-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: Dobrze widze ?
Date: Fri, 17 Feb 2012 01:45:22 +0100
Organization: Aleuania-Pueruania
Lines: 139
Message-ID: <jhk7v8$452$1@inews.gazeta.pl>
References: <jhhg5g$69p$1@node2.news.atman.pl> <jhil0k$19l$1@inews.gazeta.pl>
<jhk224$pv4$1@node2.news.atman.pl>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1329439528 4258 83.151.39.26 (17 Feb 2012 00:45:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 17 Feb 2012 00:45:28 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
X-Priority: 3
X-User: eneuell
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:567340
[ ukryj nagłówki ]
"Waldek" jhk224$pv4$...@n...news.atman.pl
>> Jedzenie jest straszliwie drogie w Polsce -- śledzie (ponad
>> 4 złote za 300 gramów -- właśnie jem) droższe od ścisku
>> stolarskiego i niewiele tańsze od latarki, od której te
>> 3 czekolady są niewiele tańsze, choć są droższe od ścisku...
> Po zjedzeniu 2 czekolad powinienes miec scisk samoistny
> zatem stolarski chyba nie bedzie potrzebny ;)
Nie miałem -- to były stugramowe czekoladki, nie kilogramowe. :)
> Hmm, śledzie w czekoladzie - calkiem ciekawa kompozycja ;)
Śledzie jadłem w czasie pisania postu, czekolady... Hm...
Pani przy kasie (ja spotykam często kobiety przy kasie)
pyta, czy ścisk może włożyć do tej samej torebki plastykowej,
co czekolady i śledzie -- odpowiadam, że tak...
Tu rozwija się cała masa przemyśleń...
W galeriach są ubikacje, można umyć rączki -- za freeko.
Iluż to ludzi oburzy się na taką propozycję -- razem
ścisk metalowy i jedzenie? Ścisk był w oddzielnym woreczku,
czekolady w papierku wyłożonym pozłotkiem, czyli aluminiową
folią -- jak to czekoladki... A śledzie były w plastykowym
pudełku -- jak to śledzie w śmietanie...
Oddzielnie, ale tymi samymi rękami, często brudnymi...
Póki w sklepie, przy ludziach -- oddzielnie, czysto,
higieniczne, ale zaraz (lub za dwa) w samochodzie
niejeden rozwija ten papierek z pozłotkiem i nie tyle
je, co zżera czekoladkę brudnymi rękami, które nie
tylko ścisk czy latarkę mają na sumieniu, ale
znacznie więcej... (o ile ręce mają sumienie)
-=-
W galeriach często biorę rzeczy do ręki dopiero wtedy, gdy rękę chroni rękawiczka. :)
Bardzo często (nie teraz -- jest zimno i sucho, skóra rąk jest zbyt delikatna)
myję ręce i niemal zawsze po powrocie do samochodu -- wycieram je nawilżonymi
ściereczkami dla niemowląt... Twarz, ręce, kierownicę, dźwignię zmiany biegów itd...
Podobnie z puszkami -- zanim otworzę, albo myję albo przynajmniej przecieram
nawilżoną chusteczką...
-=-
Nic to -- pora wracać do pani przy kasie... W rękach trzymam debetówkę
KB, ale okazuje się, że na Skarbonce jest więcej niż trzeba, zatem
piątej transakcji w lutym nadal nie mam...
-=-
Aha... Z tym mlekiem, to okazuje się, że w Auchan nie wiedziano nic o mojej
wizycie, bo nie był to poniedziałek. JA tego nie chcę już słuchać, zaraz się
zacznie, że przepraszają, że nie chcieli, że zależy im na kliencie, i że
oczywiści mleko będzie w normalnej cenie... ;)
No jak to nie wiedzieli -- kupiłem spodnie (te 30 kilogramów zakupów,
o których pisałem, gdy mnie posądziłeś o to, że kupuję bliźnim) więc
wiedzieli, że przyjdę nie w poniedziałek, aby zapłacić skarbonką...
