Użytkownik "krzysztofsf" <k...@w...pl>


Ogólnie są to karty niebezpieczne "społecznie", umożliwiające
niepostrzeżone podbieranie środków (dokonując płatność i odkładając
niepostrzeżenie kartę) przez różnego rodzaju złodziejaszków domowych
(wnuczek - babci itp) i w innych miejscach (szatnie itp). Bank
odmawia udostępnienienia mechanizmów zabezpieczających.
Co ma zrobić np. żona alkoholika?
--
Przecież te karty ciągle nie pozwalają realizować transakcji każdemu.
Problem MZ jest głównie z tym, że użytkownik nie potwierdza transakcji.
Tyle, że karty z paskiem też tego nie robią tylko terminale sprzedawców.