> On Sat, 30 Jun 2007 06:52:48 +0200, "vis" <k...@g...pl> wrote:
>
> >czy jej tam nie zostawila. Uslyszala, ze zostawila ja, ale nie musi
> >sie fatygowac, poniewaz karta zostala przecieta. Tylko tyle wiem.
> >Czy sklep moze przeciac karte - czytaj zniszczyc ja?
>
> Może, a nawet powinien. Najprawdopodobniej sklep zadzwonił do banku, a
> ten polecił kartę zniszczyć.

W identycznej sytuacji jak opisana przez autora wątku, Castorama zapakowała
moją kartę Master w plastikową przezroczystą ;-) kopertę i zdeponowała u
panienki prowadzącej stoisko z reklamacjami. Zorientowałem się po 26
godzinach, że nie mam karty. Pierwsze co zrobiłem to zastrzegłem kartę, a
później dopiero zadzwoniłem do Castoramy i dowiedziałem się, że karta czeka na
mnie. Odbiór karty polegał na pokazaniu dowodu osobistego, na który panienka
rzuciła okiem.

Kartę pociąłem osobiście nozyczkami ale już w domu :-)) Uważam, że karta
którą się straciło z oka na _dłuższą_ chwilę, do niczego się już nie nadaje z
punktu widzenia jej bezpieczeństwa.

Pozdrawiam
e-kran

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl