zamówienie w D+0
późnym popołudniem, a doręczenie D+2 z rana - inna sprawa, że jak już to tylko z
rana, bo tylko wtedy listonosz chodzi) dostałem jedynie platynę z santandera -
wysyłaną kurierem (choć tak szybko dotarła tylko dlatego, że przesyłka mieści się do
skrzynki - bo co z tego, że kurier ma dla mnie na drugi dzień paczkę, jak mnie nie ma
w domu).
Zwykle czeka się ok. tygodnia - choć tu też pytanie, ile czeka się na produkcję, ile
na dostarczenie z banku na pocztę, a ile na dostarczenie przez pocztę do skrzynki.
Do tej pory jakiekolwiek próby przyśpieszania, np. przez santander poprzez wysyłkę
kredytówek mc world poleconym, powodowały jedynie wqurwienie klientów - musiałem po
tą kartę iść na pocztę i stać ponad pół godziny (to była inspiracja do zamówienia
usługi "polecony do skrzynki" - polecam, niestety nie działa dla poleconych z
potwierdzeniem odbioru - ale takie to tylko z sądu albo od podatku od nieruchomości -
którego swoją drogą w tym roku jeszcze nie dostałem, po tym jak w DC mieli "bardzo
dobry pomysł", by przenieść to z wydziałów budżetowych dzielnic do wspólnego "centrum
obsługi podatnika").

Więc się zastanawiam, czy pomogło zmilitaryzowanie poczty, czy też może na "wybory
kopertowe" tak się zupgrade'owali? A może rzeczywiście listów mniej (w sprzedaży KK w
ogóle jest zapaść) i dają radę dostarczać?