eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDziś Grecja, jutro PolskaRe: Dziś Grecja, jutro Polska
  • Data: 2015-07-06 15:01:33
    Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
    Od: "MarekZ" <b...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:559a6bf8$0$8385$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Ja tam mysle, ze nawet przy tym limicie 60 euro dziennie, to wyciagaja
    > gotowke na potege ...

    No tak, to wiadomo, z tym że po 60 euro to wiele nie nawyciągają. Natomiast
    jakkolwiek się to nie zakończy w tym tygodniu, run na banki jest wg mnie nie
    do uniknięcia. Nawet jeśli Eurosojuz się podda i rzuci kolejną kasę. Chyba,
    że Tsipras obieca Grekom, że nigdy nie będzie h/c depozytów i mu uwierzą.
    Ale to by już wymagało spektakularnego poziomu zaufania do polityka. IMO to
    nie średniowiecze i aż taki poziom zaufania nie wystąpi.

    > Jesli jednak wroca do drachmy, to trzeba bedzie wymienic te euro na
    > drachmy.
    > A potem drachme zdewaluowac.
    > A ludzie nieglupi, wczesniej wyplaca ... o ile sie tylko da :-)

    A po co wymieniać? Mogą jednostronnie wprowadzić euro jako równoległą
    walutę. Dewaluacja od razu też po co? Samo się zdewaluuje jak będą tego
    coraz więcej emitować. Wystartują z poziomu 1:1, zapewne szybko będą w
    okolicy 0,7.

    > Musi, musi ... jedyny zysk moga miec na dewaluacji, co sie sprowadza do
    > tego samego, co obnizenie zarobkow i oszczednosci.
    > Ale jest lepiej akceptowalne spolecznie.

    Na dewaluacji? Zysk podstawowy to wg mnie możliwość prowadzenia samodzielnej
    polityki monetarnej. Start inflacji naturalnie gospodarkę napędzi dodatkowo.

    > No ale eurosojusz taki glupi ? Poza tym jak chcesz to ukryc ?

    Nie wiem czy taki głupi czy gra w tę grę pozorów w imię swoich interesów.

    > No wiesz, kraje z wlasna waluta w EU istnieja i maja sie dobrze .. z
    > drugiej strony wyjscie Grecji z EU, to dopiero moze byc dla niej
    > nieszczescie ...

    A co właściwie im się stanie wtedy? Sprawdziłem w sieci czy po wyjściu z EU
    kury przestają się nieść a oliwki rosnąć, ale nie mam potwierdzonych źródeł,
    że tak się stanie.

    > No wiesz, sondazowe doniesienia z poprzedniego tygodnia pokazywaly duze
    > zwroty.
    > Z drugiej strony podobne scenariusze musieli rozwazac od dawna, a bardzo
    > powaznie odkad Tsipras wygral wybory.
    >
    > A tak, to sie chyba tylko upewnili, ze Grecy nie chca zadnych reform.

    Na pewno wielu rzeczy nie wiemy. Nie wiemy do końca jak to faktycznie
    wygląda. Ale te publikowane sondaże odbierałem raczej jako próbę wpływu na
    opinie publiczną. To jest skrajnie nieprawdopodobne aby była aż tak
    drastyczna różnica pomiędzy sondażem zrobionym na reprezentatywnej próbie, a
    faktycznym wynikiem. Może Eurosojuz dostawał sondaże robione wśród
    eurourzędników greckich? ;)

    > A jak to sobie inaczej wyobrazasz ?
    > Trzeba ciac wydatki i podnosic przychody.

    Ja sobie to wyobrażam, jako zmuszenie do reformy systemu emerytalnego. To
    jedyna sensowna droga do wdrożenia "programu oszczędnościowego" wg mnie. A
    tak to zarobiłeś rok temu 1000 EUR i nagle okazuje się, że z zaskoczenia 80
    EUR musisz oddać na jakichś wierzycieli. Do tego rośnie VAT, ergo osłabia to
    gospodarkę.

    > Nie wiem na jakich zasadach dziala ECB, ale mozesz miec racje.
    > Tak dziala ten amerykanski FED - pozycza na wieczne nieoddanie, ale na
    > procent.
    > IMF to juz chyba nie calkiem tak.

    ECB w praktyce = Niemcy. IMF to instytucja o charakterze wybitnie
    politycznym ale realnie międzynarodowym. najsilniejsze ekonomicznie państwa
    mają w nim największy glos.

    > Tylko ze to tak mozna brac pieniadze, o ile dopasowujesz sie do inflacji
    > euro.
    > Grecja najwyrazniej to przekroczyla.

    Grecja przekroczyła to już dawno temu. USA to inny przypadek, bo oni sami
    sobie emitują walutę, w której się zadłużają. Grecja w tej chwili nie. A te
    odsetki od długu...., no to takie jakby lenno, nie? Bo kapitał zasadniczy
    nie ma szans być spłaconym, a jeśli kiedyś jeszcze globalne stopy procentowe
    wzrosną znacząco (co nie jest wcale oczywiste), odsetki także staną się
    niespłacalne.

    > Tylko, ze to referendum czysto populistyczne. Pytasz sie narod, czy chce
    > byc piekny i bogaty, czy biedny i brzydki, to wiadomo co odpowie.
    > No chyba, ze jest na tyle swiadomy, ze potrafi odroznic piekne hasla od
    > twardej rzeczywistosci.

    Trudno powiedzieć na jakiej podstawie ludzie głosowali. Zostali BARDZO
    postraszeni zamknięciem banków i ograniczeniem wypłat, a mimo to się nie
    ugięli. Nawet w Atenach! Bo że na wyspach EU wygra referendum to tylko
    kompletny ciołek mógł uważać.

    > Grecy chyba jeszcze nie potrafia ... tylko ciekaw jestem na jak dlugo
    > Tsiprasowi pieknych hasel wystarczy...

    Na krótko. Oni muszą wyjść ze strefy euro, jeżeli się da bez dużych
    poświęceń to zostać w EU, jeżeli nie to pieprzyć to. Potem muszą się wziąć
    do roboty.

    EU jest trochę w kozim rogu. Nie dadzą kasy - out ze strefy euro. Dadzą -
    kasa na 100% wtopiona, czegokolwiek im Grecy nie obiecają. I jak to
    wytłumaczą Hiszpanom czy Słowakom? Wkurwią ich nieźle.

    Tak więc EU kasy raczej nie da. Jeżeli posunie się do tego, że da z ECB (bo
    Niemcy samodzielnie są w stanie o tym zdecydować) - kolejny krok do rozpadu
    strefy euro zrobiony. Czy Niemcy jako kraj zdecydują się dać - oto jest
    pytanie. I jaka byłaby cena za to dla Grecji i czy Tsipras dla kasy
    zrezygnuje z szansy zostania Mesjaszem Grecji. :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1