"Tomek z Wawy" f...@m...goo
glegroups.com

> Ty nawet nie czytasz tego, na co odpowiadasz. :)

: Co masz na myśli? Nie pisałem zasadniczo do Ciebie tylko do autora,
: ale jak poczułeś się dotknięty to... trudno.

Nie dotykaj mnie!!! ;)

> Tomasz [Bubon] nie jest jedynym znanym przypadkiem, ale jednym z masy,
> typowym klientem Eurobanku. Jeśli w EB coś źle funkcjonuje, to dobry
> znak, natomiast grozą wieje, gdy wszystko jest OK. Na szczęście tak
> groźne sytuacje nie przytrafiają się tam chyba nigdy. :)

: Chyba nie do końca wiesz co chciałeś udowodnić.

Zasadniczo ;) należy być wyrozumiałym, ale że mnie Środek Europy rozprasza,
a właściwie myślenie o jednej z tamtejszych tamburynek, więc... No dobra,
myślę o dwóch, nie o jednej... Są takie ładne, póki są dziewicami... Póki
delikatnie trzymają swoje suknie w swoich silnych, muskularnych rączkach,
póki tych sukni nie ściskają kurczowo, gniotąc je i dodając zawzięcie coś
z latającej branży:

-- ja mam swoje lata
(myślę sobie -- chyba skrzydła, nie lata)

-- mnie lata lecą
(ciekawe dokąd)

-- jeśli w tym roku nie złapię chłopa, będę starą panną,
bo w tej okolicy są dwie kobiety na jednego chłopa
(a ja, płacąc za to chorobą oskrzeli, dowiedziałem
się o tym 15 września 2006 roku) i nawet na mój
posag żaden chłop nie poleci...

Później pokazują, że nie bez powodu ćwiczą, potrafiąc zabijać na odległość
tak skutecznie, że nawet można już z tego się śmiać. :)

No i chyba wole studiowanie zdjęć tych dziewcząt niż deliberację na temat
cnotliwości Eurobanku. Dodam tylko, że dzięki owej cnotliwości VAT chyba
zostanie zaksięgowany w poniedziałek, 26 października, nie zaś dziś, choć
zaczynałem słanie tego szmalu VATowego całkiem wcześnie...

-=-

Laski są świetne. 100% doskonałości. Figury (AS chyba jest już zdecydowanie
za gruba -- duży biust zapewne już przeszkadza; każda mądra kobieta wie o tym,
że z dużych piersi zysk żaden, a kłopot ogromny, zwłaszcza wówczas, gdy zaczyna
się tyć, a ukochany mężczyzna mówi -- włóż coś na siebie, nie mogę już na to
patrzeć) przepiękne twarze, szczupłe ramiona, zwinne nogi, zdrowe :) kolana...

Ponoć Bóg w kierunku człowieka wykonuje 1000 kroków, ale w moim chyba aż 3 tysiące
na godzinę. :) Idzie kryzys. :) Dziewczęta w tym kraju (nie wszystkie, ale jednak)
zauważają, że warto się czasami umyć. :) Ja mam mieć kupę szmalu, może nawet kilka
kup... Nikt nie chce ze mną zaprzyjaźnić się, więc nie będę musiał z nikim dzielić
się szmalem, gdy go otrzymam... Nikt z biedoty, bo bogaci są moimi przyjaciółmi od
czasu, gdy nie miałem co jeść. Dochowują mi wierności, choć nic ich do tego nie
zmusza, choć mnie wcześniej nie znali, nic mi nie zawdzięczają, nic ze mną
wcześniej nie przeżyli... A jeśli nawet przeżyli, to nie spełnili swych
marzeń ze mną... A może nawet z nikim...

-=-

Po jaką cholerę :) rozmawiam i tłumaczę, że EB to bank dla wytrwałych?
Że to bank dla hołoty?... Przepraszam, jeśli boli. Sam korzystam z usług
tego parabanku, ale mnie niewiele dziwi w tym dziwnym kraju. :) Ludzie
w ogóle są dziwni...

-- Niech pan nigdy nie dowodzi swoich racji!!!

