eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimBank - Ale kicha z poczekalnią przelewówRe: ELIKSIR - absurd poczekalni przelewów
  • Data: 2009-08-30 08:37:23
    Temat: Re: ELIKSIR - absurd poczekalni przelewów
    Od: bzdreg <b...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    k...@o...pl pisze:
    > Dlaczego niewidzialna ręka rynku nie działa w tej kwestii?

    Bo każdy bank w mniejszym lub większym stopniu żeruje na ukrytych
    kosztach, niewiedzy użytkowników, ich drobnych potknięciach,
    zapomnieniach, zagapieniach i zaniedbaniach. Przypadek zjechanego ("jak
    można nie wiedzieć takiej oczywistości???") wątkotwórcy jest dobrym
    przykładem.

    Owszem, rzetelnie i uczciwie byłoby, gdyby przelew zlecony w piątek o
    takiej porze, że nie łapie się na ostatni eliksir, zostaje jako
    "oczekujący" do poniedziałku i spokojnie procentuje. Ale dlaczego nie
    wydymać nieświadomego użytkownika? Przecież napisaliśmy drobnym
    druczkiem, trzeba było czytać umowę i regulaminy i sprawdzać regularnie,
    czy coś się nie zmieniło.
    Na marginesie - rzućcie okiem na umowy ubezpieczeń, jak są wydrukowane
    szczegółowe czy ogólne warunki. Nie tylko czcionką 6p, ale bladym, ledwo
    widocznym kolorem (niewiele tych polis widziałem, mam w zasięgu coś z
    Amplico i na tej podstawie piszę). Oczywiście po to, żeby klientowi
    ODECHCIAŁO SIĘ czytać. Dla mnie tak wydrukowana umowa już wystarczy do
    zdyskwalifikowania oferenta.

    >
    > Jakoś w dobie zmowy kartelowej banków i ciągłych podwyżek
    > Deutsche Bank umiał wyłamać sie i zaproponować DB Net
    > jakoś inne słabości systemu bankowego poszczególne banki
    > umieją wykorzystać, dając ludziom to, czego potrzebują.

    To nie tylko zmowa, ale zapewne coś więcej. W takich środowiskach nie ma
    otwartej walki konkurencyjnej. Innym, acz podobnym przykładem są apteki.
    Jeśli ktoś by się wyłamał i zamiast 20-30% marży zaczął sprzedawać z
    10%, to długo nie pohandluje.

    >
    > Wymyslę sobie cokolwiek, znajdzie sie bank, który mi to da...

    Takie rzeczy, to tylko w Linuksie ;) W 2 połowie lat 90 krążyło
    powiedzonko "wymyśl sobie 'coś', a Linuks to ma"

    > Ale w dziedzinie przelewów jakaś dziwna niemoc.
    >
    > Kto do cholery wymyślił sabat plus niedzielny odpoczynek
    Szabat, kurna. SZABAT. Sabat - to czarownic na Łysej Górze. ;)

    > dla komputerów? Jaki idiota wpadl na pomysł nie-działania
    > rozliczeń KIR w weekendy? Przeca to się samo obsługuje
    > i nawet talmudyczny Żyd nie musi lamać sabatniego odpoczynku!

    Myślę, że nie tyle Żydzi, co służby specjalne i GIF. Nie można puścić
    komputerów KIR bez nadzoru. Myślę, że pewnymi wyznaczonymi segmentami
    zajmują się ściśle określone, zwykle te same osoby i one też chcą mieć
    szabat.

    >
    > Kto wymyślil, że banki mają tak skąpo ustawione 3 albo i 2 pory?
    > Czyżby korzystanie z ciągle taniejących połaczeń telekomunikacyjnych
    > było tak wielkim obciążeniem finansowym dla systemu bankowego?

    Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby KIR funkcjonował "w czasie
    rzeczywistym", a nie w trybie wsadowym. Rynek Forex jakoś potrafi.

    >
    > Ale bankom się nie chce! Dlaczego?!
    Sam sobie odpowiadasz po części. Kartel, zmowa, mafia...
    Bardziej się opłaca ściemniać, reklamować i doić, niż zaspokajać
    potrzeby. W obecnym świecie nikt już nie prowadzi DG z myślą o
    zaspokajaniu potrzeb, ale marketing sprowadza się do zawładnięcia
    obszarami siły nabywczej rynku (społeczeństwa) i wyrwaniu ("odbicu")
    tych zasobów konkurencji.



    --

    Pzdr.
    bzd.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1