eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
  • Data: 2021-05-27 20:28:29
    Temat: Re: Dlaczego progresja podatkowa jest uznawana niejako za normę?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-05-27, ptoki <s...@g...com> wrote:

    [...]

    >> Bogaty tego raka nie będzie musiał operować, bo go zdiagnozują na tyle
    >> wcześnie (prywatnie), że będzie można działać nieinwazyjnie, a biedny
    >> na NFZ zanim dostanie wizytę i diagnozę, to już jego leczenie kosztuje
    >> fortunę i jest częściej nieskuteczne.
    >
    > Taaaa. Wymien se raka na bypassy, rozrusznik, chyba ze zakladasz ze bogaty nigdy
    sie nie zapasie.
    > Albo na przeszczep watroby. No chyba ze bogaci nie pija...

    No to podaj kwoty tych operacji. Bo ja za każdą z wymienionych operacji dostane od
    każdego ze swoich ubezpieczycieli 50k PLN. Wystarczy na pokrycie większości operacji.

    Do tego dostanę jeszcze 500 zł/dzień pobytu w szpitalu i chyba też coś dodatkowo na
    rehabilitację. Koszt ubezpieczenia jest przy tym śmiesznie niski, poniżej 200 zł
    /m-c.
    (na NFZ płace kilkukrotnie więcej miesięcznie).

    To raz. Dwa, że Twoja teza szła w kierunku, że bogaty korzysta *więcej*.
    Sugerujesz że bogaci częściej niż biedni potrzebują tych usług? Przy
    założeniu, że korzystają tylko *z części* z nich (droższych, ale jednak
    tylko części) teza że bogaci korzystają więcej wydaje się fałszywa.

    >> Co więcej leki kosztujące bańkę i więcej są zazwyczaj nierefundowalne.
    >> Nie tylko na raka. Nie wierzysz? Ogarnij sobie pierwsze lepsze serwisy
    >> zbiórkowe, to zobaczysz jak państwo "pomaga". Podobnie z lekami które
    >> kosztują dziesiątki tysięcy, ale do stosowania ciągłego (do chorób
    >> przewlekłych).
    >
    > Nie piszemy o lekach. Piszemy o korzystaniu z infrastruktury. Chcesz
    > tak dyskutowac to ci odpisze ze biedak sie w awionetce nie rozbije
    > a bogaty tak. No i bogaty skorzysta z lotniska a biedak nie.

    Lotniska i przewoźnicy to nie są przedsięwzięcia/firmy komercyjne?

    [...]

    > Sprobuj tedy udowodnic ze bogaty nie korzysta czesciej z uslug panstwowych
    > czy ochrony jaka to panstwo dostarcza.

    Z większości (z których musi korzystać) korzysta w takim samym stopniu
    jak ten biedniejszy. Z tych, z których nie musi - korzysta rzadziej, bo
    ma prywatną alternatywę. To takie proste. Suma bilansu wychodzi więc na
    korzyść bogatych.

    Prywatna służba zdrowia odciąża tą publiczną czy Ci się to podoba, czy
    nie, i finansuje to ta bogatsza część społeczeństwa. W tym zakresie więc
    bogatsi korzystają mniej z usług państwa.

    Bogaty nie pójdzie do NFZ-towego dentysty, nie pójdzie do NFZ-towego
    POZ-tu, chyba że zostanie zmuszony. Z dróg korzysta i płaci
    proporcjonalnie do swoich wkładów (podatek drogowy jest w cenie
    benzyny, podatki akcyzowe są od wartości samochodu), z policji nie korzysta
    częściej niż biedny (ew. zatrudnia *prywatną* ochronę), z edukacji korzysta
    w tym samym stopniu co biedny. To samo ze straży pożarnej, czy wojska.

    Z rehabilitacji będzie korzystał prywatnie, z bibliotek będzie korzystał
    rzadziej (bo stać go na książki i abonamenty), z komunikacji miejskiej
    też pewnie będzie korzystał rzadziej.

    To w jakim zakresie korzysta więcej?

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1