> On 25 Lip, 01:45, "dyszel" <e...@m...pl> wrote:
>
> > Giełdą pasjonowałem się w 1991 i 92, a więc już dość dawno temu. To w sumie
> > bardzo nudne zajecie na dłuższą metę. Obecnie używam całkowicie
> > automatycznego systemu nie wymagajacego z mojej strony żadnej ingerencji
> > więc nie muszę się zajmować. Nie obraź się, ale ktoś kto gra z palucha i
> > ręcznie wklepuje zlecenia, nigdy nie będzie dla mnie konkurencją nawet jak
> > ma jakis tam systemik... Ty, podobnie jak 99% czytelnikow tej grupy nie
> > będziesz prawdopodobnie w stanie nigdy tego przeskoczyć z powodu ograniczeń
> > technicznych i zawsze bedziesz dumał co zrobić. Tą grupę czytam obecnie z
> > sentymentu, a kilka osób cenię i szanuję.
>
>
> Rozumiem, że dla zaawansowanego automatycznego systemu, bazującego na
> technice niedostępnej dla zwykłych śmiertelników, nie będzie problemem
> sprawdzenia go.
> Wystarczy jeden tydzień podawać pozycję przed i po zamknięciu rynku.
>
> Ja i mój jakiś tam systemik będziemy pierwsi w kolejce z gratulacjami,
> jak się okaże taki doskonały.

To nie tylko jest dyszel ale i orczyk. Taki ma system a porządnego wykresu nie
potrafi sklecić. Giełdą się fascynował 91,92 a nie pamięta kiedy była wielka
hossa. Zastanawiające jest, że nikt nie zwraca uwagi na te bzdety co on
wypisuje, a dyskusja toczy się dla samej dyskusji. Pismaku sam ze sobą
dyskutujesz czy jak???


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl