eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy zbliżeniówki są już bezpieczne? ;)Re: Czy zbliżeniówki są już bezpieczne? ;)
  • Data: 2018-07-06 14:04:51
    Temat: Re: Czy zbliżeniówki są już bezpieczne? ;)
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 6 lipca 2018 11:13:33 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

    > Nie wiem czy masz rację, czy nie, ale wytłumacz proszę na czym według
    > Ciebie polega tu to ograniczenie do jednej transakcji.
    >
    > Jeśli zestaw danych z karty wystarcza do potwierdzenia transakcji to
    > można tego zestawu użyć kolejno w wielu terminalach dopóki one nie są
    > online.

    Dobra uwaga, ale z innego puntu widzenia.
    Złodziej rzeczywiście może zrobić więcej transakcji tymi danymi w terminalach
    offline, ale z punktu widzenia ew. strat klienta, bank może się upierać, że
    "prawidłowo autoryzowana" jest tylko jedna z nich. A nawet taka sytuacja jest dla
    klienta korzystniejsza, bo karta nie ma prawa się tak zachowywać - pomijając
    oczywiście ew. uszkodzenie, co jednak można zweryfikować, bo klient karty nie stracił
    i można ją sprawdzić.
    Inna sprawa że offline to coraz większa rzadkość - stykowe jeszcze bardziej, ale i
    pikaczowe. Z kart, które używam, pikaczowo chodzi KK visa platinum citka, choć ma
    chyba jakieś ograniczenie, po którym zaczyna wymuszać on-line do czasu transakcji z
    chipa. Zaś żabowa KK world nigdy jeszcze nie poszła mi offline - a niby "prime".

    I myślę, że tutaj jest główne zabezpieczenie - poza takimi kuriozami jak te
    nieszczęsne biletomaty we Wrocławiu.
    Bo pomysły były różne - MC od początku szedł na oślep, i ta strategia wygrała, choć
    visa, jako kupujący technologię, na początku wybrała sobie wg mnie rozsądny podzbiór
    - czyli pikaczu jedynie bezpinowe do 50zł, a do tego z ograniczeniem do 3 transakcji
    pod rząd, potem wymuszenie chipu.
    Klientów to jednak wkurzało - i musieli dokupić pełnię możliwości.

    A od połowy przyszłego roku pikaczu bezpinowe będzie do 100zł :)

    Dla mnie pikaczu to ważniejszy wynalazek od samej karty płatniczej - miałem swego
    czasu porównanie, bo dostałem z eurobanku visę classic bezpikaczową, której trochę
    używałem, bo trzeba było zrobić 35 transakcji rocznie dla bezpłatności - i wygoda w
    porównaniu z pikaczową nieporównywalna.
    Może to dlatego, że te czytniki czipów takie nieżyciowe - bo z paskiem porównania nie
    mam (jak miałem pierwszą i być może drugą debetówkę paskową z mBąka to kartą ciężko
    było jeszcze płacić - bodajże w markecie budowlanym tylko płaciłem, a reszta użyć to
    bankomat), ale wydaje mi się, że swipe to była fajna rzecz.
    Choć to też potrafili niektórzy schrzanić - dla mnie naturalny jest swipe w kierunku
    do siebie, a np. w pekao dawali takie karty id klienta i przy kasach mieli czytniki -
    i tak był swipe od siebie, dziki taki.
    A tacy Amerykanie przeskoczyli z paska na pikacza - widać, że to mądry naród ;>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1