eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwCzy to już jest koniec ?Re: Czy to już jest koniec ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.n
    eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "george" <g...@v...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    References: <jaqsrj$b37$1@inews.gazeta.pl>
    Subject: Re: Czy to już jest koniec ?
    Date: Sat, 26 Nov 2011 16:18:00 +0100
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    Lines: 76
    Message-ID: <4ed1032a$0$1444$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.27.214.211
    X-Trace: 1322320682 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 1444 83.27.214.211:45273
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:512338
    [ ukryj nagłówki ]


    "XXL" <d...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:jaqsrj$b37$1@inews.gazeta.pl...
    > ....nie ma już nic? Już nie ma żadnego dobrego wyjścia z pętli zadłużenia?
    >
    > Chciałoby się zadać te pytania, czytając to co w załączonym linku mówi
    > prof. K.Rybiński na temat kryzysu zadłużenia, z którego nie widać
    > sensownego
    > wyjścia.
    > A może prof. Rybiński jest zbytnim pesymistą i zanadto dramatyzuje i
    > hamletyzuje skoro Japonia od wielu lat żyje z długiem publicznym ponad
    > 200% PKB?
    >
    >
    > http://www.parkiet.com/artykul/1120513-Czarno-to-wid
    ze---wywiad-z-profesorem-Krzysztofem-Rybinskim.html
    >

    też sie nad tym zastanawiam od jakiegoś czasu.
    Porozmawiajmy nieco o matematyce...

    Aby system oparty na dlugu działał potrzebny jest dług + odsetki.

    Dług(jutro) = dług(dziś) + odsetki(od dzis do jutra)

    Uwaga: mówie cały czas o sferze nominalnej i wogóle nie zajmuje sie tym jak
    wygląda siła nabywcza tego długu w czasie (dewaluacja, denominacja waluty
    długu itp)

    Teraz: skąd sie biorą "odsetki" w powyższym równaniu ?

    To również czyjś dług. A skąd ów dług. Od tych co go chcą wziąc....
    Aktualny problem "zadłużenia" bierze sie z tego że już nie ma gdzie tego
    długu wygenerować:
    Wszystkie sfery życia / działalności są do granic możliwości obłożone
    długiem:

    1. Panstwa -> ponad miarę (brak możliwości obsługi odsetkowej nawet)
    2. Gospodarstwa domowe -> maksy pod "domy" (również limit możliwości obsługi
    odsetkowej)
    3. Przedsiębiorstwa - > maksy pod "rozwój"

    Najgorsze jest to że mamy z tym do czynienia w skali globalnej.
    Gdzie tu znaleźć kolejnych kredytobiorców zdolnych do obsługi odsetkowej ?
    Moim zdaniem te centra generacji długu się wyczerpały...

    W normalnej sytuacji przy takim poziomie saturacji długiem doszłoby do
    "odpisów" wraz z szeregiem upadłości, ale światowy socjalizm narazie na to
    nie pozwala... pytanie jak długo jeszcze.
    Z matematycznego punktu widzenia nie da sie tej funkcji obronić w świecie z
    ograniczonymi zasobami.
    Można kombinować z inflacją siły nabywczej długu i nieco spłycic przyrost
    geometryczny długu w czasie.
    W końcu jednak dochodzi do spadku zaufania ludzi do znaków pienieżnych
    symbolizujących ów dług bo siła nabywcza musi być coraz szybciej
    zmniejszana. W pewnej chwili ludzie orientują sie że wartość znaków spada za
    "szybko"... i następuje wymuszony reset. Kiedy ów zapalnik jest osiągany ?
    Dla niektórych 50% spadku wartości siły nabywczej w tydzień daje do
    myślenia, dla innych 20% w rok.
    Kazdy ma swój bezpiecznik.

    george

    P.S. Na seansie w kinie siedzi 100 osób. Nagle z miejsc wstają 2 osoby i
    wychodzą w pośpiechu. Jak sądze nie wzbudzi to większej sensacji. Po chwili
    wychodzi kolejne 5.
    Czy oni wiedzą o czymś o czym ja nie wiem ? Może sie coś pali, może coś
    gdzieś walneło.
    Jak za chwilę wstanie i wyjdzie kolejne 7 prawdopodobnie bedziemy mieli do
    czynienia z paniką przy wyjściu...







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1