> To głupio robią. Większy zakup to większa prowizja dla nich, ryzyka
> brak, a i klient jest zadowolony.

No nie do końca brak ryzyka. Dla banku przekroczenie jest korzystne tylko
wówczas jeśli klient spłaci większy niż przyznany mu kredyt. Jeśli nie
spłaci, bank jest w plecy. Bank ocenia zdolność kredytową klienta na poziomie
X, bo ocenia że w tej kwocie jest w stanie bez nadmiernego ryzyka pożyczyć
klientowi swoje pieniądze. Zakłada że gdyby kwota była wyższa klient może
mieć problemy ze spłatą kredytu. Pomijam kwestię czy klient uważa kwotę X, za
wystarczającą. Gdyby przekroczenie było wyłącznie z korzyścią dla banku, po
co w ogóle przyznawać limity kredytowe – dać każdemu NO LIMIT i w
miasto... :^)

A tak przy okazji, to chciałbym aby na mojej karcie przyznany limit kredytowy
był kontrolowany i wykonanie transakcji go przekraczającej nie było możliwe i
to z 2 powodów:
- Brak zagrożenie opłatami karnymi w razie przekroczenia
- W razie kradzieży karty nikt nie mógłby mnie narżnąć na więcej niż jest na
limicie

Nie mam karty BPH, ale założę się że podobnie jak przy innych KK można
wykonać transakcję przekraczającą limit. Jeśli transakcja nie jest
autoryzowana lub obciążenie zostanie wykonane w żelazku, to nie ma siły.

Miłego dnia
Tomek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/