On Mon, 16 Feb 2004 14:38:48 -0000, "MarcinP" <b...@p...onet.pl> wrote:

>> No coz, niby jest w dyskusji przedstawiciel pentora, ale na zadne pytanie
>nie
>> chce odpowiedziec - wszystkie pytania zadawane w zwiazku z tym jak
>> przeprowadzali badania sa moderowane i sie nie pojawiaja. To po co oni
>tego
>> pentora zawolali do czatu, dla okrasy? Zenada nie czat.
>
>
>No to moze ja Ci bede mogl odpowiedziec. Przed wakacjami (czerwiec?)
>zadzwonila do mnie pani, ze w imieniu pentora (?) i mBanku ma ankiete,
>ze zostalem wybrany itd.
>Przyszla z laptopikiem i przez prawie 45 minut odpowiadalem na rozne
>pytania w stylu "jaki bank wybralbys gdyby...." albo posegreguj banki wg..."
>albo co dla ciebie jest najwazniejsze...." itd

Ja im zadawalem m.in. tak proste pytania jak: Ile osob sposrod ankietowanych to
byli klienci mbanku, a ile nie klienci (bo podobno wg W.B. takich tez
ankietowano) i czy brano pod uwage w ankiecie staz danego klienta w mbanku.

Ma to istotne znaczenie, bowiem nie klienci mbanku nie znaja z reguly specyfiki
bankowosci wirtualnej, wiec ich odpowiedzi nie daja wgladu w to co mysla obecni
klienci mbanku.
Zas sposrod obecnych klientow mbanku wiekszosc najstarszych klientow jest
najbardziej zawiedzionych, bo to oni pomogli mbankowi odniesc sukces jesli
chodzi o ilosc pozyskanych klientow i tym samym poziom depozytow, a teraz im
sie wywija takie numery...

Brak odpowiedzi na te pytania moze swiadczyc iz zdaja sobie oni obecnie sprawe,
ze ankieta byla zle przeprowadzona i dlatego nie udzielaja odpowiedzi na te i
inne jej dotyczace pytania, moderowanie takich, jak sie okazuje niewygodnych
dla nich pytan (a zadalem jesli chodzi o ankiete ok. 10 i zadne z nich sie nie
pojawilo) bardzo zle o nich swiadczy.