-=-
Mam ścisk -- a dybałem nań od dawna. Jest mi potrzebny do klejenie.
Mam latarkę -- zabawna, z dynamem, dobra i na świecenie, i na ćwiczenie
palców, jakże mocno poharatanych w swej przeszłości. Taki trenażer do
palców może kosztować znacznie więcej. A tu -- wszystko w jednym,
zapłaciłem skarbonką i jeszcze odebrałem fakturę. :)
Tak być powinno -dlaczego tylko bogaci maja iść do nieba?
Ja także chcę! A jeśli biorę fakturę, zmniejszam podatki,
czyli czynie to, co zaleca Kościół sowami Ojca Cyfrowego,
któremu złe państwo ODEBRAŁO coś, czego nie tylko nie dało,
ale cos, czego on nigdy nie miał. :)
-=-
Dziś wreszcie (wieczorem w czwartek) założyłem drugą z 11 par
spodni, które wtedy kupiłem -- właśnie w nich teraz siedzę. :)
A wcześniej w ów czwartek wyprałem ostatnie dwie pary z tamtych
jedenastu. :) Głowa mi trzaskała od pracy pralki -- ale nie
dlatego, że pralka głośno pracuje, a dlatego, że w ogóle źle
czuję się...
-=-
No nic -- wracam do rozebranej pchełki. Półtora roku temu kupiłem
ją, aby korzystać z VoIPów. Ale zaraz połamałem -- malutki
słuchaweczkomikrofonik znanej każdemu firmy Manta. :) Jedną
z powstałych wówczas ;) części rozebrałem -- naciąłem nożem
zgrzanie plastyku, po czym rozsunąłem to i owo, drugiej -- nie
umiem rozebrać. Bez tej rozbiórki nie naprawę pchełki, a co
najwyżej wyjmę z jej czeluści (już wyjąłem -- trzeba wylutować
przewody) gniazdko zasilające, które wmontować mogę do golarki...
Z DojczeBanku gadaczki nie mam, z TeDebile... Nie...
Z TeMobile wyniosłem się -- przygoda kosztowała mnie
około 300 złotych. To pieniądze wrzucone w śmietnik!
Prawi nie dzwoniłem, a płaciłem co miesiąc prawie 20 złotych!!!!
Teraz jestem w mBanku. Na moje pierwsze pytanie związane
z telefonem --- mBank nie odpisał. :) To normalne. :)
W mBanku chyba mam telefon za free na co najmniej pół roku.
Później chyba trzeba będzie jakoś im płacić...
-=-
Jeszcze nie wywaliłem do śmietnika metek z tych spodni.
Błyszczącymi (hologramami?) naklejkami przyozdobiłem
komputery, aby w razie kontroli mówić, że to dowody
na Genuiność (czy oryginalność -- dokładnie nie wiem)
WinZgrźnego...
ACTA w drodze... Trzeba uważać...
-=-
Nic to... Dziś piątek -- czeka mnie tankowanie mleka
w Carrefourze -- opłata Impresjonistką... Ze 30 litrów...
Po zł 1.99 za litr Doskonałego, jeśli krowom mróz nie
pomieszał niczego w oborach... To 60 złotych, czyli
2 talony czy kupony... Z tych 30 litrów trochę oddam
rodzicom... Znaczy -- odsprzedam, i to z zyskiem,
nawet podwójnym, bo wezmę żywą (oby nie uciekła)
gotówkę i to z pominięciem wiadomego grosza...
Do tego dorzucę herbatę z reala i serek z Lidla...
Za ser zapłacę debetówką z KB...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 17.02.12 08:11 Waldek
- 17.02.12 08:39 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.02.12 10:16 Waldek
- 17.02.12 10:24 Eneuel Leszek Ciszewski
- 18.02.12 01:09 Waldek
- 18.02.12 03:49 Eneuel Leszek Ciszewski
- 18.02.12 23:13 Waldek
- 19.02.12 01:05 Eneuel Leszek Ciszewski
- 19.02.12 10:27 Waldek
- 19.02.12 11:20 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...