> Oj nie wiem, czy tak latwo znajdziesz - to jest raczej dla dibrych
> klientow z wypchanymi portfelami. A TFI pewnie beda traktowac jak
> akcje - dzisiaj masz, jutro moga byc nic nie warte- nasze banki to
> jednak dalej nasze banki ;)

No tak, ale nawet pomimo tego, że to "nasze banki" to jednak powinny
sobie chyba zdawać sprawę z istnienia różnych funduszy i o różnym
stopniu ryzyka. Tym bardziej, że do TFI przepłynęło sporo kasy.
A wzięcie kredytu pod taką inwestycję antybelkową jest chyba jedynym
sposobem skorzystania ze swoich oszczędności dla wszystkich którzy
nie chcą dożywotnio pożegnać się ze zwolnieniem.

Pix