Tak radzi mi pewien Marek, spotkany na wystawie. I pyta, czy wiem, czym ja
różnię się od reszty ludzi. Odpowiadam mu, że zapewne tym, iż nic nie wiem,
i to na każdy :) temat. Tym też -- odpowiada -- bo niewiedza moja go bawi,
ale jeszcze i tym, że nie słucham głosów wewnętrznych, ale zewnętrznych :)
i ze spokojem słucham jego opowieści o tym, o czym nie mam żadnego pojęcia,
nie udając, że cokolwiek wiem lub rozumiem... :) Jeszcze nie wie o tym, że
jestem wytrwały i nie załamuję się niczym, co mnie przerasta...

Nie wie o tym, że jest efektem modlitw jednej z dziewcząt z Wyschłej Woli. ;)
Nie wie, że sam daje się wciągnąć w modlitwy i nakręcania... Ja wiem, ale nie
dlatego nie rzucam się na jego propozycje... Po prostu przyjechałem tam, aby
pooddychać świeżym powietrzem, nie zaś po to, aby złapać możliwość zarobienia
pieniędzy... A ja zwykle lubię realizowanie swoich zamierzeń, nie cudzych...

Coś jednak z rozmowy pozostaje... Nauka -- nigdy nie udowadniaj swoich racji...
Dlaczego? Bo zazwyczaj ludzie znają prawdę, ale nie zawsze chcą niż żyć. :)

BTW owej dziewczyny -- dziś mi błogosławi, jutro przeklina. :)
A niektórzy ludzie raz mnie kochają (bo czują, że tak trzeba) a raz nienawidzą...
I nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje, że są aż tak mocni niezdecydowani... :)

-=-

Ty znasz prawdę o EuroBanku. Taki on Euro, jak i Suchowola jest środkiem Europy. :)

Cieszy mnie złe funkcjonowanie tego banku. Cieszy mnie złe funkcjonowanie
,,informatyki'' w ogóle w tym kraju. :) Ja jestem informatykiem z wyboru
i z zamiłowania, ale nie miałem prawa do pracy w tym kraju, gdzie JPII
narzucał warunki, nie zaś ROZUM czy Bóg. :)


Nie wróciłem do swego świata, nie odbudowałem go, choć prowadziłem wojnę
wytrwale przez wiele lat. :) Zyskałem tylko tyle, że nie brak mi na nic
pieniędzy. Nie utraciłem swoich marzeń, nie zdradziłem nikogo ze swoich
przyjaciół, nie odmieniłem poglądów, a jedynie nie mam pracy w swoim
zawodzie i nie rozwijam się w tym, co polubiłem. :)


Na rękę jest mi to, że wychwala się doskonałość funkcjonowania Eurobanku. :)
Oswajajcie się tym bagnem, bo prawdopodobnie lepiej tam nie będzie jeszcze
przez wiele długich lat. :) jak ma być dobrze, skoro dziewczyna, aby skończyć
studia, musi przełomotać się :) z właścicielem prywatnej uczelni? :) Chłopcy
zapewne też jakoś płacą... Nie chcę wiedzieć, jak... :)



W tym banku można mówić z powodzeniem równym -- i do ściany, i do pracownika
czy pracowniczki. :) Zatrudnieni tam ludzie potrafią bezbłędnie przyjąć lub
wypłacić pieniądze z konta... Niewiele ponadto... :)


Wracam do zdjęć...

Gdybym miałA urodę tych dziewcząt, zawarłAbym umowę z zakładami pogrzebowymi
i zabijałAbym mężczyzn, idąc ulicą, wzbudzając pożądanie niemożliwe do
zaspokojenia... :) Trup ścieliłby się gęsto... :)

Ale te dziewczęta, jakże ostrożne w swych myślach i w swym postępowaniu --
przegrywają. :)
Przegrywają z przeciwnikiem :) o niebo słabszym od nich, niemal bezbronnym...
Na dodatek schemat tego przegrywania nie ulega modyfikacjom...
Każde dziewczę przegrywa (?i przegra?) niemal dokładnie tak samo...

-=-

PLONK. :)

--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....